Skocz do zawartości
Wzmacniacze

NAD C 338

Jaka jest siła przyzwyczajeń świetnie pokazuje postrzeganie jednej z będących symbolem klasycznego Hi-Fi marek. Mowa o New Acoustic Dimension, czyli znanym i lubianym NADzie. O co chodzi z ww. przyzwyczajeniami? O „narodowość” NADa, gdyż co prawda założona przez Dr. Martina L. Borisha w 1972 r, w Londynie firma była jak najbardziej na wskroś brytyjska to w 1991 r. trafiła w ręce Duńczyków z AudioNord a następnie, bagatela osiemnaście lat temu, została sprzedana Kanadyjczykom z Lenbrook Group. Jakby więc na całą sprawę nie patrzeć od blisko dwudziestu lat NAD swoją siedzibę ma w miejscowości Pickering w Ontario, czyli jakieś siedem i pół godziny lotu ze stolicy UK. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że przyzwyczajenie robi swoje, lecz akurat w tym przypadku uważam, że warto nieco odświeżyć i zrewidować własne skojarzenia. Piszę to jednak nie po to by NADa w jakikolwiek sposób zdeprecjonować, lecz ze względów czysto praktycznych i organizacyjnych, gdyż w czasach, gdy część dawnych legend branży audio to praktycznie jedynie prawa do nazw i logotypów o które walczą międzynarodowe, głównie azjatyckie, konsorcja finansowe, NAD od prawie dwóch dekad pozostaje w tych samych rękach i patrząc na jego ofertę całkiem nieźle sobie radzi. O ile jednak cztery lata temu, ależ ten czas gna, miałem przyjemność recenzować iście high-endowe oblicze marki zaklęte w ekskluzywnej formie super-integry M3, to tym razem do naszej redakcji trafił otwierający katalog wzmacniacz zintegrowany C 338.

 

ccs-2651-0-72126700-1497034478_thumb.jpg ccs-2651-0-63415300-1497034479_thumb.jpg ccs-2651-0-17843300-1497034480_thumb.jpg

ccs-2651-0-64137900-1497034480_thumb.jpg ccs-2651-0-17698800-1497034481_thumb.jpg ccs-2651-0-65447100-1497034481_thumb.jpg

ccs-2651-0-23133700-1497034482_thumb.jpg ccs-2651-0-83164400-1497034482_thumb.jpg ccs-2651-0-36783900-1497034483_thumb.jpg

 

Warto na wstępie nadmienić, że czasy, gdy NAD kojarzył się z dość utylitarnym, żeby nie powiedzieć siermiężnym, wzornictwem możemy uznać za niebyłe. Obecna linia produktowa nad wyraz umiejętnie łączy bowiem ponadczasowy minimalizm i skromną elegancję. W C 338 mamy zatem wszystko pod ręką a jednocześnie nie jesteśmy atakowani ogromem przycisków, pokręteł i łuną przypominającego kolorofon wyświetlacza. Na lekko zaokrąglonym na skrajach froncie znajdziemy, patrząc od lewej, włącznik główny, gniazdo słuchawkowe, dwa przyciski odpowiedzialne za wybór źródła, centralnie umieszczony niewielki błękitny wyświetlacz informujący zarówno o aktywnym źródle, jak i sile głosu, przycisk Bass EQ, oraz pokrętło głośności.

Ściana tylna, pomimo niezbyt imponującej powierzchni nie rozczarowuje. Dwa wejścia optyczne, dwa koaksjalne, dwie pary wejść liniowych, wejścia phono i wyjście subwooferowe uzupełniają pojedyncze i dość skromne terminale głośnikowe, zacisk uziemienia, trzy gniazda antenowe i zintegrowane z bezpiecznikiem IEC.

Zgodnie z zapewnieniami producenta, co zresztą obwieszcza wszem i wobec określając 338 mianem hybrydowego cyfrowego wzmacniacza zintegrowanego w jego wnętrzu znajdziemy nie tylko zasilacz impulsowy, lecz również stopień wyjściowy oparto na modyfikowanych układach Hypex ® UCD (Universal Class D). Dodatkowo jak na pełnokrwistego przedstawiciela XXI wieku adresowanego do coraz bardziej wymagającego nabywcy nie mogło zabraknąć sekcji DACa (z kością Cirrus Logic CS4385 na pokładzie), równie koniecznej płytki przedwzmacniacza gramofonowego i układów łączności bezprzewodowej Wi-Fi i Bluetooth. A właśnie, jeśli chodzi o wykorzystanie Chromecasta, którego obecnością NAD bardzo się chwali to posiadacze tabletów /smartfonów pracujących pod kontrolą iOSa mają nieco łatwiej, gdyż C 338 znajdą w swoim otoczeniu sieciowym a użytkownicy i-zabawek z Androidem proszeni są o instalację Google Home App. Cały proces konfiguracji jest oczywiście świetnie opisany i zobrazowany pomocnymi grafikami, więc nie będę w tym momencie ich dublował i zainteresowanych odsyłam do materiałów źródłowych. Oczywiście do codziennej obsługi służy już inna, dedykowana appka - NAD Remote.

 

Zapieczętowany karton, folia na wyświetlaczu i pozbawiony baterii pilot wyraźnie świadczyły o dziewiczym stanie dostarczonego przez dystrybutora marki - warszawski Audio Klan egzemplarza. Dlatego tez przez blisko tydzień wzmacniacz pracował praktycznie non stop, by możliwie szybko dojść do swojej szczytowej formy. Po okresie akomodacyjnym, gdy taryfy ulgowej być już nie mogło i krytyczne odsłuchy ruszyły pełną parą a więc i poziomy głośności nieco wzrosły, okazało się, że moje dyżurne Gaudery niespecjalnie 338 podeszły, gdyż ewidentnie było słychać, że niewielka integra niby robi co może, aby je okiełznać, lecz efekt tychże działań daleki jest od zadowalającego. Dość proste i niezbyt skomplikowane formy w stylu „Pollinator” Blondie grały jeszcze znośnie, to próby z ciężkim i przy tym zagmatwanym repertuarem („Failed States” Propagandhi ) nie wróżyły sukcesu, więc korzystając z nadarzającej się okazji sięgnąłem po rozwiązanie alternatywne i nie chcąc zbytnio stresować zamorskiego gościa czym prędzej wróciłem do testowanych równolegle i wykorzystywanych podczas wygrzewania tytułowego wzmacniacza zdecydowanie łatwiejszych do wysterowania (90dB/8Ω) a przy okazji również zdecydowanie lepiej dopasowanych cenowo podłogówek Polk Audio Signature S 55. Przesiadka na Polki zaowocowała otwarciem, oswobodzeniem się dźwięku a wzmacniacz zamiast walczyć z materią zaczął po prostu grać muzykę. W dodatku tym razem wybór repertuaru nie był ograniczony możliwościami skonfigurowanego na potrzeby niniejszego testu zestawu, bo takowych, patrząc przez pryzmat ceny, raczej nie było, co zależał tylko i wyłącznie od naszego widzimisię. Dzięki temu nie miałem już żadnych obaw sięgając po twórczość Metallici, Dream Theater, czy nawet My Dying Bride. W dodatku, niejako rzutem na taśmę miałem okazję tuż przed publikacją tekstu nakarmić 338 najnowszym albumem Anathemy „The Optimist”, gdzie surowe, ostre gitarowe partie przeplatają się z elektronicznie wygenerowanymi muzycznymi plamami, trzaskami i przesterami a cały ten galimatias liryczną klamrą spaja liryczna warstwa wokalna. Jednym słowem spore wyzwanie dla systemu, któremu NAD nie tylko sprostał, co nad wyraz swobodnie w tych mrocznych klimatach się poruszał. Nie spłaszczał całości, nie próbował łagodzić tak cyfrowych, jak i gitarowych szorstkości a jednocześnie nadmiernie nie eksponował sybilantów, czy standardowo chropawej góry. Stawiał na równowagę, własną transparentność i coś co można określić mianem „cyfrowej analogowości”. Oksymoron? Z czysto logicznego punktu widzenia tak, lecz opierając się na empirycznych, własnych doświadczeniach z tego typu konstrukcjami, gdzie zamiast konwencjonalnego trafa mamy układ impulsowy a zamiast tranzystorów, lub lamp w stopniu wyjściowym moduły D-klasowe takie cechy są niejako natywne. Mamy bowiem swoistą gładkość, flirtującą ze sterylnością precyzję a zarazem uroczą jedwabistość i pastelowość barw. O ile jednak taki „zestaw firmowy” świetnie sprawdza się w gatunkach muzycznych egzystujących po zelektryfikowanej i skomputeryzowanej stronie mocy, to w kameralistyce i symfonice bazujących na klasycznym instrumentarium o powtarzalnych a przez to znanych charakterystykach tonalnych warto nausznie sprawdzić, czy dany komponent wpisuje się w nasze wyobrażenie piękna i wierności z oryginałem. Mam bowiem na myśli zdolność do oddania aury, rozedrganych drobin powietrza otaczających poszczególne źródła pozorne i pozwalających ze sporą dozą prawdopodobieństwa zdefiniować tak akustykę, jak i kubaturę pomieszczenia w jakim nagrania dokonano. W tym celu sięgnąłem po operową składankę „Sospiri” Cecilii Bartoli, oraz niesamowicie skupiony i zarazem „ciemny” album „From Heaven on Earth - Lute Music from Kremsmunster Abbey”. Pierwszy „dwupak” pokazał, że zarówno nasycenie wokali, jak i umiejętność kreowania właściwej wielkiej symfonice przestrzeni nie jest NADowi obca a druga pozycja okazała się nad wyraz dobitnym potwierdzeniem mojej wcześniejszej tezy o wzmacniaczach pracujących w klasie D. Chodzi bowiem o to, że choć tło za lutnistą było jak najbardziej wzorcowo czarne, to przez 338 pokazane zostało nieco bliżej niż w moim systemie odniesienia a przez to skrócona została aura pogłosowa. W rezultacie przekaz nabrał bardziej intymnego charakteru, jakby muzyk z belgijskiego studia Galaxy w Mol przeniósł się do nieco mniejszego pomieszczenia i odrobinę przetłumionego pomieszczenia. Żeby jednak dojść do powyższych wniosków trzeba mieć porównanie z systemami po wielokroć droższymi, gdyż bez tego wszystko wydaje się w jak najlepszym porządku. Krótko mówiąc w cenie poniżej 3 kzł. dźwięk bezapelacyjnie się broni.

 

Choć model C 338 to zaledwie wstęp do oferty NADa i początek przygody z prawdziwym Hi-Fi uczciwie trzeba przyznać, że nie przynosi on wstydu tak swoim konstruktorom, jak i starszemu rodzeństwu. Jest bogato wyposażony tak w złącza cyfrowe, jak i analogowe, ma nawet wbudowanego phonostage’a, który w zupełności zaspokoi oczekiwania posiadaczy gramofonów z podobnej półki cenowej, no i dogaduje się bezprzewodowo zarówno po Wi-Fi, jak i Bluetooth, czyli odpada problem prowadzenia kolejnej magistrali Ethernet. Jeśli tak ma wyglądać i grać budżetowe audio dla statystycznego „Kowalskiego” to nie pozostaje nic innego jak tylko się cieszyć.

 

 

 

Marcin Olszewski

 

Dystrybucja: Audio Klan

Cena: 2 799 PLN

 

Dane techniczne

Moc ciągła (RMS): 2 x 50W przy 8Ω i 4Ω

Moc dynamiczna: 80 W / 8Ω; 150 W / 4Ω; 210 W / 2Ω

Przetwornik DAC: 24-bit/192kHz

Przedwzm. gramofonowy: MM

Stosunek sygnał/szum: >98 dB

Zniekształcenia THD: <0.03 %

Pasmo przenoszenia: 20 Hz - 20 kHz ±0.3 dB

Separacja kanałów: >75 dB (1 kHz); >65 dB (10 kHz)

Współczynnik tłumienia: >300

Obsługiwane usługi muzyczne: Spotify, Google Cast

Wejścia cyfrowe: 2 x Optyczne, 2 x koaksjalne

Wejścia analogowe: 2 pary RCA

Wyjście słuchawkowe: 6.3mm duży jack

Wyjście subwooferowe: TAK pojedyncze

Wymiary (W x S x G): 70 x 435 x 285 mm

Waga: 4,85 kg

Pobór mocy w trybie stand by: < 0,5 W

 

System wykorzystany podczas testu:

– CD/DAC: Ayon CD-35

– Odtwarzacz plików: laptop Lenovo Z70-80 i7/16GB RAM/240GB SSD + JRiver Media Center 22 + TIDAL HiFi + JPLAY; Yamaha WXAD 10

– Selektor źródeł cyfrowych: Audio Authority 1177

– DAC: Cayin iDAC-6

– Gramofon: Kuzma Stabi S + Kuzma Stogi + Shelter 201

– Przedwzmacniacz gramofonowy: Tellurium Q Iridium MM/MC Phono Pre Amp

– Wzmacniacz zintegrowany: Electrocompaniet ECI5

– Kolumny: Gauder Akustik Arcona 80 + spike extenders; Polk Audio Signature S 55

– IC RCA: Tellurium Q Silver Diamond

– IC XLR: LessLoss Anchorwave; Organic Audio; Amare Musica

– IC cyfrowe: Fadel art DigiLitz; Harmonic Technology Cyberlink Copper; Apogee Wyde Eye; Monster Cable Interlink LightSpeed 200

– Kable USB: Wireworld Starlight; Goldenote Firenze Silver

– Kable głośnikowe: Organic Audio; Signal Projects Hydra

– Kable zasilające: Furutech FP-3TS762 / FI-28R / FI-E38R; Organic Audio Power; Acoustic Zen Gargantua II

– Listwa: Furutech e-TP60ER + Furutech FP-3TS762 / Fi-50 NCF® /FI-50M NCF®

– Gniazdo zasilające ścienne: Furutech FT-SWS®

– Platforma antywibracyjna: Franc Audio Accessories Wood Block Slim Platform– Przewody ethernet: Neyton CAT7+

– Stolik: Rogoz Audio 4SM3

– Akcesoria: Sevenrods Dust-caps; Furutech CF-080 Damping Ring; Albat Revolution Loudspeaker Chips

Data dodania




Audio Physic Midex 2

Przeglądając oferty z rynku wtórnego trudno nie odnieść wrażenia, że wszystko starsze niż dekadę i w dodatku jako-tako działające niejako z automatu zasługuje na miano klasyki, etykietę vintage a i z reguły wzmianki o High-Endzie nie może zabraknąć. Niestety sytuacja na rynku pierwotnym również nie nastraja optymizmem, gdyż pojawienie się każdej kolejnej inkarnacji danego modelu związane jest z zauważalnym wzrostem cen a jeśli tylko spece od marketingu wpadną na pomysł jego limitacji, bądź sygno

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

Pink Floyd, Radio Łódź i Q21

Kolejny odsłuch z Radiem Łódź i salonem Q21 odbędzie się już w najbliższą niedzielę! Jako partner techniczny salon Q21 ma ogromną przyjemność zaprosić Was na kolejny wielokanałowy odsłuch. Tym razem na miejscu będzie możliwy odsłuch legendarnej płyty Pink Floyd at Pompeii – MCMLXXII. Nie można jej nazwać zwykłym albumem koncertowym – to zapis wyjątkowego występu w ruinach starożytnego amfiteatru, pełnego improwizacji, psychodelii i brzmieniowych eksperymentów. Utwory takie jak „Echoes”,

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Newsy

Kaliber 44 – Pionierzy psychorapu i głos pokolenia lat 90.

W połowie lat 90., gdy Polska na dobre weszła w burzliwy okres transformacji, na obrzeżach głównego nurtu kultury zaczęły rodzić się nowe formy ekspresji. Kapitalizm pukał do drzwi z obietnicami dobrobytu, kolorowe reklamy i zachodnia popkultura zaczęły wypierać szarość PRL-owskich blokowisk, ale w wielu domach nadal panował chaos, bieda i niepokój. Młodzież wchodziła w dorosłość bez mapy, w rzeczywistości, która była jednocześnie obiecująca i przerażająca. W tym właśnie klimacie zadebiutował ze

AudioNews
AudioNews
Felietony 3

Eurowizja 2025: Tydzień do wielkiego finału w Bazylei

69. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w dniach 13, 15 i 17 maja 2025 roku w nowoczesnej hali St. Jakobshalle w Bazylei. Po emocjonującym zwycięstwie Nemo z utworem „The Code” podczas konkursu w Malmö w 2024 roku, Szwajcaria po raz trzeci w historii stała się gospodarzem wydarzenia. Wcześniej miało to miejsce w 1956 roku, kiedy zorganizowano pierwszą edycję, oraz w 1989 roku. Wybór Bazylei jako miejsca organizacji nie był przypadkowy – to miasto znane z wielokulturowości, bogatej sceny arty

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Felietony

Nowe nośniki czy stare dusze? Audiofilskie rozterki na dziś

Siedzę sobie wieczorem, lampka się grzeje, z głośników sączy się „Kind of Blue” na oryginalnej szpuli, i myślę: czy ja się przypadkiem nie zatrzymałem w czasie? Bo świat idzie do przodu – nie ma zmiłuj. Młodzież odpala Spotify w jakości „super hyper lossless”, ktoś tam testuje nowego DAC-a z chipem rodem z NASA, a ja... ja znów kombinuję jak podpiąć starego Teaca do lampy, żeby nie buczało. No właśnie. Gdzie my dzisiaj jesteśmy jako audiofile? Czy jeszcze próbujemy gonić nowinki, czy j

AudioFelek
AudioFelek
Newsy


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.