Amplituner Aida AWS103 to formalnie następca znanego radioodbiornika Amator Stereo.

Konstrukcja jak na 1985 rok niezwykle przemyślana i nowoczesna w sumie wyznaczająca trendy w masowej produkcji tego typu urządzeń do dziś.

Całość została zmontowana na pojedyńczej płytce Pcb. Zastosowano dużą ilość układów scalonych, ale i w pełni klasyczną regulację głośności, balansu oraz niskich i wysokich tonów.

Radio wyposażono w pełno zakresowy tuner odbierający UKF, długie, średnie oraz dwa podzakresy fal krótkich.

Wzmacniacz mocy oparto o hybrydowe stopnie mocy GML026/3 o mocy 10W/8ohm.

Sekcja przedwzmacniacza posiadała wejścia typu DIN dla gramofonu z wkładka MM oraz dla Magnetofonu. Elementy zastosowane w układzie są średniej jakości choć zasługuje na pochwałę zastosowanie dużej ilości kondensatorów styrofleksowych w układzie stereo dekodera jak i w układzie stopnia przedwzmacniacza…z czym mają wielką trudność dzisiejsi producenci urządzeń audio.

Na pochwałę zasługuje solidnych rozmiarów transformator sieciowy Unitra Zatra o wyraźnie zaniżonej mocy 60W..w dzisiejszych czasach tandetnej chińszczyzny taki solidny transformator budzi wręcz respekt i podziw.

Obudowa wykonana z solidnych metalowych belek i ramek za to japońskie firmy Denon,Sony czy Pioneer każą nam płacić majątek.

Jak widać, solidność popłaca bo mimo swego wieku 21 lat Aida nadal jest w pełni sprawna i po przestrojeniu zakresu UKF oraz odłączeniu z potencjometru głośności odczepu dla tzw. Konturu który w znacznym stopniu zniekształca brzmienie naszego radia jest całkiem niczego sobie.

Bardzo ładnie gra z muzyka klasyczną a i większość jazzu też wychodzi nienajgorzej.

Jako tuner radiowy Aida spisuje się znakomicie i czułość pozwala na odsłuch niekiedy dość oddalonych stacji radiowych. Stereofonia na nienajgorszym poziomie, jedyny ból to nie najmocniejszy wzmacniacz, ale z efektywnymi kolumnami można i tak osiągać dość znaczne poziomy głośności.

W typowym domowym słuchaniu urządzenie gra znakomicie i nie odczuwamy niedosytu mocy …w końcu rzadko kto sobie zdaje sprawę, że do codziennego słuchania wystarcza nam około 3-4 waty mocy!!

Aidę można poddać dość znacznemu tuningowi i zmienić dość sporo elementów na lepszej jakości głównie kondensatorów w układzie audio, co pozwala na uzyskanie znacznej poprawy.

Szeroka tylna ścianka pozwala na zamontowanie lepszej klasy zacisków głośnikowych oraz na zamocowanie solidnych zacisków RCA, aby można było podłączyć odtwarzacz CD bez zbędnych przejściówek RCA/DIN i skrócić w ten sposób tor sygnału.

W układzie przedwzmacniacza można zastosować nowsze typy tranzystorów wzmacniających.

Amplituner ten to propozycja dla naprawdę nie zamożnych audiofili, którzy chcą uzyskać w miarę optymalne brzmienie dosłownie za grosze, bo koszt tego urządzenia na allegro to niekiedy 20zł!!