Co do wrażeń wzrokowych - cena 2995 zl. do przełknięcia, chociaż klocek robiony/składany w Chinach. Ale, ale - jakośc całkiem przyzwoita. Obudowa metalowa, z tyłu gniazdo na kabel zasilający, podwójne zaciski głośnikowe, ale wąsko rozstawione i plastiki (CE się kłania, k...). Poza tym wszystkie wejścia zlocone i 2 wyjścia pre. Z przodu surowizna taka, jaką lubię lub raczej szukam:) Wzmacniacz nie robi wrażenia potężnego pieca (i taki nie jest, o czym za chwilę), ale swoje waży - nie wypadł sroce spod ogona. Pierwsze wrażenie dość pozytywne.
Do rzeczy - podłączam kabelki w domu, odpalam i co? Moje Onkyo nadaje się do chlewika (czyżby? - o tym też za chwilę). Pierwsza płyta Marc Antoine "Madrid" - w końcu powiew świeżości, gitara akustyczna brzmi jak trzeba. Dźwięk jest ładnie sklejony. Więcej szczegółów niż na moim "made in malaysia". Mimo to ani przez chwilę nie miałem wrażenia natarczywości. Przestrzeń - bez uwag, trochę lepsza, ale bez czarów. Chyba Dali 450 tak już mają, robią tu to co trzeba bez żadnych dopalaczy.
Marcus Miller "Silver Rain" - dużo lepszy bas, ładna kontrola i natężenie. Później było jeszce kilka krążków z różnym repertuarem. Wokali właściwie nie ma co porównywać. Muzyka elektryczna i akustyczna brzmiały dużo lepiej. W końcu był drive na koncercie Van Halen.
Ideał?
Zacząłem myśleć o zakupie, aż po godzinie (potencjometr między 9 a 12) zaczęły się właczać układy zabezpieczające. Sam wzmak też był ciepły. Poczciwy staruszek Onkyo obsłużył kilka imprez, ale nigdy nie było takich kwiatków, że coś się wyłączało. No ale w Onkyo na 4 tranzystory Toshiby jest radiator jak kaloryfer, a w Audiolabie? Sami zobaczcie na ich stronie. A może po porostu układy za wcześnie interweniują? W każdym razie 4-omowe Dali i 25m2 to chyba za dużo dla tej integry.
Myślę teraz o preampie + końcówka stereo (w sumie 6000 zł). Moc 100W na kanał, lepsze zasilanie, więc pewnie pociągnie Dali bez problemu? System preamp + 2 monobloki (ok. 9000 zł.) to chyba za drogo i można znaleźć coś lepszego w tej cenie.
Podsumowując - 8000s może być strzałem w dziesiątkę, tym bardziej że sprawdził się w różnym repertuarze. Ale moim zdaniem raczej z mało wymagającymi 8-omówkami i pomieszczeniem do 18m2.