Myślę że bardzo dużo można o tym subwooferze wyczytać z tego co napisałem w recenzji poprzednika KH2.
http://www.audiostereo.pl/roth-audio_kh2_kino-domowe-750-4957-22.html
Jest to dość podobny model. Skupmy się na różnicach.
KH2 to był zamknięty subwoofer z membramą bierną. W KH20 jest szczelinowy bas reflex, coś podobnego stosuje m.in. Velodyne i Monitor Audio w tańszych seriach. W KH20 zniknęły również różne regulacje umiejscowione na górze obudowy, znane z KH2, więc plus dla designu.
Przetwornik wizualnie wygląda mi na dokładnie ten sam co w KH2, choć podobno coś niecoś ulepszony. Czyli mamy 20cm głośnik na szerokim i niesamowicie twardym zawieszeniu, co wróży niezłą kontrolę i szybkość (i tak też jest). KH20 ma mocniejszy wzmacniacz o 25W (odpowiednio 125/150W).
Jak się to przekłada na brzmienie ?
Powiem szczerze - nie jestem w stanie wychwycić ŻADNYCH istotnych różnic w brzmieniu między nim a KH2. Być może jakieś są ale musiałbym je testować jeden po drugim a nie w kilkumiesięcznym odstępie. Specjalnie słuchałem kilku utworów z ładnie zaznaczoną linią basu np na płycie Mike'a Oldfielda Heaven (91r.) która zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie przy odsłuchu KH2.
Tutaj też zagrało to bardzo fajnie - miły, soczysty bas z bardzo ładnie wyłapanym punktem między optymalną twardością/miękkością basu. Jest on dość punktowy i bardzo dynamiczny, nie ciągnie się. Jednym słowem, do muzyki - świetny subwoofer, podobnie jak KH2. Oczywiście istotną kwestią w przypadku każdego suba jest jego dobre ustawienia w pokoju, wciśnięty w róg pokoju straci na kontroli i punktowości.
W zasadzie jedyna cecha, której jestem pewny, która odróżnia KH20 od KH2 to moc. KH20 potrafi wygenerować wyraźnie większe ciśnienie niż KH2 bez zniekształceń, w sumie to zrozumiałe z uwagi na konstrukcję i pomoc bas refleksu. W kontekście muzyki nie ma to jednak żadnego znaczenia, w przypadku kina domowego i filmów już tak. KH2 oceniłem przeciętnie w tym względzie, KH20 biorąc pod uwagę kino domowe i filmy - potrafi już naprawdę mocno łupnąć, może znowu nie aż tak mocno jak typowe subwoofery do kina z 12' basowcem, powodujące przesuwanie kanapy, ale wciąż na tyle mocno i nisko, aby nie było jeszcze niedosytu w pomieszczeniach ok 20-25m. Dlatego też KH20 jest subwooferem nieco bardziej uniwersalnym od KH2, choć nadal obydwa swoje największe atuty pokazują zdecydowanie bardziej w muzyce, do samych filmów znajdzie się coś zarówno tańszego jak i mocniejszego. Cena wg mnie jest atrakcyjna jeśli ma być spory udział muzyki, choć tańszego KH2 nie przebił w tym względzie.
Natomiast ze względu na wyższą moc, nadaje się całkiem nieźle również do filmów, dlatego przez swoją uniwersalność jest nieco lepszy od poprzednika.