Wzmacniacza słuchałem w salonie Top HiFi na kolumnach PSB X1T1. Porównując z Denonem PMA-720AE słuchanego później.
Dźwięk Yamahy był bardzo piękny, góra analogowa detaliczna napowietrzona. Stereofonia więcej niż przeciętna. Dół pasma odrobinę za mało wypełniony - ale lepiej prowadzony niż w Denonie. Yamaha cieszyła mnie swoim dźwiękiem - z jednej strony filigranowym miejscami bez masy ale z innej ze znakomitym zróżnicowaniem barwy i co jest największym atutem w stosunku do Denona dynamizmem - ale nie zbudowanym na sztucznych podbarwieniach ale prawdziwym zróżnicowaniem.
Finalnie wybrałem denona ze względu na brak możliwości odsłuchu sprzętu na moich kolumnach - Denon wydawał mi się bardziej bezpieczny. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć że Denon jest minimalne gorszy od Yamahy - szczególnie jak ma zagrać głośniej - zbyt mocno da się odczuć że się strasznie pręży.
Wzmacniacze bardzo do siebie podobne i cenowo i brzmieniowy - wysokie tony bardzo podobne do siebie odrobinę wypchnięte do przodu - czyste. Denon lepiej wybrzmiewa gitarę basową - dodając jej więcej masy.