Najlepiej skrywana tajemnica brytyjskiego audio! :)
To naprawdę najwyższa półka, absolutna ekstraklasa, wzmacniacz ostateczny jeśli nie jesteś "audiofilem portfelowym", nie gonisz za króliczkiem a po prostu lubisz słuchać muzyki w jak najwyższej jakości. Za logiczne pieniądze nic lepszego nie znajdziesz. Kropka.
Spotkanie z Sugdenem w moim przypadku zakończyło raz na zawsze poszukiwania wzmacniacza idealnego.
Jeśli kupię jakiś inny wzmacniacz, to tylko Sugdena z wyższej półki albo jakiś inny grający w Pure Class A, tyle, że może mający kilka W więcej. Ale pewnie nie kupię, bo naprawdę jedyne na co mam ochotę, to odpalić mojego Sugdena i słuchać, słuchać... :)
Konstrukcja A21a dopieszczana jest od 50 lat. Wszelkie wprowadzane zmiany wynikają nie z chęci poprawienia brzmienia (bo nie ma czego poprawiać) ale z postępu inżynierii materiałowej i elektroniki - montowane (ręcznie!) komponenty są coraz to wytrzymalsze i gwarantują coraz dłuższą bezproblemową pracę.
Człowiek, który skonstruował ten wzmacniacz, w ogóle wymyślił Czystą Klasę A.
Brytyjska inżynieria w najlepszym wydaniu!
To jest produkt z brytyjskiej manufaktury a nie z chińskiej taśmy. Wzmacniacz, w którym widać duszę i geniusz konstruktora.
Coś jak kolumny Sonus Faber z początku produkcji... choć akurat z Sonusami Sugden się niezbyt lubi! :)
Idealny partner dla tego wzmacniacza to kolumny o skuteczności 90dB/1W/1m i więcej.
Świetnie gra z kolumnami PMC - to jest "dream team"!
Jazz, wokalistyka, folk, rock akustyczny, małe i średnie składy grające klasykę - proszę bardzo!
Ale jeśli myślisz, że Megadeth, Rob Zombie czy Rammstein "nie przejdą" - jesteś w błędzie!
Wzmacniacz jest może i niezbyt mocarny ale kopa w rocku ma nieziemskiego!
Kwestia doboru odpowiednich kolumn, do czego szczerze namawiam.Przypominam - 90dB MINIMUM!
No i jak najlepsze źródło! Nie! To nie jest "bezlitosny" wzmacniacz, on po po prostu zasługuje na sygnał pierwszej klasy.
Serdecznie zachęcam do posłuchania A21a - nie marnujcie lat na poszukiwania, bo i tak nic lepszego za normalną kasę nie znajdziecie. Posłuchajcie człowieka, co 20 lat klocki przerzucał i w końcu trafił na prawdziwy SKARB! :)
Cena tego wzmacniacza w kontekście jego zalet jest po prostu śmieszna. Szczególnie gdy mówimy o uzywkach z poprzedniej serii.