Head boxa mk2 kupiłem bo był tani.Jako ,że nie wyglądał ''poważnie''nie traktowałem tego słuchawkowca serio,niestety bardzo się myliłem bo jak dla mnie jest to produkt ,który w swojej cenie oferuje wybitną jakośc dzwięku i zostanie u mnie na dłużej.Będac posiadaczem pierwszej wersji head boxa twierdze,ze nowsza mk2 jest bardziej uniwersalna ,a oto szegóły. Mk2 oferuje znakomicie wyrównane pasmo co zdarza się niezwykle rzadko w tej klasie,dlatego zagrał u mnie dobrze z kazdymi słuchawkami, nawet Linnart którego używałem do porównania jest bardziej wymagający,oczywiście to inna klasa i kasa ale sam fakt ,ze mały Pro-Ject radzi sobie z większością słuchawek to duzy plus, sygnatura dzwiekowa PJ MK2 jest kremowa co znakomicie wstrzela się w mój gust, starsza wersja gra bardziej wyraziscie dzwięk jest szybszy,ale już nie ma tej potegi jak w mk2.Niskie tony pierwszej wersji opierały się głownie na wyższym basie i na nie których słuchawkaw odczuwało się to jako podbicie,bas był zbyt lekki, nowsza wersja schodzi na niskich tonach niżej,równo ,nie jest to z pewnością poziom Linnarta, ale bas nia ma tu zadnych wyobleń,średnica jak za tą kase naprawdę wiarygodna ,czuje się pewną perspektywe(ooddalenie) w porównaniu z pierwsza wersja ,ale dzieki temu mozna słuchac muzyki bardzo długo bez oznak krzykliwosci zmęczenia ,wysokie zas ładnie przechodzą w średnicę pomimo ze nie maja takiego wybrzmienia jak w PJ 1 to czasami poprzez znakomicie wyrównane pasmo wydawało mi się ,ze są bardziej szczegułowe - dodam, pomimo pewnej perspektywy w odbiorze. I jeszcze jedno mk2 dużo lepiej od pierwszej wersji współpracuje z hd 600 Sennheisera.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)