Kolumny z klasą, jeśli ktoś nie wierzy niech posłucha. Scena głęboka i szeroka, znakomita stereofonia i przestrzenność dźwięku. Detaliczność na bardzo wysokim poziomie (wstęga) ale przy tym jest na właściwym miejscu tj. nie wskakuje bez sensu na pierwszy plan i nie robi bałaganu na scenie. Wysokie tony są znakomite, sięgają naprawdę wysoko i co najważniejsze są krystalicznie czyste ale bez nieprzyjemnych ostrości jak np w Focalu. Wybrzmienia talerzy niesamowite. Przy tym góra jest bardzo szybka, dynamiczna. Średnica w tych kolumnach w zasadzie nic dodać nic ując, głosy ludzkie to po prostu poezja, głębia, klimat. Słuchanie Cornella na płycie Songbook to czysta przyjemność, wzruszenia gwarantowane. Brzmienie instrumentów akustycznych naturalne i namacalne. Z kolei w rocku czy metalu przyznam, że tak ciętych i zarazem ciężkich, nasyconych riffów to chyba nie słyszałem w kolumnach do 10 tys. a myślę, że wiele droższych też by miało problem z taką prezentacją. Bas w Opticonach jak na stosunkowo nieduże podłogówki jest naprawdę spory, przy tym nie muli, niczego nie zlewa, jest również wielobarwny. Perkusja jest mocna i sprężysta a gitara basowa ma odpowiedni puls. To bardzo uniwersalne konstrukcje sprawdzą się zarówno w akustyce (żywa prezentacja instrumentów) elektronice, metalu i rocku. W klasyce jak i w jazzie też grają wybornie, dęciaki i smyczki wiernie odtworzone. Przy tym fajnie wyglądają, jak dla mnie w stosunku do wersji poprzedniej zdecydowanie na plus.
-
1