Skocz do zawartości
Słuchawki

Audio-Technica ATH-S200BT

Na ostatni dzień dedykowanych małoletniej dziatwie wakacji (studenci, o ile tylko nie mają przed sobą kampanii wrześniowej, mogą liczyć na jeszcze jeden miesiąc laby) przygotowaliśmy test, zalecanego posiadanym latoroślom, swoistego panaceum na dziki ryk, jaki już w najbliższy poniedziałek zapanuje w większości szkół. Byliście kiedyś, oczywiście już po osiągnięciu dorosłości, w czasie przerwy w jakiejś podstawówce? Prawdę powiedziawszy sceny jakie tam się rozgrywają i natężenie wszechobecnego hałasu przypomina odgłos spłoszonego stada bizonów, bitwę nad Little Bighorn i koncert Slayera razem wziętych. Dlatego też w trosce o zdrowie sugerowałbym zaopatrzyć się w jakiś środek …, nie, nie przymusu bezpośredniego, lecz zapobiegawczy i chroniący narząd słuchu. Z pomocą w potrzebie przychodzi japońska Audio-Technica wprowadzając na rynek przyjazne dla kieszeni a zarazem świetnie wykonane słuchawki bezprzewodowe ATH-S200BT, którymi to, dzięki uprzejmości dystrybutora marki - Sieci Salonów Top HiFi & Video Design, będziemy mogli się w ramach niniejszej recenzji zająć.

 

ccs-2651-0-06824200-1535728972_thumb.jpg ccs-2651-0-66617400-1535728976_thumb.jpg ccs-2651-0-37077200-1535728981_thumb.jpg

ccs-2651-0-89799500-1535728985_thumb.jpg ccs-2651-0-10140300-1535729588_thumb.jpg ccs-2651-0-82522500-1535729594_thumb.jpg

ccs-2651-0-70510500-1535729601_thumb.jpg ccs-2651-0-13774000-1535729608_thumb.jpg ccs-2651-0-40375700-1535729613_thumb.jpg

 

Oczywiście podana we wstępniaku docelowa grupa odbiorców, oraz „ochronne” zastosowanie ATH-S200BT jest tylko jedną z wielu, czysto hipotetycznych, okoliczności, w jakich sprawdzą się tytułowe nauszniki, ale powyższy przykład powinien dać Wam jasno do zrozumienia, iż tym razem mamy do czynienia ze słuchawkami dość niedrogimi, stosunkowo niewielkimi i co za tym idzie również lekkimi, a zarazem zdolnymi znieść dość ekstremalne warunki użytkowania. I tak też jest w rzeczywistości, bowiem 200-ki to wykonane z solidnego tworzywa i otulającej pady wytrzymałej sztucznej skóry, konstrukcje nauszne oparte na 40 mm przetwornikach, oraz zapewniającym około 40 godzin pracy wbudowanym akumulatorze. Przy cenie sięgającej 350 PLN trudno spodziewać się jakiś łechcących próżność rozbestwionych nabywców akcesoriów, więc nie ma co się dziwić iż na wyposażeniu znajduje się jedynie przewód USB a same słuchawki oferowane są w białym, tekturowym pudełku z foliowym „oknem” pozwalającym na wizualną ocenę zawartości. Zaletą takiego stanu rzeczy jest jednak to, że po wypakowaniu 200-ek spokojnie i bez żalu możemy się makulatury pozbyć a nie szukać miejsca w szafie na kolejną, przyozdobioną misterną ornamentyką szkatułką, która przez najbliższe lata będzie bezproduktywnie kurzyć się na półce. Nie ma niestety też obsługi kodeka aptX oferującego znaczną poprawę brzmienia przy transmisji Bluetooth, lecz przynajmniej na razie, przed odsłuchem, nie robiłbym z tego powodu specjalnego zamieszania.

 

Przyciski sterujące, gniazdo micro USB i niewielką diodę informującą o stanie pracy, umieszczono wzdłuż dolnej krawędzi lewej muszli, dzięki czemu dostęp do nich jest intuicyjny a jednocześnie używając słuchawek przy komputerze nie jesteśmy narażeni na odbijające się w ekranie światło migającego LED-a, jak to miało miejsce w recenzowanych w zeszłym miesiącu Kossach Porta Pro Wireless http://www.klub.audiostereo.pl/recenzje-sluchawki/koss-porta-pro-wireless-art656.html . Kolejnym drobiazgiem ułatwiającym codzienne użytkowanie jest fakt oferowania oprócz standardowej białej i szaro/czarnej wersji również opcji z niebieskimi i czerwonymi dodatkami, które obejmują właśnie przyciski funkcyjne oraz odpowiedzialne za regulację głośności.

 

Ponieważ do testów otrzymaliśmy praktycznie fabrycznie nowy egzemplarz, od razu po wypakowaniu sparowałem go z podłączonym do ładowarki tabletem i do całkowitego dwukrotnego rozładowania non stop odtwarzał materiał emitowany przez internetowe rozgłośnie radiowe. Po takiej, kilkudniowej rozgrzewce uznałem, że jeśli nie lepiej, to przynajmniej inaczej już raczej nie będzie i na spokojnie zająłem się nauszną oceną tytułowych słuchawek. W dodatku określenie „nauszna” wydaje się do niniejszej sytuacji pasować jak ulał, gdyż pad-y ATH-S200BT nad wyraz szczelnie przylegały do moich małżowin, przez co zarówno dźwięki z zewnątrz, jak i te generowane przez przetworniki były od siebie skutecznie odizolowane. Pochodną takiego stanu rzeczy były dwa zjawiska. Po pierwsze można było, nawet w środkach komunikacji miejskiej, czy też kręcąc się po zatłoczonym centrum miasta, słuchać ulubionego repertuaru z zaskakująco niską, jak na otaczające warunki poziomach głośności, a po drugie, co 30-40 min. zmuszony byłem robić sobie krótkie przerwy i ściągać Audio-Technici z uszu. Niestety solidny nacisk wypełnionych zwykłą, czyli pozbawiona efektu pamięci, pianką i pokrytych „ekologiczną skórą” padów na małżowiny oraz fakt, iż noszę okulary powodował … delikatny dyskomfort. Weźcie jednak pod uwagę, iż mowa o niewielkich i niedrogich słuchawkach adresowanych przede wszystkim młodego pokolenia a nie blisko studziewięćdziesięciocentymetrowego, ważącego nieco ponad setkę Ogra po czterdziestce. W ramach udowodnienia powyższej tezy na kilka dni dałem tytułowe nauszniki do zabawy swej operującej w wybitnie azjatyckiej rozmiarówce Małżonce, która ergonomią i wygodą ATH-S200BT była wręcz zachwycona. Dlatego też jeśli jesteście dość drobnej postury, to nijakich problemów z ich użytkowaniem obawiać się raczej nie powinniście.

Przejdźmy jednak do konkretów natury stricto sonicznej, bo to, jakby nie było jest krytyczny parametr decydujący o ewentualnym zakupie, bądź odłożeniu danego produktu na sklepową półkę. Otóż 200-ki, jak na swoje gabaryty i wagę, grają zaskakująco dużym, czy wręcz potężnym dźwiękiem. Środek ciężkości ustawiony został dość nisko, przez co nawet słabszej jakości nagrania nie popadają w anemię i nie straszą cykająca, czy też napastliwą górą. Niezwykle intrygująco wypadł najnowszy album formacji Percival Schuttenbach „Slava - Pieśni Słowian Zachodnich”, gdzie chropawe brzmienie oryginalnego instrumentarium i pulsujący rytm zostały oddane z pełną dynamiką i impetem. To nie były eteryczne barokowe trele i delikatne brzdąkanie na lutni, tylko zagrane z niesamowitym wykopem okolicznościowo – obrzędowe pieśni ludowe. Po takim wstępie śmiało możemy pozostać w nieco pogańskich klimatach i sięgnąć po jeszcze bardziej mroczny, na swój sposób pierwotny „Runaljod - Ragnarok” Wardruny i dać się ponieść klimatom rodem z sagi o Wikingach. Na uznanie zasługuje rozdzielczość, jaka cechuje Audio-Technici, które bez najmniejszych problemów zdolne są oddać zarówno kontury źródeł pozornych, jak i fakturę wypełniającej je materii. Mamy zatem pełen wgląd w nagranie, bardzo dobrą przestrzenność, ale jednocześnie nie jesteśmy narażeni na zbytnią szklistość, czy osuszenie najwyższych składowych. Dlatego też bez większych obaw sięgnąłem zarówno po jeszcze ciepły krążek „Rainier Fog” Alice In Chains, gdzie delikatności jest tyle, co wdzięku i kultury u jednej posłanki gustującej w konsumpcji sałatek podczas obrad sejmowych, jak i przepełniony eterycznymi wokalizami koncertowy „Live At Berwaldhallen” Ane Brun z udziałem Swedish Radio Symphony Orchestra. Najogólniej rzecz biorąc tytułowe słuchawki podołały wyzwaniu bez trudu generując istną ścianę „brudnego” grunge’owego dźwięku, by po zmianie krążka zaoferować niezwykłą przestrzeń sztokholmskiej sali Berwaldhallen. Nie wybrzydzały pod względem repertuaru i z równym zaangażowaniem skupiały uwagę słuchacza, tak na charczących w niskich rejestrach, siermiężnie szorstkich gitarowych riffach, jak i niemalże anorektyczno - agonalnej manierze wokalnej Ane Brun, którą wspierał całkiem pokaźnych rozmiarów symfoniczny skład.

 

Choć Audio-Technica ATH-S200BT stanowią niejako wstęp do poważnych słuchawek bezprzewodowych i z oczywistych (m.in. finansowych względów) nie posiadają wszystkich cech swojego starszego rodzeństwa, których całkiem obszerny przekrój na łamach audiostereo udało nam się przez ostatnie miesiące przedstawić, to uczciwie trzeba przyznać, iż nie przynoszą ujmy na rodzinnym honorze. Są bardzo dobrze wykonane, oferują równie wysokiej klasy brzmienie a przy tym przy około czterdziestogodzinnej pracy na jednym ładowaniu mają szansę uprzyjemnić większości z nas drogę do i z pracy/szkoły i starczyć na kilkugodzinne odsłuchy w ciągu całego tygodnia.

 

 

 

 

Marcin Olszewski

 

Dystrybucja: Sieć Salonów Top HiFi & Video Design

Cena: 349 PLN

 

Dane techniczne

Średnica przetworników: 40 mm

Pasmo przenoszenia: 5 - 32,000 Hz

Skuteczność: 102 dB/mW

Impedancja: 32 Ω

Wbudowany akumulator: DC 3.7 V litowo - polimerowy

Pasmo przenoszenia mikrofonu: 50 - 15,000Hz

Czas pracy: Max. 40 h

Czas czuwania: Max. 1000 h

Czas ładowania: około 4 h

Komunikacja: Bluetooth® 4.1

Waga:190 g

Data dodania




Audio Physic Midex 2

Przeglądając oferty z rynku wtórnego trudno nie odnieść wrażenia, że wszystko starsze niż dekadę i w dodatku jako-tako działające niejako z automatu zasługuje na miano klasyki, etykietę vintage a i z reguły wzmianki o High-Endzie nie może zabraknąć. Niestety sytuacja na rynku pierwotnym również nie nastraja optymizmem, gdyż pojawienie się każdej kolejnej inkarnacji danego modelu związane jest z zauważalnym wzrostem cen a jeśli tylko spece od marketingu wpadną na pomysł jego limitacji, bądź sygno

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

Pink Floyd, Radio Łódź i Q21

Kolejny odsłuch z Radiem Łódź i salonem Q21 odbędzie się już w najbliższą niedzielę! Jako partner techniczny salon Q21 ma ogromną przyjemność zaprosić Was na kolejny wielokanałowy odsłuch. Tym razem na miejscu będzie możliwy odsłuch legendarnej płyty Pink Floyd at Pompeii – MCMLXXII. Nie można jej nazwać zwykłym albumem koncertowym – to zapis wyjątkowego występu w ruinach starożytnego amfiteatru, pełnego improwizacji, psychodelii i brzmieniowych eksperymentów. Utwory takie jak „Echoes”,

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Newsy

Kaliber 44 – Pionierzy psychorapu i głos pokolenia lat 90.

W połowie lat 90., gdy Polska na dobre weszła w burzliwy okres transformacji, na obrzeżach głównego nurtu kultury zaczęły rodzić się nowe formy ekspresji. Kapitalizm pukał do drzwi z obietnicami dobrobytu, kolorowe reklamy i zachodnia popkultura zaczęły wypierać szarość PRL-owskich blokowisk, ale w wielu domach nadal panował chaos, bieda i niepokój. Młodzież wchodziła w dorosłość bez mapy, w rzeczywistości, która była jednocześnie obiecująca i przerażająca. W tym właśnie klimacie zadebiutował ze

AudioNews
AudioNews
Felietony 3

Eurowizja 2025: Tydzień do wielkiego finału w Bazylei

69. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w dniach 13, 15 i 17 maja 2025 roku w nowoczesnej hali St. Jakobshalle w Bazylei. Po emocjonującym zwycięstwie Nemo z utworem „The Code” podczas konkursu w Malmö w 2024 roku, Szwajcaria po raz trzeci w historii stała się gospodarzem wydarzenia. Wcześniej miało to miejsce w 1956 roku, kiedy zorganizowano pierwszą edycję, oraz w 1989 roku. Wybór Bazylei jako miejsca organizacji nie był przypadkowy – to miasto znane z wielokulturowości, bogatej sceny arty

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Felietony

Nowe nośniki czy stare dusze? Audiofilskie rozterki na dziś

Siedzę sobie wieczorem, lampka się grzeje, z głośników sączy się „Kind of Blue” na oryginalnej szpuli, i myślę: czy ja się przypadkiem nie zatrzymałem w czasie? Bo świat idzie do przodu – nie ma zmiłuj. Młodzież odpala Spotify w jakości „super hyper lossless”, ktoś tam testuje nowego DAC-a z chipem rodem z NASA, a ja... ja znów kombinuję jak podpiąć starego Teaca do lampy, żeby nie buczało. No właśnie. Gdzie my dzisiaj jesteśmy jako audiofile? Czy jeszcze próbujemy gonić nowinki, czy j

AudioFelek
AudioFelek
Newsy


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.