Skocz do zawartości

Vincent SV-233

Mój sceptycyzm co do "chińskiego wynalazku" rozwiał się natychmiast po pierwszym odsłuchu. Zreszta już sam wygląd robi wrażenie. Kawał kloca (17 kg - nie dla lubiacych częste przemeblowania) gruby panel przedni z aluminium, trochę przypomina Krella. W środku wygląda jeszcze lepiej. Rzadko widzi się tak elegancką, modułową konstrukcje, nawet w znacznie droższych klockach. Zero bałaganu. Elementy też niezłe. Oczywiście, jak zawsze można by coś poprawić (co wielu kolegów z forum robi).

 

Według producenta do 30W pracuje w klasie A. Fakt - grzeje się mocno bez podanego sygnału. W małych pomieszczeniach może robić za kaloryfer a i prądu wypali swoje.

 

Porównując inne (słuchane przeze mnie) wzmacniacze w tej klasie cenowej nie miałem cienia watpliwości co do przewagi Vincenta. Różnice były duże i identyfikowalne od razu. Wicek gra od pierwszej chwili efektownie, ale nie efekciarsko. Dłuższe słuchanie nie męczy - przeciwnie, budzi ochotę na więcej. Odsłuchy w sklepie uświadomiły mi, że aby wykorzystać pełen potencjał muszę kupić wyższej klasy kolumny.

 

Dźwięk jest bardzo czysty, czuje się ogromny potencjał mocy (2 x 200W przy 8-miu ohmach). Ja słucham najczęściej w położeniu gałki w okolicach godziny 9-tej. SV-233 jest uniwersalny - sprawdza się zarówno w rocku, spokojnych, akustycznych klimatach jak i w muzyce poważnej. Nie gubi się nawet przy największych składach symfonicznych (przy wielu innych wzmacniaczach pojawia sie zamieszanie na scenie a dźwięk "zdycha").

 

Aha. Zarówno SV-233 jak CD-S3 maja przełącznik przerywający petlę masy. Przydaje się to, bo w pierwszej chwili po podłączeniu miałem słyszalny przydźwięk.

Plusy:
  • + Znakomita dynamika, przejrzystość i szczegółowość, dobrze kontrolowany bas, duża swoboda grania (zapas mocy), wejście XLR
Minusy:
  • - Trudno precyzyjnie ustawić głośność, a przy użyciu pilota jest to praktycznie niemożliwe (ale jest rozwiązanie podane przez CASKP w wątku 433).
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Hi-Fi Club, Warszawa, Kopernika 34
Ile zapłaciłeś/aś?: około 3700 (cena negocjowana za komplet)
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Świetny dźwięk w tej cenie, wygląd nie gorszy
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Bezpośrednie porównanie z:
Creek 5350SE
Audio Analogue Puccini SE
Marantz PM17
Inne odsłuchiwane:
Musical Fidelity A3
Plinius 2100 (nie jestem pewien numerka)
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Źródło Vincent CD-S3
Kolumny Paradigm Reference Studio 20 v 2
Kable Sonic Link: interkonekt Control i głośnikowy AST 200
Wzmacniacz słuchawkowy: Creek OBH-11SE
Słuchawki: Sennheiser HD-600
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?:
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?:







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.