Szukałem niedrogiego wzmacniacza na lampach el34 poniewaz mój Dared 300B nie jest ,, ciepły \\\"
Odsłuch był w Top-HiFi na Nowogrodzkiej w Warszawie. Źródło - SACD Marantza , kable Siltecha i Audioquesta. Głosniki - najpierw Proac Studio 130 , potem Vienna Mozart Grand ( przepiekna stolarka )
Z Proacami wzmacniacz grał bardzo ładną i detalicza średnicą z dużą ilościa powietrza , dobrą separacją, lokalizacją i przestrzenią , dźwieki oderwane od głosników. Niestety góra była sucha , sycząca i bezbarwna ( Vifa DX25) a bas duzy ale zbyt luźny i jednostajny .
Po przejsciu na 4 omowe Vienny góra stała sie pięknie subtelna delikatna i całkiem detaliczna ale nigdy agresywna( 9300 scan speaka ) natomiast średnica sie wycofała i zaciemniła . Bas nie uległ wyraźnej poprawie - był nieco lepiej kontrolowany ale też mniejszy.
Z obydwoma zestawami dźwiek był nieco leniwy i brakowało trochę dynamiki
W sumie ten wzmacniacz zagrał dobrze i z 8 omowymi monitorami z kontrolowanym basem , czytelną średnicą i dobrym głosnikiem wysokotonowym to może być strzał w 10 - zwłaszcza,że cena była do dużej negocjacji .
No i ładny .