FA30ES kupilem na próbe. Mial godnie zastąpic Marantza PM7000. Szukalem wiecej ciepła i znalazłem go z FA30ES. Wzmacniacz gra miłym niskim basem, wydobywa z niego duzo głębi, swietnie pulsuje w tle budujac dobra podstawe do cichych wieczornych odsłuchów. Niestety tym samym kuleje nieco wyzszy bas przez co czasem brakuje mocnej gitary basowej. Srednica ocieplona i delikatnie wycofana. Akurat do niej nie ma co sie czepiać. Wysokie oczywiscie szczegolowe, ale czasem potrafia niepotrzebnie szelescic, ale to wiele zalezy od nagrania. FA30ES jak i PM7000 nie sa idealne, ale napewno nie mozna powiedziec, ktory jest lepszy. Dla kazdego cos innego.
O stylistyce nie ma co pisac. Wzmacniacz jest naprawde ładny i dobrze wykonany. Mocy tez mu napewno nie zabraknie.
Ogolnie mówiąc: dobra integra z naciskiem na łagodniejsze brzmienia elektroniczne jak i rockowe. Czasem przy ostrej muzyce nie poptrafi dolozyc do pieca, ale w 80% radzi sobie naprawde dobrze. Potrafi zagrzmiec jak trzeba i posłodzić też.