.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)
Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo
Producent: Conrad
Model: kd-261
(4/5 na podstawie 1 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: ogłoszenie z forum Audiostereo
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Bardzo dobre opinie wśród forumowiczów. Prawie nowy sprzęt.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: przed zakupem z niczym
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Yamaha CDX-1030, Cabasse Molene.
Na wstępie co do tych kolumn - wzmacniacz jest przeznaczony raczej do kolumn 8 ohmowych... jednak nie ma on żadnego problemu z wysterowaniem 4 ohmowych. Gra u mnie tak już ok roku (na 4 ohm Cabasse Molene) i jak na razie nie protestuje - nie przegrzewa i nic nie wskazuje na to, że tak niska oporność go męczy...
Jak zapisałem w plusach - Conrad jest mocny - 2 x 110W w rms'ie dla 8 ohmów to badzo dużo i pozwala bez problemu wysterować większość kolumn nawet tych trudnych (np.4 ohmowych).
Gałka głośności pozycję zerową ma na godzinie ok 7 , środek przypada na g. 12, a max to g. 5. Szczerze mówiąc nigdy nie doszedłem nawet do środka skali głośności - bo nie było mi to potrzebne. Ustawienie gałki na godzinie 10 to maksymalna głośność z jaką go odsłuchiwałem - zapas mocy jest zatem pokaźny.
Dużą moc KD-261 podkreśla budowa wzmacniacza, a najbardziej jego waga - równe 12,5 kg. Może to i nie dużo w porównaniu do sprzętów Vintage... jednak z obecnie produkowanymi wzmacniaczykami z plastiku sytuacja ma się już zgoła inaczej...
Co do dźwięku nie mam zastrzeżeń. Conrad spełnił moje oczekiwania i za cenę ok 400 zł nie ma raczej co wydziwiać. Gra dźwiekiem raczej jasnym, z szybkim punktowym basem. Po przesiadce z miniwieży Philipsa wydawało mi sie, że ma za dużo wysokich tonów - jednak w miarę z wiekszym obsłuchaniem wiem, że to miniwieża cierpiła na ich brak... Zapas mocowy zapewnia mu zaś, że gra bardzo żywiołowo i dynamicznie. Kiedy potrzeba gra spokojnie - wystarczy jednak by utwór "zaatakował" , a wzmacniacz również uderzy potężny dźwiękiem. Conrad ma również świetną równowagę tonalną - żaden z zakresów raczej nie góruje i nie próbuje "wychodzić przed orkiestrę". Co do wad dźwieku należy wspomnieć o lekko przybrudzonych najwyższych tonach - troszeczkę jest w nich piasku.
Reasumując - wydaje mi się, że za tą cenę nie da się kupić lepszego nowego lub prawie nowego wzmacniacza. Nie mówie oczywiście tu o staróżkach, które 20 lat temu zdobyły tytuł Spitzeklase ; ). Ja osobiście wolałem nie inwestować w sprzęt z niemieckiej wystawki i postawiłem na Conrada, którego odkupiłem od innego użytkownika tego forum.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.