Znajdź zawartość

Znając częstotliwości przy których wzbudzają się mody pomieszczenia łatwo policzyć stosunek wielkości otworów do objętości rezonatora aby działał na te właśnie częstotliwości, ale skąd mam wiedzieć jak duża ma być ta objętość w stosunku do pomieszczenia? Istnieje jakaś prosta proporcja wielkości rezonatora do wielkości pomieszczenia (większe pomieszczenie = niższa częstotliwość = większy rezonator) aby uzyskać określoną skuteczność (uwzględniając współczynnik dobroci rezonatora)? Jeśli nie, to jaką wielkość (mniej więcej) powinien mieć rezonator żeby pochłonąć 10dB przy 20hz? 2000, 6000, 12 000 litrów? (teoretyczne pomieszczenie ma 163 m3) Chyba nie trzeba się skazywać na metodę prób i błędów? Jeśli dobrze rozumiem to jedyne co ma znaczenie to umiejscowienie otworu, a nie samego rezonatora, tak więc jeśli otwór będzie w szczycie ciśnienia to umiejscowienie reszty nie ma znaczenia? Więc można tłumić rezonanse poprzeczne rezonatorem umieszczonym na podłużnych końcach pomieszczenia o ile otwory będą przy ścianach poprzecznych? Przechodząc do ekstremum, rezonator może się znajdować w sąsiednim pomieszczeniu, o ile otwory w ścianie (średnica i długość) będą nastrojone do określonej częstotliwości i będą się znajdować w szczycie ciśnienia? Tak więc sensownym wydaje się umieszczenie otworów w suficie i przekształcenie poddasza nieużytkowego nad pomieszczeniem odsłuchowym w jeden wielki rezonator (35 000 litrów) po prostu wycinając otwory w suficie i umieszczając w nich dostrojone rury, albo zabudowując jego część szczelną i usztywnioną konstrukcją ze sklejki? Jeśli to takie proste to dlaczego by nie wykuć kilku dziur w ścianie i nie zmienić sąsiedniego pomieszczenia w rezonator niwelując w ten sposób wpływ modów? nawet nie znając dobroci chyba lepsze to niż nic? A otwory można zakryć maskownicami, albo kratkami, które będą na pewno bardziej akceptowalne przez żony niż ogromne "dziurawe" pudła w salonie?

Rezonator z wyciągniętymi portami skrócił znacząco czas pogłosu związanego najniższym modem pomieszczenia i nie wiem dlaczego. O tyle ciekawe, że chodzi o częstotliwość 23,5Hz. Byłbym wdzięczny za pomysły na wyjaśnienie zjawiska. 1. Przedstawienie sytuacji Pomieszczenie to "prostopadłościan" opisany w wątku (nie jest to jednak chyba kluczowe?): Adaptacja salonu A/V, 23m2, proporcje 2:1, Rezonatory H, dyfuzory Rezonator zbudowany z płyty meblowej 18mm (mam pocięte formatki na jeszcze 3 takie). Wymiary zewnętrzne to 1190x538x524 (wys x gł - oś portów x szer). W celu uzyskania dużej sztywności rezonator podzielony jak poniżej na 9 komór - podział na komory różnej wysokości by łatwiej było przykręcić przegrody to pionowej wewnętrznej ścianki. Dokładniej 5 komór o wymiarach około 215 x 500 x 235 (objętościowo łącznie 126 litrów) oraz 4 komory o wymiarach około 275 x 500 x 235 (objętościowo łącznie 129 litrów): Wszystko gęsto skręcone na silikonie - wyjątkowo solidna i pancerna konstrukcja - w jednego ciężko podnieść. Nie rozplanowałem jeszcze na jakie częstotliwości stroić poszczególne komory, więc ze względów poznawczych chciałem zobaczyć jak poradzi sobie taka konstrukcja z najniższym modem - 23,5hz. Każda komora dostała port z rury od centralnego odkurzacza - średnica zewnętrzna około 50mm, ścianka może 1,6-2mm. Mniejsze komory dostały porty o długości 320mm, większe 240mm. Otwory na tyle pasowane, że wsunięte rury siedzą ciasno i można je wsuwać i wysuwać przy użyciu siły i mocnego haczyka ?. Puste rezonatory (niczym w greckim teatrze ?) wydłużały czas pogłosu w strojonej częstotliwości oraz w harmonicznych. Odkleiłem z trudem wieko w na dno (na ściankę którą widać przez porty) wcisnąłem 7cm wełny Rockwool Rockslab Acoustic, skleiłem ,skręciłem i... 2. Pomiary Po kolei: rezonator z zasłoniętymi portami (dość solidnie - wciśnięte kółka z płyty wyrżnięte podczas robienia otworów z płyty), rezonator z portami odsłoniętymi (zbyt mało tłumienia - czas pogłosu się wydłużył), rezonator z portami odsłoniętymi i wciśniętym delikatnie w porty cieniutkim szalikiem (jest lepiej...), rezonator z wyciągniętymi portami-rurami i samymi otworami w płycie i wciśniętym w nie delikatnie cieniutkim szalikiem -zdjęcie (znacząco skrócił się czas pogłosu dla okolic 24hz...) I jeszcze spektrogramy dla rezonatora z zamkniętymi portami i bez rur ale z szalikiem 3. Pytanie. Dlaczego rezonator bez rur tak skutecznie i szerokopasmowo skrócił czas pogłosu dla niskich częstotliwości? Jak taki zaprojektować, bo przy takich skrzynkach i portach o średnicy 50mm i długości 18mm ni jak nie zbliżamy się do takiego pasma (prędzej w okolice 50hz). 4. Ile, o jakiej średnicy i jakich długich, wykonać portów, jak i czym wypełnić wspomniane skrzyneczki aby najefektywniej skróciły czas pogłosu w okolicach 24hz? Jakieś rady? Bedzie 4 takie pudła, część komór poszczególnych pudeł będę stroił na wyższe częstotliwości - okolice 50Hz i 70Hz. Ale niektóre chciałbym na okolice 24Hz. Pozdr