Krell od trzydziestu lat jest obecny na światowym rynku audio. Firma ma świetną reputację dzięki produkcji wzmacniaczy, przedwzmacniaczy, odtwarzaczy CD i DVD, konwerterów cyfrowo – analogowych i głośników. Wzmacniacze Krella zostały nagrodzone wieloma prestiżowymi nagrodami za innowacyjność rozwiązań i jakość wykonania. Przykład: zintegrowany wzmacniacz Krell KAV-300i otrzymał Nagrodę Produktu Roku 1996/1997 przyznaną przez European Imaging and Sound Association (EISA). W 2013-2014 przyznano nagrodę w dziale Kina Domowego Krell Foundation. W oczach większości miłośników hi-endowego dźwięku Krell cieszy się zasłużonym uznaniem.

Chciałbym zacząć od oświadczenia: jestem uprzedzony do aktywnych przedwzmacniaczy. Uważam, że poprawnie zaprojektowany wzmacniacz może świetnie radzić sobie bez dodatkowego przedwzmacniacza. Źródło (CD lub gramofon) o impedancji wyjścia dopasowanej do impedancji wejścia wzmacniacza świetnie radzi sobie bez pośredników.

Zintegrowane wzmacniacze wyposażone w drabinkowe potencjometry pasywnie regulujące głośność często (choć może nie zawsze) sprawdzają się w praktyce. Jednak nie zawsze możliwe jest idealne dopasowanie wspomnianych impedancji i wtedy na ratunek przychodzi właśnie przedwzmacniacz. I niezależnie już od jego konstrukcji, aktywny czy nie, dobry przedwzmacniacz to niesłyszalny przedwzmacniacz. Taki, który niczego nie zmienia w torze, który nie ma swojego charakteru i jest zupełnie neutralny. Wtedy właśnie mówimy o naprawdę dobrym urządzeniu wysokiej klasy.

Testowany przedwzmacniacz zaprojektowany został do współpracy w systemie wzmacniającym składającym się z przedwzmacniacza oraz monofonicznych wzmacniaczy mocy (Evolution 900e). Tego typu dzielone wzmacniacze uważane są za najwyższy stopień jakościowy amplifikacji ze względu na całkowitą separację zarówno wstępnego wzmocnienia od stopni końcowych, jak i separację wzmacniaczy mocy obu kanałów wzajemnie od siebie, każdy z oddzielnym zasilaniem. W ten sposób osiąga się najlepszą dynamikę i najniższy pozom różnego rodzaju zakłóceń. Przedwzmacniacz Phantom II jest 10 kg konstrukcją zamkniętą w aluminiową obudowę o szerokości 438 mm, wysokości 97 mm i głębokości 464 mm. Miłośnicy estetyki hi-tech o minimalistycznych gustach znajdą fasadę przedwzmacniacza atrakcyjną. Dyskretne logo, funkcjonalność i prostota bez zbędnych elementów deklaracyjnych, to jest to.

Konstrukcja Phantoma jest systemem dual mono. Tak wiec każdy kanał ma swój regulowany zasilacz i swoje indywidualne chassis. Za wzmocnienie sygnału odpowiedzialne są dyskretne elementy elektroniczne montowane powierzchniowo. Na żadnym etapie wzmacniania nie zastosowano sprzężenia zwrotnego, dzięki czemu nie ma przesunięć fazowych wejściowego sygnału. Krell opatentował wielowyjściowe lustra prądowe o dużo lepszych parametrach liniowości w porównaniu do standartowych rozwiązań. Liniowość jest utrzymana bez względu na położenie drabinkowego potencjometru. Parametry wzmocnienia są różne dla różnych wejść źródeł sygnału: dla XLR wynosi 12 dB dla RCA wynosi 6 dB.

Impedancje wejścia są standardowe: RCA: 47,5 K Ohma, XLR- 95 k Ohma. Impedancja wyjściadla RCA to 25 Ohma, dla XLR to 50 Ohma. Dla ciekowości można zacytować wyjątkową szerokość pasma przenoszenia: od 0,1 Hz do 1,5 MHz , zniekształcenia THD: 0,004% ( dla 20Hz-20kHz) oraz poziom szumów: co najmniej 109 dB (ważony). Zasilacz przedwzmacniacza został hojnie wyposażony w 140 VA transformator i kondensatory o pojemności 35 000 uF. Warto wspomnieć, że Krell opracował nowatorską technologie przekazywania sygnału o nazwie CAST ( Current Audio Signal Transmission) umożliwiającą polaczenie kilku komponentów audio, od źródła do głośników, stosując wzmacnianie prądowe, a nie napięciowe, jak ma to miejsce w przypadku tradycyjnych wzmacniaczy.

Czas by posłuchać ulubionej muzyki. Do testu użyłem dwóch źródeł: gramofonu i odtwarzacza CD. Źródła te były podłączone do przedwzmacniacza Phantom II, który z kolei podłączony był do wzmacniacza Sun Audio 2a3 wyposażonego w dwa potencjometry na wejściu. Dźwięk powyższego systemu porównywany był z identycznym zestawem, ale pozbawianym aktywnego przedwzmacniacza. Innymi słowy, szukałem odpowiedzi na pytanie, czy obecność Phantoma II wpłynie na jakość brzmienia mojego zestawu? Porównawcze odsłuchy zostały przeprowadzone przy tym samym poziomie nagłośnienia. Oznacza to, że położenie potencjometrów było rożne dla obu wariantów. Mam świadomość, że nie jest to optymalna sytuacja, ale jest pragmatycznym kompromisem związanym z stosunkowo wysokim poziomem szumów lampowego wzmacniacza przy całkowicie „otwartym” potencjometrze.

Sopranistka Arleen Auger śpiewa arię „Et incornatus est” z Wielkiej Mszy Mozarta C-moll po anielskich warsztatach dla mistrzów koloratury. The Academy of Ancien Music gra po batutą Christophera Hogwooda. Przejmująca muzyka nagrana kompetentnie na CD przez London Records. Wielokrotnie wypinałem i wpinałem przedwzmacniacz do systemu. Piękny naturalny, wokal sopranistki, urocze brzmienie starych barokowych instrumentów, w całości i osobno: nie słyszałem żadnych znaczących różnic spowodowanych obecności lub brakiem obecności przedwzmacniacza w moim systemie.

Po podłączeniu gramofonu w ruch poszły ulubione winyle. Ella Fitzgerald i Joe Pass nagrali w 1974 roku dla Pablo Records świetną płytę “Take Love Easy”. Apetyczny, czekoladowy głos Fitzgerald i uwodzicielska gitara Joe w tytułowym utworze i dwóch innych: „ A Foggy Day” i „Lush Life” są w stanie sponiewierać każdego, komu wpadną w ucho. Są super. Podobnie jak wcześniej w przypadku CD, nie byłem w stanie odróżnić dźwięku, gdy przedwzmacniacz był obecny od sytuacji, gdy był wypięty z toru sygnału.

Do trzech razy sztuka. Nagranie pięciu tuzów klasycznego jazzu: Cannonball Adderley- saksofon, Miles Davis- trąbka, Hank Jones-fortepian, Sam Jones- kontrabas, Art Blakey- perkusja, pod tytułem „ Somethin’ Else” z 1958 roku należy do kanonu: kilku niezbędnych, płyt jazzowych wszechczasów które musisz znać. Wyjątkowo piękne nagranie dla Blue Note w studio Van Gelder pod Nowym Yorkiem. Dźwięk perfekcyjny, autentyczny. Nic dodać nic ująć. Słuchałem utworu „ Autumn Leaves” wiele razy. Nie słyszałem istotnych różnic po podłączeniu Phantom’a II ani w domenie mikro-detali ani w makro dynamice. Palety barw tonalnych były nieodróżnialne.

Konkluzje

Zadaniem dobrego przedwzmacniacza jest, poprzez odpowiednie dopasowanie impedancji źródła i wzmacniacza, nie ingerować w sygnał elektryczny, wiernie wzmacniając go i przekazując dalej. Drugą funkcją przedwzmacniacza jest kontrola i integracja kilku niezależnych źródeł (CD, DVD, gramofon, etc.) ułatwiając płynne i wygodne dla słuchacza przełączanie pomiędzy nośnikami umożliwiając jednocześnie regulacje poziomu nagłośnienia. Phantom II Krella jest świetnym partnerem dla posiadacza nieregulowanej końcówki mocy, gdyż spełnia przysłowiowe audiofilskie marzenia perfekcyjnego „drutu ze wzmocnieniem”. Niniejszym składam drugie oświadczenie: byłem zupełnie bezpodstawnie uprzedzony.

Danek Elbaum

Dystrybutor: Audioklan

Cena: 49.990zł

Specyfikacja techniczna:

Całkowite zniekształcenia harmoniczne + szumy : <0.003%, 20 Hz to 20 kHz

Główne wyjścia: 2 pary CAST, 1 para zbalansowane XLR, 1 para single-ended RCA

Impedancja wejścia w ohmach CAST: 25 Ohm Balanced: 40 k Ohm Single-ended: 20 k Ohm

Impedancja wyjścia w ohmach CAST: >1 M Ohm Balanced: 250 Ohm Single-ended: 125 Ohm

Pasmo przenoszenia w Hz : 20 Hz to 20 kHz +/- 0.02 dB

Stosunek sygnału do szumu: >100 dB

Waga w kg 12,7

Wejścia 2 pary CAST: 1 para zbalansowane XLR, 1 para single-ended RCA

Wejścia overload CAST: 12 mA RMS Balanced: 10 V RMS Single-ended: 6.5 V RMS

Wyjścia overload CAST: 16 mA RMS Balanced: 16 V RMS Single-ended: 8 V RMS

Wyjście Tape 1 para single-ended RCA

Wymiary w mm (Sz x W x G) 438 x 192 x 464