Skocz do zawartości
Kolumny

Mee Audio PartySPKR XL

Choć właśnie dzisiaj, przynajmniej kalendarzowo, skończyły się wakacje i szkolna dziatwa ze spuszczonymi na kwintę nosami próbuje odnaleźć się w szarej rzeczywistości przed jutrzejszym powrotem do przypisanych im placówek oświatowych, to warto pamiętać jeszcze o studentach, którzy o ile nie mają w perspektywie kampanii wrześniowej, mogą pozwolić sobie na dodatkowy tydzień laby. A że pogoda jest zaskakująco łaskawa i termometry uparcie wskazują zaskakująco wysokie wartości, to i chętnych na niekoniecznie kojarzące się z morsowaniem wypady nad większe i mniejsze zbiorniki wodne, czy po prostu na działki, lub łono natury pewnie przez najbliższych parę tygodni brakować nie będzie. Dlatego też białostockie Rafko chcąc osłodzić gorycz końca laby małoletnim i uprzyjemnić plażowanie starszym proponuje wcale nie takie małe co nieco o wielce atrakcyjnym designie, czyli podpierając się firmową nomenklaturą … bezprzewodowy głośnik bluetooth z dynamicznym oświetleniem led i z funkcją powerbanku o łatwo wpadającej w ucho nazwie Mee Audio PartySPKR XL.

Mee_Audio_PartySPKR_XL-0001.thumb.jpg.93036cbb590337314f72d228b5333b5d.jpg Mee_Audio_PartySPKR_XL-0002.thumb.jpg.1cdacd13cd944ef49c9a0e6dc38dba94.jpg

Mee_Audio_PartySPKR_XL-0003.thumb.jpg.7b609f4db6b3044ab2a5b52a24a88e8c.jpg Mee_Audio_PartySPKR_XL-0004.thumb.jpg.31dbd53991a5a4ac38817d8d93a00fa4.jpg

Mee_Audio_PartySPKR_XL-0005.thumb.jpg.a6869eacce195c48ba69d9b71995459d.jpg Mee_Audio_PartySPKR_XL-0006.thumb.jpg.d92326f9bbe97197be8114c40dcb94d0.jpg

Mee_Audio_PartySPKR_XL-0007.thumb.jpg.b3d519a48c8d5d191e801701a37503da.jpg Mee_Audio_PartySPKR_XL-0008.thumb.jpg.b7c8fc80941e3da1167ff8ebcc8af8d5.jpg

Mee_Audio_PartySPKR_XL-0009.thumb.jpg.4424686d3a468af9e82b466e85b70409.jpg Mee_Audio_PartySPKR_XL-0010.thumb.jpg.dc645f280d19aae2ab24696b9fb46627.jpg

Mee_Audio_PartySPKR_XL-0011.thumb.jpg.4248f903dba87b3db008009ba51f8540.jpg Mee_Audio_PartySPKR_XL-0012.thumb.jpg.099af7ed3596b3682e44ba5582921903.jpg

 

Jak już zdążyło nas życie nauczyć jeśli Mee Audio się za coś bierze, to jedzie po przysłowiowej bandzie a jednocześnie stara się utrzymywać ceny swoich wytworów na całkiem rozsądnym pułapie. Tak też jest i tym razem, bowiem za raptem 800 PLN otrzymujemy słusznych rozmiarów (152 x 368 x 180 mm) i akceptowalnej wadze (2,85 kg) wielce atrakcyjny wizualnie cylindryczny głośnik z łapiącą za oko pokrywającą lwią część korpusu centkowaną (do wyboru jest wersja black, camo oraz widoczna na zdjęciach colorful)  maskownicą i zintegrowaną rączką oraz sprytnie ukrytym zarówno w niej, jak i obwódkach bocznych membran biernych podświetleniu. Pod ową rączką znalazł się panel sterowani z siedmioma intuicyjnie oznaczonymi gumowanymi przyciskami pozwalającymi na włączenie/wyłączenie, regulację głośności, aktywację iluminacji, Party Mode (o czym dosłownie za moment) i nawigację po playliście. Dodatkowo na korpusie zaaplikowano okucia do przypięcia pozwalającego zarzucić głośnik na ramię pasa. Z racji spełniania normy IPX6 wodo i pyło-szczelności porty przyłączeniowe umieszczono na „plecach” i dodatkowo zabezpieczono gumową zaślepką. Co do dostępnych interfejsów mamy wejście liniowe mini jack, port USB A do podpięcia pendrajwa (akceptowane są pliki  WAV, WMA, FLAC, MP3) oraz USB C przeznaczony do ładowania wbudowanego akumulatora zapewniającego do 12 h pracy. Czas ładowania „do pełna” to całkiem rozsądne 4 godziny. A właśnie, PartySPKR XL może również pełnić rolę powerbanku, co w trakcie zaszycia się w jakiejś odległej od cywilizacji głuszy może okazać się wielce przydatne. Skoro jesteśmy już przy funkcjonalności nie można zapomnieć o podatności Mee na komendy głosowe, gdyż dzięki wbudowanemu mikrofonowi wspiera Siri oraz asystenta gogle. A teraz najlepsze, czyli coś, co widać gołym okiem i coś, czego nijak gałka nie wyłapie. Chodzi bowiem o to, że nasz dzisiejszy gość poza graniem i to nieco uprzedzając fakty nad wyraz dynamicznym, w końcu 60W mocy to nie w kij dmuchał, potrafi również pełnić rolę swoistego kolorofonu (8 trybów oświetlenia LED) bądź to pulsując jednolitą iluminacją, bądź też roztaczając wokół siebie tęczowy urok. Powiem szczerze, że początkowo do tego „wodotrysku” podchodziłem dość sceptycznie, lecz wieczorem, przy dość niezobowiązujących poziomach głośności i mocno chilloutowym repertuarze efekt okazał się wielce przyjemny. Znaczy się „robił nastrój”. Drugą, tą niewidoczną funkcjonalnością jest z kolei możliwość sparowania ze sobą … do 1000 (!!!) głośników partySPKR w synchronicznym trybie Party Mode. Grubo.
Skoro o graniu już co nieco wspomniałem, to jeszcze tylko dorzucę, że producent nie zapomniał również o trzech 3 trybach/profilach equalizacji: dynamicznym, wzmocnienia basów (Bass Boost) i wzmocnienia wokali (Vocal Boost).
Od strony technicznej mamy do czynienia z układem wykorzystującym dwa 1,5” przetworniki wysokotonowe, oraz parę 3” mid-wooferów wspomaganych duetem membran biernych o łącznej mocy 60W i paśmie przenoszenia 80 – 20 000 Hz. Komunikację bezprzewodową zapewnia Bluetooth 5.3.

A jak Mee Audio PartySPKR XL gra? Gra świetnie. Zainteresowani proszeni są o udanie się do kasy. Dziękuję, do widzenia.
Ok, powyższy akapit był dla tych, co nie mają czasu / ochoty / cierpliwości (niepotrzebne skreślić) na dłuższą lekturę i oczekują prostych, zwięzłych recept na trapiące ich bolączki. Z kolei tym, którzy jednak kilkoma minutami dysponuje pragnę z radością donieść, iż tytułowy głośnik, pomimo wybitnie młodzieżowo – imprezowego wyglądu oferuje zaskakująco zrównoważone i pozbawione jakiś większych odchyłek od obowiązujących kanonów piękna brzmienie. Ani nie atakuje nas ofensywną górą, ani nie łupie monotonnym basem. Oczywiście tryb Bass Boost zauważalnie przesuwa równowagę tonalną ku dołow i intensyfikuje groźne pomruki, ale do tego został stworzony, więc wybierając go powinniśmy zdawać sobie sprawę na co się decydujemy. Osobiście preferowałem profil „Dynamiczny” i z niego najczęściej korzystałem. Niemniej jednak uczciwie trzeba przyznać, że dzięki oferowanej mocy i sensownie rozmieszczonym przetwornikom o ile tylko nie ustawimy Mee tuż przy samej głowie mamy spore szanse na uzyskanie całkiem satysfakcjonującej namiastki stereofonii i prawidłowej gradacji planów. Ba, nasz dzisiejszy gość spokojnie daje sobie radę nie tylko przy dość mało skomplikowanych dyskotekowych rytmach i plastikowej papce serwowanej m.in. przez RMF i im podobne rozgłośnie, lecz również w bardziej złożonych kompozycjach. Okazało się bowiem, że podołał nawet mocno zagmatwanemu albumowi „Oceans (Special Edition)” brytyjsko-japońskiej rockowej formacji Esprit D'Air, gdzie elektroniczno-liryczne pasaże przeplatają się z ostrym gitarowym łojeniem a i growl potrafi się pojawić. Co istotne PartySPKR XL dość długo broni się przed kompresją i zniekształceniami, więc jeśli tylko mamy ochotę i co najważniejsze nikomu wokół to nie przeszkadzamy spokojnie możemy z jego pomocą grać naprawdę głośno. Jednak nawet przy nocno-wieczornych poziomach głośności udaje mu się zachować zaskakującą rozdzielczość, za co należą mu się szczere gratulacje, gdyż nic tak nie irytuje jak konieczność „odkręcania” głośności w celu zapewnienia choćby podstawowej komunikatywności przekazu umożliwiającej zarówno zrozumienie wyśpiewywanych przez artystów fraz, jak i poszczególnych partii instrumentalnych. A tu wszystko jest na swoim miejscu i w wysoce satysfakcjonującej formie.

Może i niniejszy test ukazuje się nieco zbyt późno, bo część z Was o letnim urlopie zdążyła już dawno zapomnieć, bądź w odpowiednie nagłośnienie wyjazdowe zaopatrzyć, lecz jeśli jeszcze takowego samograja nie posiadacie a i jesiennych wypadów nie wykluczacie, to zwróćcie proszę na Mee Audio PartySPKR XL uwagę, bo w zaproponowanej przez dystrybutora cenie nie ma zbyt wielkiej konkurencji. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystywać go w domowych pieleszach, choć z autopsji muszę ostrzec, że wystarczy chwila nieuwagi, by zainteresowała się nim i dokonała rozbójniczego przejęcia małoletnia progenitura, bądź będące na gościnnych występach pryszczersy próbujące wszystkich wokół przekonać, że niejakiej Sanah  żadna krzywda się nie dzieje i wydobywające się z jej krtani dźwięki nie stanowią dowodu agonii a jedynie są nad wyraz osobliwą formą środków artystycznego wyrazu. A tak na serio Mee Audio PartySPKR XL jest w stanie zagrać praktycznie wszystko i wszędzie.

Marcin Olszewski

Dystrybucja: Rafko
Producent: MEE audio
Cena: 799 PLN

Zastosowane przetworniki
- wysokotonowe: 2 x 1,5”
- Nisko-średniotonowe: 2 x 3”
- Membrany bierne x2
Moc: 60 W
Pasmo przenoszenia: 80 – 20 000 Hz
Łączność: Bluetooth 5.3, SBC; USB C
Czas pracy: do 12 godzin
Czas ładowania baterii: 4 godziny
Wodoodporność: IPX6
Funkcje: 8 trybów oświetlenia
Wymiary (W x S x G): 152 x 368 x 180 mm
Waga 2,85 kg

Data dodania




Fezz Sagita Prestige EVO – pierwszy ZBALANSOWANY przedwzmacniacz w ofercie Fezz!

Fezz Audio prezentuje Sagita Prestige EVO – pierwszy w swojej ofercie lampowy, zbalansowany przedwzmacniacz liniowy. Został on zaprojektowany dla najbardziej wymagających użytkowników. Model wyposażono w cztery wejścia RCA (w tym jedno direct) oraz dwa zbalansowane XLR, a także w dwie pary wyjść RCA i XLR. Dzięki temu Sagita Prestige EVO doskonale sprawdzi się w klasycznych systemach stereo. Za brzmienie odpowiadają starannie dobrane, niskoszumowe lampy 12AU7/ECC82, które zapewniają precyzyj

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Nowości | Testy | Inne

Audio-Technica ATH-ADX3000

Skoro dosłownie przed momentem zaprezentowaliśmy propozycję skierowaną dla miłośników mobilności, to tym razem, dla równowagi z tego samego źródła i z tego samego portfolio postanowiliśmy pozyskać coś mogącego zainteresować domatorsko zorientowanych audiofilów i melomanów. Skoro bowiem większość domowników ma zamiar wybyć a i prawdopodobieństwo decybelujących pod oknami „bąbelków” spada niemalże do zera, to wreszcie, zamiast odcinających nas od otoczenia wyposażonych w zaawansowane ANC konstrukc

Fr@ntz
Fr@ntz
Słuchawki

Audio-Technica ATH-CKS30TW+

Choć zaokienna aura na to nie wskazuje a i pesymistyczne prognozy meteorologów o czających się tu i ówdzie arktycznych wirach mogą nieco pokrzyżować wyjazdowe plany, fakt nadchodzącej wielkimi krokami majówki jest niepodważalny, więc trudno się dziwić, iż co bardziej niecierpliwi już zaczynają ustawiać się w blokach startowych. Dlatego też jak co roku jednostki niewyobrażające sobie odstawienia muzyki nerwowo rozglądają się za akcesoriami takowy kontakt z ulubionymi dźwiękami zapewniającymi. Na

Fr@ntz
Fr@ntz
Słuchawki

Sezon festiwali 2025 nadchodzi – i będzie się działo!

Jeśli czujesz, że zbliżające się lato to nie tylko czas krótkich spodenek i lodów na patyku, ale przede wszystkim muzyka na żywo, śpiew pod sceną i ten specyficzny kurz unoszący się nad festiwalowym polem – to znaczy, że wiesz, co dobre. Bo sezon koncertów plenerowych i festiwali muzycznych w Polsce to coś, co fani dźwięków świętują niemal jak narodowe święto. A 2025 rok zapowiada się naprawdę kozacko. Zaczynamy klasykiem – Męskie Granie. To nie tylko seria koncertów, to zjawisko kulturowe,

AudioNews
AudioNews
Felietony

Laudberg M1

O ile w High-Endzie sky is the limit, czyli ceny już dawno poszybowały daleko poza Układ Słoneczny, tak w tzw. budżetówce da się zaobserwować zdecydowanie bardziej optymistycznie nastawiający do życia trend. Otóż okazuje się, iż wbrew pozorom i rozsiewanemu defetyzmowi o dramatycznym spadku jakości dostępnych na rynku towarów parafrazując szkoleniowców naszych boiskowych kopaczy nawet w segmencie zaskakująco niskich cen „nie ma słabych drużyn”. Po czym wnoszę? A po reprezentantkach do teraz zupe

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Gość
Ta zawartość jest zamknięta i nie można dodawać komentarzy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.