Skocz do zawartości

Radmor A-5512

Od razu miejmy na uwadze 2 fakty. Nigdy nie potrafiłem pisać wypracowań, więc mi wybaczcie oraz należy mieć na uwadze, iż poniższa opinia musi być rozpatrywana przez pryzmat ceny nowego wzmacniacza, który niegdyś sprzedawany był za 840zł.

Radmor posiada ogromny transformator sieciowy + drugi mały dla oddzielnych wyjść sieciowych. Oddzielone są one aluminiowym ekranem od reszty elektroniki. Filtrację oparto na 4 elektrolitach 6800uF/63V (pokażcie mi drugi za takie pieniądze z takim zasilaczem:) Piecyk waży nie mało bo ok 10kg, a mając na uwadze jego moc - 2x65W - jest to dobry znak.

Opis dźwięku zacznijmy od tego, że cała równowaga tonalna przesunięta jet w dół pasma. Wzmacniacz gra dość ciemno acz w żadnym wypadku nie zamulaście. W odróżnieniu od japończyków(prócz tych wysokich) nie doświadczymy tu żadnych wyostrzeń, ukłuć, czy chropowatości, Dźwięk jest o dwa pokolenia dojżalszy. Można by rzec dostojny:)

Radmor charakteryzuje się wybitną mikrodynamiką i sceną. Słychać naprawdę dużo i każdy dźwięk, instrument ma swoje miejsce. Żadnego bałaganu. Dźwięk nie jest z pewnością "ulotny" ale za te pieniądze...

Wysokie są cofnięte - porównując z japońszczyzną można dojść do wniosku, że są strasznie cofnięte. Jest to jednak złudzenie. Poziom sopranów odpowiada ogólnemu charakterowi brzmienia. Poza tym są bardzo detaliczne co po części rekompensuję cofnięcie.

Średnie są znakomicie sklejone z resztą pasma. Są pełne i otwarte. Żeńskie wokale mają wyśmienitą barwę. Nie otacza je tyle powietrza co w konstrukcjach za 5-6kzł ale to przecież zrozumiałe. Głos Diany Krall wywoływał u mnie ciarki na plecach podczas nocnych spotkań z muzyką.

Bas... Ten opis wyda Wam się nudny... Ale znawu bajeczka. Równy, mięsisty i punktualny. Do tego tak głęboki, że wszystkie Cambridge, Creeki i inne dwukrotnie droższe piece mogą zostać na półce i zbierać najwyżej kurz. Fenomenalny!

Jeśli ktoś myśli o tanim wzmacniaczu powinien już wiedzieć czego szuka. Gorąco polecam!!!

Dodam też, że nie są to klocki nowe i delikatny upgrade przynosi wymierne korzyści:))

Plusy:
  • + Brzmienie w całym paśmie. Wygodne funkcje: sleep, automatyczna korekcja filtru "loudness", przedwzmacniacz gramofonowy
Minusy:
  • - Wygląd. Tandetne gniazda i zaciski
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: sprzęt posiadany kiedyś
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: W sklepie Eltry
Ile zapłaciłeś/aś?: 410zł:)))
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Recenzje w prasie i porównania
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Technicsy, Sony, Pioneery itp.
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Micromega Stage4, Polaris 200, Radmor LS-30, badziewiaste kabelki
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?:
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?:







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.