Phantoma miałem przez 2 tygodnie na odsłuchach w domu. Porównywałem go z kablami z różnych przedziałów cenowych: VdH First Ultimate (900 zł), VdH Integration Hybrid (700 zł), Ixos 103 (400 zł) oraz Sommer Spirit XXL (kabel studyjny za ok. 130 zł).
I cóż można powiedzieć. W tej stawce Phantom zdecydowanie wygrywa z kablami w swojej cenie i tańszymi. Natomiast trochę ustępuje obydwu VdH. I to chyba nie powinno dziwić. VdH mają lepszą, bardziej nasyconą średnicę, ale Phantom gra bardziej neutralnie, jest szybki i zdecydowany. Bas ma bardzo dobrą kontrolę, soprany są bardzo rozdzielcze, dźwięczne i szczegółowe. To zresztą cecha większości kabli Audionova. W dobrych systemach Phantom sprawdzi się znakomicie. Gra równo, wyraziście, dosadnym rytmem. Wydaje mi się, że szczególnie dobrze się sprawdzi w muzyce, gdzie podstawą jest rytm i siła (rock, metal, pop) - w muzyce jazzowej czy klasyce może być różnie w zależności od konfiguracji systemu. Phantom nie nadaje się, moim zdaniem, do upiększania dźwięku, jest zbyt neutralny. Jednak wszyscy, którym zależy na dźwięku naturalnym i wyrazistym koniecznie powinni sprawdzić Phantoma.