Sennki te kupiłem jako rozwiązanie tymczasowe. Musiałem po prostu wydać bony zakupowe jakie dostałem z pracy, więc stwierdziłem, że na razie do discmana (nie srajpoda! ;-) ) i do sluchania wieczorami jakieś słuchawki ze średniej półki wystarczą. Niestety miałem ograniczoną możliwość porównania - w tym sklepie dostępne były tylko inne sennki na zbliżonym pułapie cenowym:
- hd 205
- hd 435
Spośród tych 3 modeli hd 428 najbardziej mi się spodobały. Są zdecydowanie najbardziej przejrzyste z tej trójki. W hd205 bas zamulał całe pasmo i było b. niemiło. Trochę lepiej od hd205 grały hd 435, ale to nie było to.
Hd 428 to nie jest szczyt osiągnięć na pewno. Daleko im do topowych konstrukcji Sennheisera czy Beyerdynamic lub AKG. Niemniej, za tą cenę uważam, że to dobry początek słuchania muzyki w dobrej jakości.
Scena nie jest wielka ale spokojnie można usłyszeć rozmieszczenie instrumentów (muzyka kameralna). Mają dobrą dynamikę. Soprany kłuły w uszy tylko przez kilka pierwszych godzin. Są również dość szczegółowe. Słuchając podłączonych do kompa wyraźnie słychać było uderzenia palcami w gryf skrzypiec (Carmignola), czy czasami w tle przewracanie kartek z nutami. Jedynie uważam, że trochę niedoważony jest bas. Nie jestem fanem łomotania, absolutnie nie. Niemniej odrobina więcej, by nie zaszkodziła. Można to oczywiście łatwo skorygować dodając odrobinę basu i brzmienie nabiera właściwej podstawy. Ale myślę, że dzięki temu niedoważeniu basu udało się nie zamulić dźwięku, co miało miejsce w hd205 na ten przykład.
Ogólnie mogę słuchawki te polecić. Przyzwoity dźwięk, za rozsądne pieniądze. Niemniej polecam porównać z innymi, gdyż ja ten możliwości nie miałem. Być może są lepsze konstrukcje do nabycia za tą cenę. Mnie jednak to odpowiada i jestem zadowolony.
Przede mną jeszcze wiele godzin ich wygrzewania, oraz testowania z różnymi 'dziurkami'.