Konstrukcja to głośnik 8 cali na bardzo sztywnym zawieszeniu + 2 membramy bierne.
Wizualnie subwoofer sprawia dobre wrażenie, jakość wykonania jest na dobrym poziomie m.in. elementy imitujące lakier fortepianowy, z trzech stron maskownice, ścięte boki pod kątem 45 stopni. Jedyna wada związana z wykonaniem to umieszczona, moim zdaniem, w kiepskim miejscu regulacja głośności i filtr częstotliwości (góra obudowy), co sprawia że raczej nic na subwooferze nie postawimy (ani go nie dociążymy).
Brzmienie. Jest to mały niepozorny sub, ale potrafi zaskoczyć sporą mocą (przynajmniej w pomieszczeniu do 20m). Najważniejsze - kontrola basu jest bardzo dobra, wygaszany jest on szybko. Nie ma żadnego buczenia/dudnienia itp. Uderzenie jest szybkie, dynamiczne o charakterze basu lekko utwardzonym, nie ma efektu tzw. "miękkiej poduchy" znanej z subów typowo do kina. Znakomita jest jakość wyższego basu, jeśli ktoś szuka suba nie tylko jako uzupełnienie najniższego basu ale też chciałby wzmocnić bas w muzyce, to będzie więcej niż zadowolony z efektu (zwłaszcza takim małym kosztem). Dlatego KH2 powinien idealnie się sprawdzić z kolumnami o pewnym niedoborze basu, np z podstawkowymi lub z niewielkimi podłogówkami, choć nawet przy współpracy z dużymi podłogówkami (Monitor Audio BX6) różnica na plus była odczuwalna. Powyższy opis dotyczy wrażeń w muzyce, przy filmach również daje sobie radę choć tutaj aż takiego wrażenia nie robi, zejście basu jest odczuwalnie nieco ograniczone i mniej "mięsiste" w porównaniu z subem jakiego posiadam (BK XXLS400), ale z kolei w jego cenie można mieć 2 suby Oli Roth, więc może takie zestawienie jest trochę nie na miejscu.
Jeśli ktoś szuka suba głównie do muzyki, może dodać jedną gwiazdkę do oceny ogólnej. Nawet jednak biorąc pod uwagę muzykę i kino, to w swojej cenie ten sub to rewelacja.
oceny przy dodawaniu opinii coś szwankują, powinno być:
ocena ogólna - 3/5 gwiazdek (do samej muzyki 4/5)
ocena wartość/cena - 5/5 gwiazdek