Skocz do zawartości

MOPS czyli Muzyka oraz parę (innych) spraw - Wojna! Wojna? Ale... Po co wojna?

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami - tak nasza opowieść może się zacząć. Jednak w naszej opowieści będą zamki a nie zamek... Tak, zamki, których załogi nie znają litości dla Wroga i z uporem godnym Krzyżowców "krzewią wiarę" w obozie przeciwnika, oraz wśród "nieuświadomionych". Obóz "złotouchych" i "nietoperzy" kontra obóz "antykablarzy" i "audiosceptyków". Słyszący naprzeciw nie słyszącym. Wielbiciele dopieszczania swoich systemów za pomocą przeróżnych kabli i gadżetów versus obrońcy purytańskiej prostoty, twierdzący że "na sznurówkach i

podłodze też zagra".

 

Od zarania dziejów trwa w świecie audiofiliskim ten spór, co rusz podsycany nowymi "odkryciami" jednej, bądź drugiej strony. Wojna na argumenty różnej wagi budzi emocje dużo większe, niż rodzime obrady sejmu, a zajadłości potyczek mogliby nam pozazdrościć prawdopodobnie w nie jednej otwartej formule walki.

 

Jednak dziś nie będę pisał o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem. Zostawię w spokoju tony argumentów przewalających się w każdej dyskusji, nie będę rozwodził się nad ich merytoryką, wydźwiękiem i znaczeniem. Dziś chciałbym napisać kilka słów o muzyce, która w naszych sporach jest spoiwem mocnym, trwałym i niezmiennym. Jest (a w zasadzie powinna być) łącznikiem, nad którym każdy z dyskutantów powinien pochylić się z należną uwagą i troską, czego jednak często w dobie życia "na tempo" i wśród nieustających sporów nie czyni. Przecież to Ona - muzyka, jest tym, co niewątpliwie cieszy. Nie ważne, czy słyszymy złote kable, platynowe pokrętła i kosmiczne podkładki, czy też muzyka gra na kablu od lampki nocnej. Jednak Ona GRA - nie ważne na czym, ale gra. Powinna cieszyć ucho, a często za sprawą naszych systemów także bawić oko.

 

Muzyka jest tym wspólnym mianownikiem, który w sposób harmonijny wydaje się łączyć oba obozy - niezależnie od tego, czego od niej oczekujemy wszyscy jesteśmy jej "niewolnikami" w mniejszym bądź większym stopniu. Zarówno wielbiciel kosmicznych technologii jak i zwolennik prostoty siadając w fotelu, czy na kanapie i włączając

odtwarzacz powinien zapomnieć o całej technologicznej otoczce, bądź jej braku. Skupienie na słuchanej muzyce będzie o wiele ciekawszym doznaniem niż ustawiczne wyszukiwanie argumentów w jedną bądź drugą stronę. Przyjemność płynącą z obcowania z interesującą nas muzyką znajdziemy wtedy o wiele szybciej i łatwiej, a także będziemy przeżywać ją pełniej, niż bezustannie zastanawiając się "a co by tu jeszcze, Panowie".

 

Kiedy na koniec dnia zapadniemy się w nasz mały, muzyczny świat nic nie ma dla nas znaczenia - uczta dla uszu jest najważniejsza. W dal odpływają nasze całodniowe, a niejednokrotnie dużo dłuższe spory, a i adwersarze zyskują jakby bardziej ludzką twarz - to jest właśnie coś, co nas łączy, co powoduje w obu obozach szybsze bicie serca i

pozytywne emocje.

 

Koniec końców - muzyka jest tym, co w naszej pasji pozwala, a przynajmniej powinna, na chwilę oderwać się od przyziemnych problemów. Dlatego moi drodzy czytelnicy, zwolennicy bądź przeciwnicy jednej z frakcji, a także ci niezdecydowani - odłóżmy na chwilę na bok odwieczny spór, schowajmy go na chwilę do szuflady. Nie pozwólmy waśniom zabrać nam przyjemności na którą niejednokrotnie bardzo długo i ciężko pracowaliśmy. Nie bijmy piany czczymi dyskusjami, nie skaczmy sobie choć przez chwilę do oczu - posłuchajmy

muzyki, znajdźmy w niej bezwarunkową przyjemność. Wreszcie - porozmawiajmy o muzyce, bez zbędnych emocji różniej maści. Porozmawiajmy o tym, co jest dla nas wspólne, co nas łączy, Na podziały zawsze znajdziemy czas.

 

Piotr Sielicki

Data dodania




Audio Physic Midex 2

Przeglądając oferty z rynku wtórnego trudno nie odnieść wrażenia, że wszystko starsze niż dekadę i w dodatku jako-tako działające niejako z automatu zasługuje na miano klasyki, etykietę vintage a i z reguły wzmianki o High-Endzie nie może zabraknąć. Niestety sytuacja na rynku pierwotnym również nie nastraja optymizmem, gdyż pojawienie się każdej kolejnej inkarnacji danego modelu związane jest z zauważalnym wzrostem cen a jeśli tylko spece od marketingu wpadną na pomysł jego limitacji, bądź sygno

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

Pink Floyd, Radio Łódź i Q21

Kolejny odsłuch z Radiem Łódź i salonem Q21 odbędzie się już w najbliższą niedzielę! Jako partner techniczny salon Q21 ma ogromną przyjemność zaprosić Was na kolejny wielokanałowy odsłuch. Tym razem na miejscu będzie możliwy odsłuch legendarnej płyty Pink Floyd at Pompeii – MCMLXXII. Nie można jej nazwać zwykłym albumem koncertowym – to zapis wyjątkowego występu w ruinach starożytnego amfiteatru, pełnego improwizacji, psychodelii i brzmieniowych eksperymentów. Utwory takie jak „Echoes”,

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Newsy

Kaliber 44 – Pionierzy psychorapu i głos pokolenia lat 90.

W połowie lat 90., gdy Polska na dobre weszła w burzliwy okres transformacji, na obrzeżach głównego nurtu kultury zaczęły rodzić się nowe formy ekspresji. Kapitalizm pukał do drzwi z obietnicami dobrobytu, kolorowe reklamy i zachodnia popkultura zaczęły wypierać szarość PRL-owskich blokowisk, ale w wielu domach nadal panował chaos, bieda i niepokój. Młodzież wchodziła w dorosłość bez mapy, w rzeczywistości, która była jednocześnie obiecująca i przerażająca. W tym właśnie klimacie zadebiutował ze

AudioNews
AudioNews
Felietony 3

Eurowizja 2025: Tydzień do wielkiego finału w Bazylei

69. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w dniach 13, 15 i 17 maja 2025 roku w nowoczesnej hali St. Jakobshalle w Bazylei. Po emocjonującym zwycięstwie Nemo z utworem „The Code” podczas konkursu w Malmö w 2024 roku, Szwajcaria po raz trzeci w historii stała się gospodarzem wydarzenia. Wcześniej miało to miejsce w 1956 roku, kiedy zorganizowano pierwszą edycję, oraz w 1989 roku. Wybór Bazylei jako miejsca organizacji nie był przypadkowy – to miasto znane z wielokulturowości, bogatej sceny arty

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Felietony

Nowe nośniki czy stare dusze? Audiofilskie rozterki na dziś

Siedzę sobie wieczorem, lampka się grzeje, z głośników sączy się „Kind of Blue” na oryginalnej szpuli, i myślę: czy ja się przypadkiem nie zatrzymałem w czasie? Bo świat idzie do przodu – nie ma zmiłuj. Młodzież odpala Spotify w jakości „super hyper lossless”, ktoś tam testuje nowego DAC-a z chipem rodem z NASA, a ja... ja znów kombinuję jak podpiąć starego Teaca do lampy, żeby nie buczało. No właśnie. Gdzie my dzisiaj jesteśmy jako audiofile? Czy jeszcze próbujemy gonić nowinki, czy j

AudioFelek
AudioFelek
Newsy


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.