Skocz do zawartości

Ja, audiokot

To jest bardzo dziwny dom. Znalazłem się tutaj jakiś czas temu (zwinęli mnie, można powiedzieć, z ulicy!) i już się przyzwyczaiłem, ale wciąż jest w tym wszystkim coś podejrzanego. Nie, żebym narzekał. Porządny kot nie narzeka, porządny kot wymaga. Pod względem wymagań nie mam specjalnych zastrzeżeń, tutejszy osobnik robi wszystko, co mu się każe, wystarczy podnieść głos. Ma jednak swoje dziwactwa. Przede wszystkim, bywa tu strasznie głośno. Ja wiem, że oni nazywają to muzyką, zetknąłem się z tym zjawiskiem wcześniej, ale nigdy nie było tak, żeby był obowiązek słuchać na okrągło. Nie jest to nawet złe, bywa jest nawet miło i można się ułożyć z brzuchem do góry na środku głównego pomieszczenia, a pozytywne wibracje wędrują wtedy w górę i w dół kręgosłupa, i jest fajnie. Przyznam jednak, że najpierw musiałem przywyknąć.

 

Lokal, które jestem zmuszony dzielić z miejscowym osobnikiem, jest strasznie zagracony, ale nie tak normalnie, jak u kotów czy ludzi. Tutaj co parę dni zmienia się wystrój i znowu trzeba wybierać sobie nowe miejsce do spania. Nie będę narzekał: w końcu wcześniej sypiałem w sklepie z rowerami albo w piwnicy. Ale jednak jest coś nienaturalnego w tempie, w jakim np. te metalowe podgrzewane szafki pojawiają się i znikają. Są też większe meble, z drewna, ale najczęściej wysokie i niezbyt wygodne. Z przodu mają czarne kleksy, które trochę się ruszają, ale jak chciałem się przyjrzeć z bliska, to zaraz były wymówki. Zrezygnowałem, co mi tam, mam swoją godność. Poza tym, głupi nie jestem i sam wiem, ze mysz to nie jest. Ale to jednak ciemna sprawa: rzeczy martwe nie powinny ruszać się w taki sposób. Kiedyś to wyjaśnimy.

 

Co mi się podoba w tym interesie, to pudła. Lubię pudła. Wyjmują z nich te metalowe podgrzewane szafki, i duże drewnianie, i jeszcze różne inne, których nie wolno mi dotykać, ale każde takie niejadalne i zwykle cuchnące świństwo przychodzi w przynajmniej jednym porządnym pudle kartonowym, i to jest naprawdę coś. Te pudła zajmują połowę drugiego pomieszczenia i świetnie nadają się do łażenia po nich. Służą mi do wdrapywania się na szafę, żeby dostać się do kwiatka. Kwiatek ma chyba kryzys ostatnio, rozbiła mu się doniczka, ale na pewno starczy go jeszcze na trochę mojego włażenia. Poza tym, zrzucanie tych kartonów na podłogę to emocje, adrenalina.. Można wtedy gnać przez wszystkie pokoje z ogonem w górze, a ten tam leci za mną i pyta, co mi się u licha stało i skąd ten potworny łomot. Bez przesady z łomotem, łomot to on urządza sobie w pokoju za pomocę swojej tak zwanej muzyki. Ja tylko staram się przyjemnie spędzać czas. Czy on sobie wyobraża, że to tak fajnie całymi dniami udawać durnia na fotelu, myjąc łapę?

 

Ostatnio było ciekawie, bo sprowadził do domu dużo płaskich przedmiotów i okazało się, że wcześniej leżały obok kotów! Cały dzień miałem zajęty. Było naprawdę super, to jest jednak porządny gość. Każdy przedmiot zaakceptowany przeze mnie kładł potem na takie coś ruchomego, co ja tego nie lubię i mam zakazane dotykać, no i potem (co było do przewidzenia) gdzieś w kącie znowu zaczynały się hałasy. Wówczas siadał na drugim fotelu (pierwszy jest mój) i słuchał. Co on tam może wysłyszeć, bez uszu kompletnie. Uszy to oni wszyscy mają jak, za przeproszeniem, dachowiec po konfrontacji. Prawie ich nie widać. Ja to co innego, ale czy on w ogóle widzi moje przewagi fizyczne i intelektualne?

 

No i jeszcze jedna sprawa, która budzi mój niepokój. Ciągle przychodzą do nas jacyś faceci, tacy sami poplątani, jak mój gospodarz. Przynoszą ze sobą te płaskie metalowe grzejniczki, albo dużo srebrnych lub czarnych płaskich krążków, i powodują znowu odgłosy z drewnianych skrzynek, czasem miłe, ale czasem niezbyt. Z nimi już zupełnie nie da się dogadać, spędzają z grzejniczków bardzo brutalnie, chociaż przyznaję, że często zapraszają na kolana. Czemu nie, mogę skorzystać, jak się nie ma, co się lubi, to można się i pospoufalać. A ostatnio na przykład przyszedł taki jeden i z miejsca wziął się z moim do pakowania na łeb na szyję jakichś dziwnych kawałków do trzech naraz pudeł, po czym obaj wylecieli, jakby kto ich gonił. Cóż, ja na pewno nie, ja spokojnie leżałem na fotelu. Zastanawiam się jednak, czy tu nie ma miejsca jakaś działalność przestępcza, i czy ja coś z tego będę miał?

 

No i teraz jest następująca sytuacja: przychodzą ci podejrzani, wypuszczają odgłosy z drewnianych skrzynek, wypijają płyny z butelek i dymią. W porządku, ja to wszystko mogę znieść, dystynkcja nic nie kosztuje. Ale jedno mnie wkurza: otóż większość z tych ciemnych typów mieszka z kotami! Nie oszukają mnie, w końcu mam nos i przekaz od współplemieńca rozpoznam przez cztery ściany. I popatrzcie, co za niesprawiedliwość: oni sobie jedzą, piją, powiedzmy, że nawet lulki palą. A ja? Dlatego stanowczo żądam, żeby przy następnych okazjach uwzględniać także moje potrzeby towarzyskie. Metalowy piecyk albo płaskie przedmioty w jedną rękę, flaszkę do kieszeni, a w drugiej ręce ma być wygodna torba podróżna, zawierająca interesującego towarzysko kota. Nie musi być kotka, kastrat jestem, kotki to uciążliwe, piszczące stworzenia. Ale dajcie mi wreszcie kogoś, z kim mógłbym rozsądnie pogadać! Może być nawet o muzyce.

Frufel

Data dodania




Triangle Lunar 3

Na rynku Hi-Fi (High-End z resztą też) bez trudu można natrafić na byty, które przekonane o własnym geniuszu i nieomylności biorą się dosłownie za wszystko – przewody, kolumny, elektronikę i starają się wszystko ogarnąć własnym sumptem. Jak łatwo się domyślić efekty takich przejawów nadmiernego optymizmu nie zawsze pokrywają się z dalekosiężnymi planami ich twórców. Są też tacy, którzy osiągnąwszy wysoce satysfakcjonujący poziom w ściśle wyspecjalizowanej domenie zaczynają pożądliwie zerkać na s

Fr@ntz
Fr@ntz
Źródła

IGO wraca na scenę! Jesienią rusza trasa „12” – będzie się działo!

Jeśli IGO – czyli Igor Walaszek – jest ci już dobrze znany, to wiesz, że każdy jego koncert to jazda bez trzymanki. A jeśli dopiero go poznajesz, to uwaga: właśnie nadchodzi idealna okazja, żeby wsiąść do tego muzycznego rollercoastera. Igor ogłosił właśnie jesienną trasę koncertową „12”, promującą jego drugi solowy album, który ukazał się tej wiosny. I to nie byle jaka trasa – dla wielu będzie to pierwsza okazja, by usłyszeć nowe kawałki na żywo. Bo – uwaga – pierwsza trasa promująca ten album

AudioNews
AudioNews
Newsy

Odsłuchy Fezz Audio

Fezz Audio to polska firma, która wyjątkowo często gości w salach odsłuchowych naszego salonu. To marka, która już od pierwszych chwil przyciąga wzrok swoim niezwykle dopracowanym, eleganckim designem, natomiast przy sobie utrzymuje dzięki fantastycznej jakości dźwięku, który nie pozostawia obojętnym żadnego miłośnika dobrego brzmienia. Nie inaczej było w tym przypadku, kiedy nasz klient wyraził chęć odsłuchu zestawu składającego się ze wzmacniacza lampowego Fezz Titania EVO — modelu, który potr

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Nowości | Testy | Inne

Festiwal ZORZA 2025

W sprzedaży dodatkowa pula biletów! ZORZA to nowy, unikalny format kulturowy, który ma ambicje wykraczania poza ramy festiwalu muzycznego. To artyści, których znasz, w zupełnie nowych odsłonach i projektach przygotowanych specjalnie na tę okazję. To przestrzeń, gdzie muzyka łączy się z innymi dziedzinami sztuki, a także społeczność — miejsce dla tych, którzy nie tylko konsumują kulturę, ale też ją współtworzą.    Latem ZORZA wspierana przez T-Mobile odwiedzi sześć miast w Polsce,

AudioNews
AudioNews
Newsy

Precyzja w działaniu: robot koszący, który naprawdę rozumie Twój trawnik

W ciepły, wiosenny poranek stanąłem przy furtce ogrodowej z kubkiem kawy w dłoni, obserwując, jak Sunseeker Elite X5 rozpoczyna swoją pierwszą trasę. Bez potrzeby zakopywania przewodów, bez plastikowych znaczników wyznaczających granice. Kilka dotknięć w aplikacji i kosiarka cicho oraz metodycznie rozpoczęła pracę na pochyłym, nierównym trawniku testowym, usianym rabatami i kilkoma zapomnianymi zabawkami ogrodowymi. To nie był pokazowy trawnik. To była prawdziwa przestrzeń – użytkowana, nie

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Felietony


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.