Skocz do zawartości
Akcesoria

Sound Blaster E5

Po bezprzewodowym i zapewniającym rozrywkę szerszemu gronu Sound Blasterze Roar Pro przyszła pora na coś zdecydowanie bardziej osobistego. Nie będą to jednak żadne dokanałowe słuchawki, ani inne ustrojstwo ułatwiające nam niemalże całkowitą alienację od otoczenia, lecz coś niewątpliwie przenośnego, lecz zarazem pozwalającego na, jeśli tylko najdzie nas na to ochota, dzielenie się ulubionymi dźwiękami z drugą połówką. Mowa o równie kieszonkowym, co spokojnie działającemu bez dodatkowego okablowania kolejnym produkcie jednoznacznie kojarzącego się z prehistorią PC Audio specjalisty, czyli Creative i jego Sound Blasterze E5. Jeśli zatem jesteście ciekawi jak niegdysiejszy hegemon cyfrowego audio po pobudce z kilkuletniego letargu radzi sobie wśród dzisiejszych, morderczych realiów to zapraszam do lektury.

 

ccs-2651-0-07186600-1466110851_thumb.jpg ccs-2651-0-95869800-1466110851_thumb.jpg ccs-2651-0-76000600-1466110852_thumb.jpg

ccs-2651-0-57127400-1466110853_thumb.jpg ccs-2651-0-27171800-1466110854_thumb.jpg ccs-2651-0-10046800-1466110855_thumb.jpg

ccs-2651-0-69763600-1466110855_thumb.jpg ccs-2651-0-41944500-1466110856_thumb.jpg ccs-2651-0-23162200-1466110857_thumb.jpg

ccs-2651-0-86585600-1466110857_thumb.jpg ccs-2651-0-50897900-1466110858_thumb.jpg ccs-2651-0-24454400-1466110859_thumb.jpg

 

Pomimo dość niepozornej postury uczciwie trzeba przyznać, że E5-kę wykonano na tyle solidnie, że zaszkodzić jej nie powinno nie tylko zsunięcie się z kanapy na perski dywan, ale i upadek ze zdecydowanie wyższej wysokości na kamienną posadzkę. Od razu uprzedzę, że takowych crash-testów nie wykonywałem, ale biorąc Creative’a do ręki czuć, że nie jest to li tylko ozdobiona firmowym znaczkiem wydmuszka. Tzn. umówmy się – do podobnych „zabawek” Oppo tytułowy Sound Blaster nie ma startu i próżno w nim szukać ekskluzywnie anodowanego aluminium i skórzanych wstawek, ale biorąc pod uwagę zakładany „target” odbiorców i perspektywę poniewierania się po szkolnych plecakach i studenckich torbach spokojnie możemy traktować go jako plastikowy, bo plastikowy, ale muzyczny odpowiednik G-Shocka. Wskazuje na to również guowany spód zapobiegający przesuwaniu się po nie zawsze przewidywanych w zaleceniach i instrukcji powierzchniach. Sam producent dość lakonicznie określa go mianem przenośnego wzmacniacza słuchawkowego pełniącego rolę DACa, co jak najbardziej jest zgodne z prawdą, lecz jest też dość daleko idącym uproszczeniem. Szkoda bowiem byłoby pominąć możliwość wykorzystania go jako konwertera S/PDIF a w szczególnych przypadkach, np. gdy wszystkie środki wydaliśmy na upragnioną końcówkę mocy również w roli przedwzmacniacza liniowego. I jeszcze jedno – wspomniany wzmacniacz słuchawkowy posiada dwie dziurki, więc można podpiąć pod niego jednocześnie dwie pary słuchawek, a jakby tego było mało prócz słuchawek ww. końcówkę mocy lub aktywne kolumny, bo o wyjściu (jak i wejściu) liniowym nie zapomniano. A, ww. interfejsy pełnią również rolę wejść/wyjść optycznych. Pełny wypas? Nie, wypas zacznie się w momencie, gdy uświadomimy sobie, że prócz wszelakiej maści komputerów, zarówno stacjonarnych, jak i przenośnych mając na podorędziu tytułowego malucha możemy spiąć go bez (zgodny z aptX nadajnik Bluetooth oraz moduł NFC), bądź z użyciem kabla ze smartfonami i to pracującymi nie tylko pod iOsem, ale i Androidem. Rozmiarami E5-ka zbliżona jest do większości dostępnych na rynku smartfonów i jedynie dość pokaźna grubość korpusu sprawia, że trudno zaliczyć ją do grupy „slimów”. W ramach rekompensaty otrzymujemy jednak starczającą na około osiem godzin grania baterię o pojemności 3200 mAh i solidną gałkę regulacji na froncie. Oprócz wymienionych gniazd warto jeszcze wspomnieć o wbudowanym mikrofonie i terminalach USB służących zarówno do pracy z komputerami/smartfonami, jak i ładowaniu wewnętrznego akumulatorka. W komplecie, oprócz zestawu kabelków znajdziemy również fikuśny stojak przydatny podczas użytkowania go w roli nabiurkowego uszlachetniacza dźwięku, oraz dwie szerokie gumowe opaski ułatwiające przymocowanie urządzenia do smartfona.

Komunikacja E5-ki ze światem zewnętrznym odbywa się za pomocą trzech mikro diod wskazujących stan naładowania baterii, dwóch otoczonych uroczymi aureolkami przycisków odpowiedzialnych za włączanie/ tryb parowania Bluetooth oraz uaktywnienie korekcji SBX i przełącznik regulujący wzmocnienie. Co do samej korekcji, to jest ona dostępna z poziomu dedykowanej appki, więc jeśli tylko ktoś cierpi na nerwice natręctw, to proszę się nie krępować. O trzewiach wiadomości są dość skromne, ale skoro są to wypadałoby je podać – Creative uzbrojony został w kość przetwornika Cirrus Logic CS4398 a w roli w wzmacniacza słuchawkowego znajdziemy układ Texas Instrument TI6120A2, który naprawdę dzielnie sobie poczyna, gdyż w trakcie kilkutygodniowych testów ani razu nie udało mi się go przyłapać na obniżaniu poziomu głośności przy obciążeniu dwoma parami słuchawek.

 

A jak E5-ka z przywodzącym całkiem miłe wspomnienia logiem Sound Blastera gra? Cóż, nie chciałbym już w tym momencie psuć niespodzianki, ale … zaskakująco liniowo i dojrzale, jak na tak niedrogi produkt. Zwykle operując na poziomie urządzeń operujących w kręgu solidnej, ale jednak budżetówki spotykamy się z mniej, bądź bardziej udanymi próbami przykucia uwagi potencjalnego nabywcy którymś z chwytających za ucho aspektów brzmieniowych. Czasem jest to potężny bas, czasem krystaliczna góra, lub oszałamiająca holografią spektakularna przestrzeń. Nie ważne, że reszta pasma i prezentacji kuleje i wyraźnie od lansowanego pomysłu na dźwięk kuleje. Grunt, że jest coś, czym można mamić i wabić. W Creativie nic takiego nie znajdziemy, bo gra liniowo i w pierwszej chwili można powiedzieć, że szału nie ma. Jednak wystarczy porównać z tym, co wypluwa 99,9% smartfonów (nie mówię w tym momencie o uzbrojonym w dedykowany moduł LG G5) by grzecznie przeprosić i poprosić o wydanie zapieczętowanego egzemplarza i udać się do kasy. Najogólniej rzecz ujmując poprawie ulega bowiem wszystko począwszy od basu, poprzez nasycenie średnicy, po czystość i rozciągnięcie słyszalnego pasma w górę. Nie ma też problemów z praktycznie dowolnym repertuarem, bo i dobrze zrealizowany POP w stylu „Best 1991 – 2004” SEALa i ostre, monumentalne łojenie serwowane przez Batushkę na albumie „Litourgiya” najoględniej rzecz biorąc daje radę. Co prawda przepinając się na laptopa trudno nie zauważyć, ze w porównaniu z co najmniej trzykrotnie droższą konkurencja tytułowy przetwornik ma „co nieco” do nadrobienia pod względem szlachetności i selektywności oferowanego dźwięku, ale kiedy popatrzymy na różnice w cenach wszystko stanie się jasne. Creative chodzi bowiem w innej lidze i nikt nie może mieć do niego o to pretensji.

Z klasyką jest „po japońsku”, czyli jako-tako. Nieduże składy wypadają całkiem w porządku i jeśli tylko ograniczymy się do baroku nie powinniśmy mieć powodów do marudzenia. Barwa instrumentów zbliżona jest do naturalnej a i na scenie panuje wzorowy porządek. Schody zaczynają się dopiero przy wielkiej symfonice, więc fani Mahlera i Szostakowicza lepiej niech zapobiegliwie rzucą uchem, czy lekkie spłycenie sceny i ściśnięcie dalszych planów jest jeszcze na akceptowalnym poziomie, czy muszą szukać dalej.

 

Jeśli ktoś w tym momencie liczył na jakieś cuda to przepraszam, ale nie tym razem. Za to, jeśli poszukujecie mało absorbującego polepszacza do smartfona na letnie wyjazdy i uprzyjemnienie sobie pracy w biurowym openspejsie to trudno nie brać kandydatury Sound Blastera E5 na serio. Jest mały, poręczny, niedrogi i co najważniejsze na tyle uniwersalny, że powinien podejść brzmieniowo większości normalnie słyszących przedstawicieli homo sapiens, a pozostała część ustawi sobie equalizację według własnych spaczonych gustów i też będzie przeszczęśliwa.

 

 

 

 

Marcin Olszewski

 

Dystrybucja: PowersSales International

Cena: ok. 700 PLN

 

Dane techniczne:

Procesor dźwięku: SB-Axx1™

DAC: Cirrus Logic CS4398

Konwersja D/A: 192 kHz / 24 bity

Stosunek sygnału do szumu (SNR): 120dB (DAC)

Impedancja wyjściowa (wyjście słuchawkowe): 2,2 Ω

Wejścia: microUSB; 1 x 3,5 mm (wejście liniowe/mikrofonowe/optyczne)

Wyjścia: 2 x słuchawkowe gniazdo stereofoniczne 3,5 mm typu jack; 1 x 3,5 mm (wyjście liniowe/optyczne)

Komunikacja bezprzewodowa: Bluetooth 4.1 z funkcją NFC (kodek aptX Low Latency, AAC i SBC)

Ładowanie/strumieniowe przesyłanie: 1 x microUSB, 1 x USB typu A (host)

Mikrofon: wbudowany mikrofon z automatycznym czujnikiem położenia

Wymiary (D x S x W): 110 x 74 x 22 mm

Waga: 164g

 

System wykorzystany podczas testu:

- Źródło: Lenovo Z70-80 i7/16GB RAM/240GB SSD + JRiver Media Center; Lenovo TAB2 A7-10

- DAC/Wzmacniacz słuchawkowy: Ifi Micro iDAC2; Moon 230HAD; ADL Stratos

- Słuchawki: q-JAYS; Brainwavz HM5; Meze 99 Classics Gold; Audio-Technica ATH-A2000Z; Audio-Technica ATH-W1000Z; Audio-Technica ATH-A990Z

Kolumny: AktiMate Mini

- IC RCA: Antipodes Audio Katipo

- Kable USB: Wireworld Starlight; Goldenote Firenze Silver

- Platforma antywibracyjna: Franc Audio Accessories Wood Block Slim Platform

- Przewody ethernet: Neyton CAT7+

Data dodania




Pink Floyd, Radio Łódź i Q21

Kolejny odsłuch z Radiem Łódź i salonem Q21 odbędzie się już w najbliższą niedzielę! Jako partner techniczny salon Q21 ma ogromną przyjemność zaprosić Was na kolejny wielokanałowy odsłuch. Tym razem na miejscu będzie możliwy odsłuch legendarnej płyty Pink Floyd at Pompeii – MCMLXXII. Nie można jej nazwać zwykłym albumem koncertowym – to zapis wyjątkowego występu w ruinach starożytnego amfiteatru, pełnego improwizacji, psychodelii i brzmieniowych eksperymentów. Utwory takie jak „Echoes”, „A Sau

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Newsy

Kaliber 44 – Pionierzy psychorapu i głos pokolenia lat 90.

W połowie lat 90., gdy Polska na dobre weszła w burzliwy okres transformacji, na obrzeżach głównego nurtu kultury zaczęły rodzić się nowe formy ekspresji. Kapitalizm pukał do drzwi z obietnicami dobrobytu, kolorowe reklamy i zachodnia popkultura zaczęły wypierać szarość PRL-owskich blokowisk, ale w wielu domach nadal panował chaos, bieda i niepokój. Młodzież wchodziła w dorosłość bez mapy, w rzeczywistości, która była jednocześnie obiecująca i przerażająca. W tym właśnie klimacie zadebiutował ze

AudioNews
AudioNews
Felietony 2

Eurowizja 2025: Tydzień do wielkiego finału w Bazylei

69. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w dniach 13, 15 i 17 maja 2025 roku w nowoczesnej hali St. Jakobshalle w Bazylei. Po emocjonującym zwycięstwie Nemo z utworem „The Code” podczas konkursu w Malmö w 2024 roku, Szwajcaria po raz trzeci w historii stała się gospodarzem wydarzenia. Wcześniej miało to miejsce w 1956 roku, kiedy zorganizowano pierwszą edycję, oraz w 1989 roku. Wybór Bazylei jako miejsca organizacji nie był przypadkowy – to miasto znane z wielokulturowości, bogatej sceny arty

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Felietony

Nowe nośniki czy stare dusze? Audiofilskie rozterki na dziś

Siedzę sobie wieczorem, lampka się grzeje, z głośników sączy się „Kind of Blue” na oryginalnej szpuli, i myślę: czy ja się przypadkiem nie zatrzymałem w czasie? Bo świat idzie do przodu – nie ma zmiłuj. Młodzież odpala Spotify w jakości „super hyper lossless”, ktoś tam testuje nowego DAC-a z chipem rodem z NASA, a ja... ja znów kombinuję jak podpiąć starego Teaca do lampy, żeby nie buczało. No właśnie. Gdzie my dzisiaj jesteśmy jako audiofile? Czy jeszcze próbujemy gonić nowinki, czy j

AudioFelek
AudioFelek
Newsy

STAX SRS-X1000

Choć w tytule dzisiejszej recenzji mamy dość enigmatyczne oznaczenie wskazujące na pojedynczą sztukę/egzemplarz, to tym razem, wbrew owym pozorom w opakowaniu zbiorczym znajdziemy dwa urządzenia. Zaskakująco kompaktowe, jak na wykorzystywaną technologię słuchawki, oraz przeznaczony do ich napędzania niewielki wzmacniacz. Cóż w tym nadzwyczajnego? Ot chociażby fakt, iż dzięki uprzejmości Sieci Salonów Top HiFi & Video Design otrzymaliśmy symboliczny ulgowy bilet na ekskluzywne salony Stax-a o

Fr@ntz
Fr@ntz
Słuchawki


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.