29-31 lipca gościliśmy w Płocku na festiwalu Audioriver.

Audioriver to jeden z największych festiwali elektroniki w Polsce, a nawet w Europie. Podczas festiwalu mieliśmy okazję spotkać się i porozmawiać z duetem Calyx & Teebee - producentami i DJami tworzącymi i grającymi muzykę z gatunku drum n bass.

W miejscu spotkania było jednak bardzo głośno, dlatego nie zamieszczamy wywiadu w formie audio. Poniżej znajdziecie jego zapis w formie tekstowej.

Zapraszamy również do zapoznania się z naszą fotorelacją z Audioriver.

AS: Hej, miło Was spotkać, jest tu bardzo głośno, mam nadzieję, że wywiad dobrze się nam nagra. Sam jestem Waszym fanem, pamiętam utwór Parallel Forces w remiksie Teebee sprzed

kilkunastu lat, jakichś 15tu?

Teebee: 15tu? Tak, pamiętam go, to wyszło z wytwórni Aspect Records, dawno temu.

AS: Dobrze, zaczynajmy więc, czy wolicie grać w małych klubach, czy raczej na festiwalach takich jak Audioriver?

Calyx: To jest mieszanina, właściwie to lubimy to i to. Jeśli musielibyśmy wybrać jedno, to zdecydowanie wybralibyśmy małe kluby. Tak szczerze, jednak kochamy duże wydarzenia, są niesamowite... ten klimat, epickość, jak na tym wydarzeniu. Kochamy każdy letni sezon festiwalowy, jednak po tym sezonie lubimy powrócić do tych małych klubów. Tam jest większa więź z publicznością, odbiorcy są bliżej nas, nie ma barierek. Kochamy jednak i to i to.

AS: Czy słuchacie tylko dnb, czy jakichś innych gatunków?

Teebee: Ja nie słucham drum n bassu, nie...

AS: Nie?

Teebee: Słucham jednak wielu innych rodzajów muzyki, bo zawsze uważałem, że warto inspirować się muzyką, która nie jest ściśle powiązana z tym co robisz i przenosić tę inspirację do drum n bassu. Uważam, że dnb inspirowane przez dnb jest nudne, to stwarza ograniczenia, a ja lubię nieprzewidywalność. Słucham więc często muzyki bez jakichkolwiek bębnów, głównie ambientu, gdzie niema takich oczywistych melodii powtarzanych cały czas, lubię taką muzykę, która zabiera Cię gdzieś, a przez 7 minut utworu wcale nie musi dziać się dużo. Znajduję ją jako relaksującą. Lubię też jednak dziwne rzeczy, lubię i techno i muzykę country. To nie ma większego znaczenia, ja po prostu kocham muzykę. Dobra muzyka to dobra muzyka i nie ma znaczenia jaki to styl.

AS: Czy zostajecie na Audioriver.

Teebee: Niestety, ale wylatujemy jutro rano, niestety.

AS: Ale dziś jeszcze zostajecie?

Teebee: Tak, dzisiaj jesteśmy.

Calyx: Przybyliśmy jednak wcześniej, aby poczuć atmosferę.

AS: Czy chcecie usłyszeć jakiegoś innego, konkretnego artystę?

Teebee: Niezupełnie, hehe ?

AS: Niezupełnie?

Calyx: Nikogo konkretnego, po prostu nikogo konkretnego.

AS: Ok, teraz ciężkie pytanie - co z Subtitle Records. Pamiętam tę wytwórnię sprzed paru lat i wydawałeś tam Ty i wielu innych. Teraz wydajesz w innych labelach.

Teebee: Subtitles to mój label, faktycznie nie ma dużo muzyki aby tam wydawać. Teraz wydajemy jako Calyx & Teebee i to jest marka. To trochę smutne, ale ten label nie jest martwy. Jest jednak jak jest, ludzie pytają mnie o to, mówią że tęsknią za Subtitles, za latami dwutysięcznymi. To były jednak inne czasy. Wydawałem Noisia, Phace, Comix i innych. Teraz jednak jest Calyx i Tebee i jest inaczej, jednak Subtitles wciąż istnieje.

AS: Dobrze, co myślicie o przyszłości dnb? O przyszłości muzyki?

Teebee: dokąd zmierza?

AS: Tak, dokąd zmierza, dokładnie.

Teebee: któż to wie.

Caluyx: sądzę, że niesamowicie się podzieli, ale nigdy, przenigdy nie umrze, ponieważ ta ilość BPM sprawia, że jest tak unikalna, że nic innego nie ma takiej energii, ani klimatu. Nigdy więc nie zginie, sądzę że przyszłość klaruje się niesamowicie. Jest wiele rodzajów drum n bassu, twórcy są praktycznie z całego świata, niektórzy zupełnie niepodobni, ale jednoczy nas te tempo, ta ilość BPMów.

Teebee: doskonale.

AS: To może teraz standardowe pytanie - jak Wam się podoba w Polsce ?

Teebee: Kochamy Polskę, kochamy wszystko w Polsce, oprócz dróg. Uwielbiamy być tu, ludzie są wspaniali, jest dużo miłości.

AS: Gdzie lądujecie, w Warszawie?

Teebee: Tak, w Warszawie, tam jest dobre lotnisko. Tak, kochamy tu przylatywać, za każdym razem jest dobre show.

AS: Powiedzcie jeszcze kilka słów o najnowszym albumie.

Teebee: Jasne, ukazał się w kwietniu, nazywa się 1x1, to owoc pracy kilku ostatnich lat. Jest już wydany i jest reprezentacją tego co tworzyliśmy w ostatnim czasie i lubię go.

Calyx: Dokładnie, tak jak powiedział.

AS: Ok, to jeszcze zróbmy tylko jakaś fotkę.

Calyx & Teebee: Jasne.

AS: W porządku, tak więc ostatnie pytanie - powiedzcie proszę coś o produkcji dźwięku, jakich sampli używacie, jak go tworzycie itd.

Calyx: Używamy Logic Pro, mamy też całkiem dużą kolekcję wyposażenia. Mamy w zasadzie dwa studia, z takimi samymi głośnikami, takim samym sprzętem, oprogramowaniem, z takim samym wszystkim. Możemy więc pracować w jednym studiu, a potem w drugim, przesyłać projekty tam i z powrotem. Tak pracujemy.

Teebee: Tak, tak pracujemy. Jeśli chodzi o detale JAK tworzymy muzykę, to temat na oddzielne pytanie i na długą odpowiedź, na inny dzień, czy nawet tydzień.

AS: Dobrze chłopaki, zatem do zobaczenia, życzę udanego setu, równie dobrego jak ostatnim razem.

Teebee: Tak graliśmy na tym festiwalu kilka lat temu, było niesamowicie, była wtedy nawet telewizja.

AS: Dziękuję za rozmowę, bardzo miło było Was poznać.

Calyx & Teebee: Dzięki.