Całkowicie inne ma przekonanie, bo...
Technologia powstająca dla TV powstaje zasadniczo dla zwykłych ludzi. Takich, wydających na niego 2500 - 3000 zł.
Nie ma sensu porównywać samochodów sportowych (czyli najdroższych), gdy ludzie zasadniczo kupują auta miejskie.
Tak więc technologia VA zatriumfowała tylko dlatego, że towarzyszyła przejściu na płaskie ekrany. Dlatego ludzie kiedyś wybaczali jej słabości (po wycofaniu kineskopowych TV w sumie nie mieli wyboru...), a potem producenci stwierdzili, że skoro ludzie takie kupują, to można przy tym trwać. DO czasu aż pojawiła się technologia IPS (ogólnie droższa), która od startu była traktowana jako ta lepsza (np. słynne TV Pioneera). Potem, ponieważ kilku dużych producentów wolało wydawać na marketing niż droższą technologię, rynek "łyknął" bajkę o wysokiej jakości VA. Bo czerń itd., tak jakby na IPS-ie nie było czerni na ekranie. A jakoś przemilcza się, że w zaciemnionych scenach VA w zasadzie nadaje się tylko do wyłączenia. Ale w sklepie obrazy prezentacyjne są jasne. I mocno nasycone. Żeby przypadkiem te wady VA nie wyszły przed oczy.
Dla mnie ten podlinkowany artykuł to dawanie dupy przez autora poprzez pisanie na zlecenie. Wiadomo, że na takim portalu nie ma artykułów pisanych bezinteresownie, każdy jest reklamą. Ale tu mamy dodatkowo wprowadzenie czytelników w błąd.
Powtórzę, to podstawowy segment decyduje o tym, czy sprzęt warto kupić. Bo dla tych mniej zamożnych ludzi dobry zakup znaczy relatywnie więcej. Oni za 2 lata nie kupią następnego telewizora. Oni nie gonią za nowinkami. Z szacunku należałoby napisać, że IPS jest lepszy : -)