W dobie wszechobecnych serwisów streamingowych, gdzie muzyka jest na wyciągnięcie ręki w każdej chwili i w każdym miejscu, powrót płyt winylowych może wydawać się zaskakującym fenomenem. Jeszcze kilkanaście lat temu wydawało się, że winyle odejdą na zawsze w zapomnienie, ustępując miejsca cyfrowym formatom, takim jak MP3, a później streamingowi. A jednak, mimo cyfrowej rewolucji, płyty winylowe nie tylko przetrwały, ale wręcz przeżywają swój renesans. Czy są one dziś jedynie nostalgicznym reliktem przeszłości, czy może stanowią pełnoprawny nośnik muzyki, z którego korzystają zarówno artyści, jak i słuchacze?
Powrót winyli – moda czy potrzeba?
Wzrost popularności winyli rozpoczął się na dobre w drugiej dekadzie XXI wieku. Sklepy muzyczne zaczęły ponownie oferować albumy na czarnych krążkach, a wielkie wytwórnie zdecydowały się na wznowienie klasycznych nagrań oraz wydawanie premierowych albumów na tym nośniku. W 2020 roku sprzedaż winyli w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy od lat 80. przewyższyła sprzedaż płyt CD, co tylko potwierdziło ich renesans.
Przyczyn tego zjawiska jest kilka. Po pierwsze, winyle oferują unikalne brzmienie, które wielu melomanów uważa za cieplejsze i bardziej organiczne niż dźwięk cyfrowy. Po drugie, aspekt kolekcjonerski – posiadanie fizycznej kopii albumu, często w pięknej oprawie graficznej, to zupełnie inne doświadczenie niż posiadanie plików w telefonie. Po trzecie, coraz więcej młodych ludzi szuka alternatywy dla masowej, zdigitalizowanej kultury, pragnąc autentycznych doznań, które oferuje winyl.
Odtwarzanie winyli – celebracja dla pasjonatów dźwięku
Dla prawdziwego fascynata muzyki odtwarzanie płyty winylowej jest czymś więcej niż tylko sposobem na słuchanie ulubionych utworów – to niemal rytuał, moment pełen skupienia i zaangażowania. Już sam proces wyjmowania płyty z okładki, jej delikatne oczyszczanie z kurzu, a następnie staranne umieszczenie na talerzu gramofonu nadaje temu doświadczeniu szczególny charakter. Każde opuszczenie igły na rowek winyla to chwila ekscytacji, która przypomina, że muzyka może być czymś więcej niż tylko tłem do codziennych czynności.
Płyty winylowe są traktowane z wyjątkowym szacunkiem – wymagają odpowiedniego przechowywania, czyszczenia i dbałości, co sprawia, że ich użytkownicy czują silniejszą więź z samą muzyką. Nie jest to natychmiastowe kliknięcie w ekran telefonu, lecz świadome zanurzenie się w pełnym spektrum dźwięków, jakie oferuje ten analogowy nośnik.
Temat wyjątkowości winyli poruszył także Krzysztof Cugowski w wywiadzie dla "Dzień Dobry TNV", gdzie z wielkim szacunkiem i przywiązaniem mówił o tradycyjnych nośnikach muzyki. Krzysztof Cugowski gościł w studiu przy okazji rozmowy o wspólnym projekcie muzycznym ze swoim najmłodszym synem, Chrisem Cugowskim. Przy okazji wątku o nośnikach muzyki podkreślił, że choć zdarza mu się słuchać muzyki na platformach streamingowych, to jego zdaniem jakość dźwięku na większości popularnych serwisów pozostawia wiele do życzenia. Według niego, dźwięk winylowy oferuje głębię i szczegółowość, których brakuje w skompresowanych formatach cyfrowych.
– Przeżyłem wszystko: upadek czarnej płyty, koniec kasety magnetofonowej, w tej chwili może dożyję, że CD będzie tylko dla „maniaków” [...] Światełko w tunelu jest. Sam będę kupował CD i winyle do końca, bo jestem z tego pokolenia – podsumował gwiazdor.
Czy każdy rodzaj muzyki trafia na winyl?
Chociaż winyle kojarzą się głównie z rockiem, jazzem i klasyką, to dziś niemal każdy gatunek muzyczny jest dostępny na tym nośniku. Hip-hop, elektronika, pop, a nawet muzyka filmowa – wszystko to można znaleźć w formie winylowej. Nawet undergroundowi artyści i niezależne wytwórnie coraz częściej decydują się na wydawanie swojej twórczości na winylach, choć oczywiście produkcja takiego nośnika jest droższa i czasochłonna niż wydanie albumu w wersji cyfrowej.
Niektóre gatunki muzyczne, takie jak EDM (elektroniczna muzyka taneczna), mogą wydawać się mniej oczywistym wyborem dla formatu winylowego, ale i w tym segmencie znajduje się spora liczba wydań, zwłaszcza wśród DJ-ów, którzy nadal preferują fizyczne płyty do miksowania.
Winyl jako relikwia, alternatywa czy codzienność?
Czy zatem płyty winylowe to relikt minionej epoki? Nie do końca. Choć dla wielu są one symbolem nostalgii i powrotem do analogowych czasów, dla rosnącej liczby słuchaczy winyl staje się codziennym sposobem obcowania z muzyką. Nie jest to nośnik tak powszechny jak pliki cyfrowe czy streaming, ale z całą pewnością nie można go traktować jako archaicznej ciekawostki.
Dla wielu osób winyl zajmuje miejsce pośrednie – nie jest on ani archaicznym reliktem, ani powszechnym, masowym medium. To alternatywa, sposób na bardziej świadome obcowanie z muzyką, swoisty rytuał, który angażuje i pozwala docenić każdą nutę w inny sposób niż szybkie playlisty na platformach streamingowych. Dzięki temu winyle znajdują swoją niszę pomiędzy tradycją a nowoczesnością, łącząc pasjonatów muzyki różnych pokoleń.
Winyle łączą w sobie coś wyjątkowego: fizyczność, estetykę, ciepło brzmienia i rytuał odsłuchiwania, który wymaga większego zaangażowania niż zwykłe kliknięcie w aplikacji. Dlatego choć nie staną się dominującym nośnikiem, to ich obecność w świecie muzyki jest dziś bardziej wyrazista niż kiedykolwiek w ostatnich dekadach.
A Ty? Czy sięgasz po winyle, czy wolisz wygodę streamingu?