Miałem ten wzmacniacz przez 4,5 roku. Trochę trafiłem go okazyjnie ex-demo ale odrazu wiedziałem, że to jest to jak go posłuchałem. Gra każdą muzykę i nie ma problemu np. z wielkimi składami czy ostrym rockiem. Wcale nie jest chłodny. Jest neutralny a przy tym muzykalny ale warunkiem są umiejętnie dobrane kable. Długo nie mogłem znaleźć coś lepszego w cenie do 6000-8000 SH. Dopiero zdecydowanie lepszy był Gryphon Tabu (duży). Grałem go z różnymi źródłami. Im lepsze CD tym Primare grał zdecydowanie lepiej. Nie będzie mezaliansem podłączenie do niego źródła za 10000 pln SH. Koniecznie trzeba postawić go na stożkach a najlepiej na Vibrapodach. Gra wtedy bardziej przejrzyście z naprawdę już głębokim basem. Warto go podpiąć XLR oraz dobrą sieciówką. Zalecane kolumny to wszystkie na przetwornikach polipropylenowych (AP, Vienna, ProAc, Dynaudio) No i na koniec ta scena. Nie ma takiej w tych przedziałach cenowych. Dość długo go sprzedawałem bo było wielu chętnych ale po 3500 pln. Sprzedałem go za 4000 pln bo jest tego wart a rynku nie należy psuć. Co ciekawe wiele osób go słuchało u mnie i im się bardzo podobał. Ale pomyłką było zestawianie go już w domach potencjalnie kupujących ze słabymi kolumnami. Kable od razu polecam miedziane Kondo IC i głośnikowe. Bardzo długo szukałem tego zestawienia. Super też gra z kompletem Veluma. Odradzam srebro. MIT-y czy Cardasy będą ok.