Po części zawodowo, ale wciąż w dużej mierze dla przyjemności co roku spędzam dwa dni w zatłoczonych hotelach: Sobieskim, Brystolu, a od niedawna również w Kyriad Prestige. Jedną z rzeczy, których nauczyłem się już dość dawno jest to, że w czasie AudioShow nie należy oczekiwać specjalnych wrażeń odsłuchowych. Oczywiście jest to okazja do obejrzenia sprzętów kosztujących horrendalne pieniądze, ale nie ma znaczenia jak drogi czy dobry jest sprzęt, który wstawi się do kompletnie nieprzygotowanych akustycznie pomieszczeń, a tylko takie są w wystawowych hotelach. W związku z tym jeśli już w jakimś pokoju gra naprawdę dobrze, to jest to ewenement zwracający uwagę wszystkich i zapadający w pamięć. Jeszcze zanim przejdę do meritum (sprawy a nie do reklamowanego ostatnio przez Maleńczuka banku) muszę sobie pozwolić na dygresję i jasno powiedzieć jeszcze jedną rzecz. Mianowicie jestem bardzo da ....
