Typ sprzętu: Inne
Producent: Graham Slee
Model: Solo
(4.67/5 na podstawie 3 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: polski dystrybutor
Ile zapłaciłeś/aś?: trochę poniżej ceny katalogowej
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: kilka wzmacniaczy z tej kategorii cenowej
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Arcam 73T, Nad 514, Grado RS2, HD 650
Użytkuję go od około roku, podpinałem pod sennhaiser hd 650, grado 325is, oraz RS2.
To zdecydowanie bardzo dobry wzmacniacz, o szczegółowej, kolorowej i róznorodnej górze, bas nie jest dominujący, a uzupełnia pozostałe pasma, potrafi ciekawie wybrzmieć, i pokazać rózne fatury. Całość brzmienia można podsumować jako klasyczne brzmienie tranzystorowe z pastelową lekko ocieploną barwą, która wcale nie oznacza, ze wzmacniacz jest ciepły i kluskowaty. wręcz przeciwnie - gra szybko, precyzyjnie, ze szczegółami. Wcześniej miałem Haldegrona i ten grał zdecydowanie z przodu, jasno, nie pokazując tych wszystkich smaczków w muzyce jakie daje Graham, który pokazał większą róznorodność dziwięków na górze i potrafił także inaczej pokazać bas, z wybrzmieniem i o różnej fakturze.
Gdyby cena tego wzmacniacz w Polsce była niższa myślę, że byłby bezkonkurencyjny i znacznie bardziej popularny
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Audio Forte
Ile zapłaciłeś/aś?: cena jak w Anglii
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: znakomite połączenie jakości i ceny
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Creek OBH-11, Forum Piotrek 608II
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Sennheiser HD 600 (kabel od HD 650), Densen B 400 Plus, Van den Hull the First
Słucham przede wszystkim tzw. klasykie, kameralistyka, pełne składy, wokalne od chórów do poszczególnych solistów. Mono i stereo.
Pierwsze wrażenie po Forumie: muzyka jakby zszarzała, nie jest tak kolorowa. Ale i, hm, jakby naturalniejsza... wszystko jest gdzie ma być i jak ma być. Nie męczy. Jak na płycie jest bas, to jest. Jak piccolo i triangel, to brzmi jak milo. Aż się można skrzywić, jak gruchnie w ucho. Natomiast pierwszy raz mogę słuchać nagrań mono na słuchawkach, brzmienie piękne i nie męczy. Co więcej, na HD 600, w których duża rozdzielczość może przeszkadzać (ja się uczyłem słuchać jakiś tydzień), muzyka brzmi całościowo, jak się chce i się skupi, można sobie wyławiać poszczególne instrumenty, ale jak nie to słychać po prostu orkiestrę.
Cecha niedoceniana: prawie każde słuchawki brzmią jak znacznie lepsze, nawet takie za 20 zł (ale nie polecam). Ważne: dopasowuje się do impedancji słuchawe, wszystko brzmi na podobnym poziomie głośności! Prawie każde źródło trochę lepsze brzmi, jak znacznie lepsze. Ale taki jest i slogan reklamowy: wzmacniacz wyciągnie maksimum możliwości twojego sprzętu. I prawda.
Konkluzja: zamówiłem wzmacniacza Gramaha Slee the Voyager do sprzętu przenośnego... dam znać jak dojdzie.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Audio Forte
Ile zapłaciłeś/aś?: Cena katalogowa z pewnym rabatem za kupno systemu.
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Najlepiej pasowal do sluchanej przeze mnie muzyki i miescil sie w rozsadnych granicach cenowych.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Pro-Ject HB, Creek OBH 21 , Prosiak, Skorpion HV-1, ASL HB1
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: W tej chwili gra z HD-650 i Jolida JD 100S , Meridian 506.20 Gral z HD600, DT 770, DT660, DT990Pro , Sugden 21, Resolution Audio Opus 21, Meridian G08
Wzmacniacza uzywam od ponad pol roku. Wersja uzywana przeze mnie to Solo Intro czyli bez dedykowanego zasilacza PSU. Na co dzien gra z HD650, testowalem go jednak z HD600 , DT 770 , DT 990 pro , DT660 itd.
Duza zaleta jest bas. Schodzi nisko i wyrzanie roznicuje fakture. Z HD600 i troche z HD650 wydaje sie szczuply (choc nadal niski). Proba z DT990 pokazala jednak, ze ilosc basu jest co najmniej wystarczajaca, co wiecej DT990 Pro sa niesforne ich bas jest ciezki i slabo kontrolowany - Graham zdecydowanie pomaga.
Srednica jest po prostu bardzo rzetelna. Ladnie nasycona, wokale wychodza bardzo \"materialnie\" - jest dobrze. Milosnicy lampowego brzmienia moga narzekac na troche za male rozwibrowanie srednicy. Graham to rzeczywiscie tylko bardzo kulturalnie brzmiacy tranzystor.
Wysokie? Delikatne, wystarczajaco rozciagniete w gore i z HD600/HD650 fizjologiczne.
Dodanie PSU-1 poprawia przede wszystkim wypelnienie i kontrole basu, zmiana nie jest rewolucyjna, ale zauwazalna.
W jakiej muzyce sie sprawdza? Wg mnie duzo zalezy od sluchawek, dla mnie jednak zestawienie z HD650 najlepiej sprawdza sie w Jazz\'ie, muzyce kameralnej i bardzo dobrze w symfonice. W tej ostatniej jednak jeszcze bardziej przekonuje mnie zestawienie z HD600. Muzyka rockowa? Jest poprawnie, chociaz z Beyerami moze byc bardzo dobrze.
Podsumowujac - bardzo udany wzmacniacz. Moze wiecej niz na to wyglada z zewnatrz. Cechy charakterystyczne? Neutralnosc i kultura. Duza wszechstronnosc.
5 gwiazdek zarezerwowalem dla Twin Head\'a wiec Graham dostaje 4.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.