Wielkość i użyte głośniki sugerowałaby, że moich 22 metrach uduszą się, ale nic z tego - zagrały czysto, równo i ładnie całym pasmem. Bardzo „energetyczne” granie, co ciekawe sprawdzają się świetnie i przy niskich i bardzo wysokich poziomach głośności. Scena jest rewelacyjna, bez problemu wychodzi poza linię kolumn (piesek na „amused to death” szczeka skąd powinien ;) ), głębokość i lokacja źródeł też bardzo dobra. Słuchanie koncertów to czysta przyjemność, perkusja rewelacyjna, gitary i wokale również. I co ciekawe są one uniwersalne, z przyjemnością słuchałem na nich jazzu, rocka i elektroniki. Góra jest „bogata”, dźwięczna i detaliczna, średnica też nie odstaje. Bas jest po prostu rewelacyjny – bałem się, że będę słuchał tylko jego, ale tak nie jest. Schodzi bardzo nisko, ale nie dominuje, pojawia się wtedy, kiedy powinien i znika równie szybko. Myślę, że bardzo ciekawym pomysłem byłby zestawienie ich ze wzmacniaczem lampowym.
Do kolumn otrzymałem jeszcze kable Melodica Brown Sugar, zastąpiłem nimi z powodzeniem swoje Cardasy, dźwięk bardziej się utemperował i ciut złagodniał. Reasumując – kolumny warte swojej ceny, grają naprawdę rewelacyjnie i poważnie zaczynam się nad nimi zastanawiać.