Sporo już opisałem w "wadach i zaletach", ale troszkę dorzucę od siebie, ponieważ grzebałem sporo w tym modelu. Robię to (tzn. grzebię w sprzęcie) w celu odnawiania i modernizacji. W przypadku PMA-560 byłem pozytywnie zaskoczony, bo wzmak z 1990, a tu nie ma co "odmładzać" :) Zmora starszego, ale dobrego sprzętu, czyli małe elektrolity, tam były w doskonałym stanie. Ba! On cały wyglądał, jakby właśnie wyjechał z fabryki! :) Poza tym: para elektrolitów po 12000uF w zasilaczu, wysoki toroid, całkowicie zabudowany grubą blachą, przewody do terminali głośnikowych grube, jak należy! Za tą cenę to po prostu rewelacja.
Preamp gramofonowy (dla MM i MC) jest bardzo skomplikowany i nietypowy, ale gra NIESAMOWICIE! Chyba nawet lepiej niż najlepsze moim zdaniem do tej pory, te w Grundigach serii "7000". Nie miałem pojęcia, że moja wkładka (Philips Super "M") potrafi aż tyle wydobyć z winyla i tak bardzo przyłożyć basem :)
Moim zdaniem bezkonkurencyjny wzmak w cenie do 300PLN.