Slucham go zaledwie od dobrych kilkudziesieciu godzin, ale cos juz mozna powiedziec.
Mam mozliwosc podlaczenia do raczej dosyc taniego toru, tak jezeli chodzi o kolumny, jak i zrodla. Sluchalem go na nastepujacych konfiguracjach:
1. Eltax Liberty 5+, CD Yamaha CDX-396, VdH The First
2. Audio Academy Hyperion II + CD Marantz 63, AudioQuest Copperhead
3. B&W 602 S3 + CD Marantz 63, DMN Reason
ad. 1. Na tej konfiguracji "nie zagral" - dzwiek nieco nudnawy, slodkawy, spokojny, malo intrygujacy. Poprawny, ale nic szczegolnego. Co prawda sam zestaw nie jest rewelacyjny, ale coz... Tutaj bardziej podobalo mi sie zestawienie z... uwaga ;-) Diora WS 704 (!). Ona z Eltaxami zagrala zdecydowanie bardziej angazujaco sluchacza - wszystko brzmialo moze nieco "balaganiarsko", ale za to sluchalo sie tego z przyjemnoscia. PM 75 w opisanej konfiguracji do tematu podszedl zbyt hermetycznie i matematycznie - niby wszystko bardzo dobrej jakosci, ale to jednak nie to... Jezeli chodzi o zwykla przyjemnosc sluchania, to Diora rulez! :-)
Ad. 2. No Panie i Panowie! Prawdziwa klasa! Wreszcie... Hyperiony II "zniknely" gdzies na scenie stereo - wczesniej nie dokonal tego zaden inny wzmacniacz, jaki sprawdzalem (Diora WS 704, NAD 320BEE, Yamaha AX-596, Grundig R301 i kilka pomniejszych). Pojawila sie swietna przestrzen, bas zyskal wrecz wzorowa kontrole, wysokie tony byly "akuratne" - dokladnie tyle, ile trzeba. No i najwazniejsze - tego brzmienia slucha sie z wielka przyjemnoscia. W porownaniu do zestawu pierwszego - zdecydowana roznica klas! Moge smialo przyjac, ze Hyperiony II to naprawde bardzo, bardzo dobre kolumny (strach pomyslec, jak moga grac Hyperiony III - nie sluchalem). Posluchalem sobie pewnego wykonania tango - plytka bita w Chesky Records. Nigdy wczesniej takiego czegos nie slyszalem. Przepiekna scena, pelnia zycia, energia, werwa, dynamika, az nogi rwa sie do tanca, choc do ludzi kochajacych taniec nie naleze... ;-) Dzwiek jak dla mnie jakosci doskonalej (nie slyszalem nic z "prawdziwego" Hi-End, zastrzegam). Moim zdaniem to zestawienie uznac moge za wzorcowe. Co ciekawe, stricte podlogowe kolumny zagraly tak, jakby mialy ochote zyskac charakter monitorow studyjnych - podoba mi sie to ;-) PM 75 "majtal" membranami sprawnie i w sposob doskonaly - poezja!
Ad. 3. Fajnie to zagralo. Wokale slodkie, przyjemne. Scena rowniez ladna, otwarta, szczegolowa. Jednak zestaw drugi okazal sie bezkoknurencyjny i szczerze mowiac, nie chce mi sie rozpisywac dalej o brzmieniu B&W ;-) Jest poprawne, ale ogolnie w kontekscie Hyperionow II niczym szczegolnym mnie nie zaabsorbowalo - moze poza detalicznoscia i ladnymi tonami wysokimi. Brakowalo troche owego "podmuchu" basowego, jaki generuja duze podlogowce. Reszta przyzwoita.
Reasumujac. Zdecydowanie polecam ten wzmacniacz. Z kolumnami duzymi pokazuje pazurki i swoja wielka klase. Z kolumnami przecietnymi gra na tyle, na ile moze - bez rewelacji. Audio Academy Hyperion III w cenie promocyjnej 2200 to byla niedawno bardzo dobra okazja i szkoda ze z niej nie skorzystalem. Mam nadzieje jednak, ze Pan Michal laskawym okiem na mnie spojrzy, kiedy zglosze sie jednak po jego produkt z ktorego jestem bardzo zadowolony, choc jest w zdecydowanie "slabszej" wersji II... A z PM 75 to jest po prostu to! Swietny wzmacniacz i swietne kolumny. Zaryzykuje stwierdzenia, ze to zestawienie "wali w czambul" wiele naprawde duzo drozszych konfiguracji.
Pozdrawiam,
Lete