Odtwarzacz kupilem w promocji AK jako czesc zestawu: elektronika Marantza+kolumny B&W 601s3.
Po zakupie, zainstalowalem w domu caly zestaw i specjalnie nie zaprzatalem sobie dalej glowy odtwarzaczem. Jednak ktoregos dnia, z czystej ciekawosci postanowilem wyprobowac marantza w swoim glownym systemie. Podlaczylem, zapuscilem plyte i czekalem na bolesny cios, ktory... wcale nie nastapil! Zagralo calkiem niezle. Gora byla delikatnie stonowana, troche zapiaszczona i malo rozdzielcza, bas natomiast malo zroznicowany. Honoru bronila srednica, troche ocieplona, na tyle jednak aby nie zamulic a uprzyjemnic sluchanie. Przestrzen nie byla zbyt obszerna aczkolwiek calkiem precyzyjnie poukladana.
Generalnie spodziewalem sie gorszego dzwieku i odtwarzacz pozytywnie mnie zaskoczyl. Jedyna skaza jest niezbyt dobra korekcja bledow napedu, ktoremu zdarza sie przeskakiwac i to nawet na oryginalnych i nieporysowanych plytach. Na szczescie jest to na tyle incydentalne, ze nie przeszkadza w codziennym uzytkowaniu.