"Ciężkie życie audiofila" - wiersz
"Ciężkie życie audiofila"
Ktoś do ciebie się przymila?
A niech zgadnę - pozwól mi
Ciężkie życie audiofila
Słychać głosy jak przez drzwi
Jak nie koce, to pierzyny
Tu krew z uszu, tam kluseczka
Wznoś się często na wyżyny
Nie pomoże czarna teczka
Kto zrozumie melomana?
Audiofilem tak zwanego
Tłumaczenie - istny dramat!
Pij, nie żałuj rozlanego
Czy ktoś pasję tę zrozumie?
Trener, prawnik, nauczyciel?
Mało kto tak zagrać umie
Pasjonat - nasz wybawiciel
Tutaj nie ma co się śmiać
Bo sprzęt gra albo udaje
Brak postępów - musisz wiać
Co ma stanąć niechaj stanie
Czarodzieju, nasz trenerze
Przeczytałem Twoją książkę
Nie we wszystko Ci uwierzę
Wszak rozsupłać mogę wstążkę
Problem ludzki, stricte "stadny"
Nie każdy ma na to czas
Biorę w ręce nić Ariadny
By nauka nie szła w las
Ona pewnie mi pomoże
Odnaleźć mą własną drogę
Może pomóc mi w wyborze
Chwycić szczęście i swobodę
Prezent świetny, przeczytany
Trwało to ze dwie godziny
Temat nie jest wyczerpany
Jeszcze do niego wrócimy
Przykład może dałeś dobry
Audiofile wymagają
Jako autor jesteś szczodry
Ich marzenia nie ustają
Kangie
26.12.2023