Z tego co pamiętam Electa I to połowa lat 90. kilka lat później pojawiła się Electa II. Po roku 2000 była Cremona Auditor a potem zmodyfikowana Auditor M. Wszystkie były na dość podobnym poziomie w kategorii cenowej, uwzględniając inflację.
W 2008 roku Auditor M z podstawkami formowymi kosztował prawie 16 000 PLN. Wtedy to były już poważne pieniądze za monitorki a i tak wiele się ich sprzedawało jak na tak małe kolumienki.
Są miłośnicy EAII ale to głównie ich posiadacze ;-). Wśród moich znajomych 90% tych co nie mają ani EAI ani EAII ale obu słuchali to preferuje dźwięk EAI. Mój znajomy ma EAI w super stanie z oryginalnymi standami w najwyższej wersji. Ale nie sprzeda ich chyba nigdy. Niestety cena EAI jest obecnie kompletnie odjechana na rynku wtórnym i wiele z tego co jest oferowane to kolumny po różnych naprawach albo z uszkodzeniami stolarki. Jeśli trafi się idealną parę EAI z oryginalnymi topowymi standami do nich to komplet może kosztować i z 30 tyś.
Więc schodząc na ziemię szukaj Auditor M w idealnym stanie. Komplet ,,sklepowy" powinien mieć oprócz kolumn i standów, oryginalne czerwone pokrowce, a także karton na kolumny jak i karton na standy.
Na koniec napiszę jeszcze że te Auditor M wymagają dobrego doboru wzmacniacza. Wielu na tym się wyłożyło. Poza tym Auditor M potrzebuje mieć dookoła sporo wolnej przestrzeni. Min. 1 metr z każdej strony. I będzie pięknie.
A jak grają to najlepiej opisano w tej recenzji... zgadzam się w 100% z tym co tam napisano. Pod warunkiem zapewnienia im odpowiedniego wzmocnienia i przestrzeni dookoła.
Powodzenia!
[Ukryta Zawartość]