Jamo - pj fc 6000

Moze podziele sie wrazeniami z odsluchu swiezo zakupionego zestawu 5.0 Jamo PJ 6000 :) zaznaczam, ze kolumn nie rozbieralem i nie wiem, z czego sa wykonane w srodku - rzecz dotyczy tylko wygladu zewnetrznego i jakosci dzwieku :) Zestaw pracowal pod kontrola Pioneer VSX 712 i DVD Koda 631. Dodatkowo amplituner podlaczony jest do komputerowego SoundStorm'a na nForce 2 przez wyjscie cyfrowe. Do odsluchow przestrzennych podczepilem tez subwoofer aktywny JAMO E.4SUB1

Jak wspomnialem, zestaw sklada sie z 5 kolumn - 2 podlogowych frontow (ok. 90cm), centrali (ok. 50cm), 2 satelit podstawkowych (ok. 30cm). Wszystkie "grajace" glosniki sa wykonane z papieru - zadnych kewlarow, czy kompozytow. Budowy piszczalek nie znam, bo obudowane sa plastikiem. Maskownice na wszystkich kolumnach sa zdejmowane. Wszystkie segmenty posiadaja obudowe drewniana (drewnopochodna). Szczegoly budowy tego zestawu mozna odszukac w sieci (ilosc i srednica glosnikow w poszczegolnych segmentach).

Kolumny frontowe posiadaja calkiem ladny tunel basowy, bez ktorego

prawdopodobnie efekt dzwiekowy bylby o wiele "marniejszy" :) Zastosowany uklad glosnikow w tych kolumnach wystarcza do odsluchu stereo zwyklemu smiertelnikowi bez zapedow audiofilskich. Kolumny dosyc dobrze radza sobie z basem i tonami wysokimi. Troszke gorzej jest z pewna czescia tonow srednich, jednak nie kluje to w uszy - jest zauwazalne, jesli porownuje sie z Jamo "1" ;) Podejrzewam, ze duza role gra tu rowniez moj amplituner, ktory nie jest najnizszej klasy, jednak nie moze sie rownac do Pioneera z najwyzszej polki, do ktorego sa podlaczone te Jamo "1" ;D Tyle o odsluchu stereo - jest on jak najbardziej wykonalny na tych glosnikach frontowych i daje minimum satysfakcji przy zastosowanym minimum cenowym :)

Odsluch 5.1 i DTS byl przeprowadzany z plyt "preferowanych" - poszly wiec w ruch: [DVD] --> Gladiator , Rammstein, LOTR ROTK symfonia , Bach, SW EP1-2, Bylismy Zolnierzami , Metallica Cunning Stunts; [audio-DTS] --> REM Automatic for the people, MATALLICA Metallica, SHERYL CROW (nie pamietam albumu - cos sessions chyba), H.HANCOCK (tez nie pamietam); [divx AC3] --> LOTR ROTK EE;

Narazie ogolnie - dzwiek 5.1 jest zadowalajacy - podobnie jak przy odsluchu stereo, dzwiek zadowoli sluchaczy, ktorzy nie maja zapedow audiofilskich i nie beda sie doszukiwac braku jednego dzwieku dzwonka wsrod tysiecy pedzacych koni. Odsluch plyt DVD i audio-DTS pokazal nierownosci w realizacji nagran na tych plytach - film Gladiator w DTS brzmial rewelacyjnie, za to symfonia LOTR ROTK moglaby by byc rownie dobrze puszczana w DD5.1 lub ktorym z mixow ProLogic. Zaskoczyla mnie wydajnosc malych satelitek Jamo - dzwieki w sekcji tylnej byly slyszane bardzo dobrze i wyraznie - strzaly rzymskie ze swistem lecialy wprost w ciala barbarzynskich przeciwnikow ;) Podobnie odsluch audio-DTS dal bardzo pozytywne wrazenie - porownanie do Jamo "1" staje sie niemozliwe, bo oczywiscie tyly tego zestawu graja o niebo lepiej, ale i kosztuja o 2 nieba wyzej :D Rowniez odsluch filmu divx z AC3 mnie nie rozczarowal - atak wojsk Rohanu na zastepy Mordoru, oblegajace Biale Miasto, byl bardzo efektowny :)

Podsumowanie: zestaw Jamo PJ 6000 jest zestawem dobrze zgranym. Z tego, co napisano, zasapil on dobrze znany zestaw Studio 180, z tym, ze w Studio zastosowano chyba glosniki kewlarowe. Przy zastosowaniu PJ 6000 do kina domowego, dla niewymagajacego uzytkownika nie trzeba niczego wiecej - ewentualnie dostawic jakiegos nie najnizszej klasy SUB'a, zeby nie przemeczac glosnikow w kolumnach frontowych. Do odsluchu stereo zestaw takze sie nadaje, choc mozna miec tutaj wiecej zastrzezen, niz przy kinie domowym. Brakuje troszke glebii dzwiekow w pasmie srednim, jednak nie jest to jakas klujaca niedorobka. Kolumny graja calkiem przyjemnie i nie mecza sluchu. Moje porownanie bylo dosc nietypowe - poprzednio uzywalem malych Pioneer DV303 (cena ok. 300 PLN ?), a mialem tez okazje odsluchiwac Jamo "1" (cena ok 20 tys. PLN ?) u sasiada/znajomego. Zestaw Jamo PJ 6000 jest kierowany wylacznie do ludzi, ktorzy maja dosyc swoich dotychczasowych Genius'ow, Logitech'ow, Creative'ow i innych "malutkich wrednych piszczalek", ktore sa fajne, do momentu, az sie nie posmakuje czegos lepszego ;P Na pewno nie sa kierowane do ludzi z grubym portfelem, ktorych stac na kupno zestawu 5.1 za ok. 2-3k PLN - dla nich prawdopodobnie sa Kody, na ktore bardzo dlugo chorowalem, ale na ktore na pewno narazie nie bedzie mnie stac (remonty).