Mnie również w części przypadła relacja z wystawy, która powoli zaczyna przytłaczać swym rozmiarem. Tegoroczne Audio Show ze względu na organizację i rozmach spokojnie można zaliczyć do imprez na światowym poziomie. I nie ma w tym zbytniej kokieterii, bo było naprawdę rekordowo – prawie 100 pokoi w samym Sobieskim! Wnoszę postulat, aby impreza trwała zdecydowanie dzień dłużej, bo brakowało chwili na spokojną rozmowę w pogoni pomiędzy poszczególnymi piętrami i hotelami. Wysoki poziom wystawy nie do końca idzie w parze niestety z mentalnością niektórych zwiedzających, mam na myśli incydent z ordynarnym zwędzeniem pary monitorów, normalnie w głowie się nie mieści...
Na szczęście to tylko niechlubne wyjątki, nie potwierdzające reguły.
Ale zanim przejdę do relacji, chciałabym podziękować kolegom z redakcji za zamieszczenie poniższych relacji – szczęśliwie nikogo nie musiałam terroryzować,jak zawsze na hasło „Pomożecie?” usłyszałam – „Pomożemy!!”. Dziękuję Panowie ? Postaraliśmy się podzielić relacje tak, aby jak najwięcej udało się opisać.
Chciałabym również podziękować wszystkim wystawcom i jednocześnie pogratulować poziomu tegorocznej wystawy, która w moim mniemaniu była od kilku ostatnich lat najbardziej udaną. Szczególne gratulacje należą się pokojowi DIY – po prostu muzyka i sprzęt, którego nie powstydziłby się niejeden wystawca… Panowie, w tym roku było naprawdę bardzo dobrze, gratuluję pasji, pomysłów i wykonania.
Wracając zatem do relacji to podobnie jak rok temu zajęłam się dwoma ostatnimi piętrami hotelu Radisson Blu Sobieski, co okazało się ciekawym doświadczeniem, ze względu na wystawców, z którymi spotkałam się tam rok wcześniej.
Piętro VII
718 Audio Note UK
W tym roku Audio Note UK. reprezentował Mario „Supermario” Binner, czyli legendarna postać Audio Note’a, która organizowaniem prezentacji sprzętu na wystawach zajmuje się nieprzerwanie od 15 lat. Cóż, doświadczenie z bagatelka ponad czterystu (!) wystaw robi swoje, bo w pomieszczeniu oprócz sprzętu nie było nawet kawałka ustroju akustycznego, żadnych magicznych korektorów, nic! Jednak skromny wystrój wcale nie świadczy o jakości dźwięk, bo w tym przypadku sam sprzęt i pusty pokój wystarczył, aby grało naprawdę dobrze. Dziwnie co prawda zostały rozstawione kolumny, bo wyglądało jakby lewy głośnik grał do środka stolika, a nie do słuchaczy, ale o dziwo wszystko brzmiało poprawnie i całkiem miło.
Zaprezentowany system składał się z monobloków Quest Silver na lampach 300B, przedwzmacniacza liniowego phono M2, Dac 2.1 Signature i transportu CDT Three, całość dopełniały kolumny Audio Note AN-E. Dźwięk był zwarty, szybki i jędrny. Bez jazgotliwej góry i co najważniejsze z zupełnie spokojnym i opanowanym basem. Trzeba przyznać, ze Supermario zna się na swojej robocie.
716 Szemis Audio Konsultant
U Wojtka Szemisa zawsze jest jakoś trochę po szamańsku i co roku pojawiają się inne audio voodoo gadżety. Tym razem brzmienia pilnowała audiofilska mysz (to chyba była mysz..). Tak czy inaczej, zaprezentowano zestaw Sugdena z serii Masterclass- najtańsza końcówka mocy w klasie A, przedwzmacniacz liniowy i gramofonowy, dopełnieniem tego był gramofon Helius Alexia z ramieniem Omega (całość w cenie ok. 40tys zł) z wkładką ANIQ3 w cenie, i tu niespodzianka, 3500zł! Model ten to nic innego jak znany wszystkim Goldring 1042 ze zmodyfikowana cewką i innym diamentem. Ciekawostka pokoju były niewątpliwie kolumny ze średnio – niskotonowym głośnikiem Goodmansa z 1957 r. i głośnik wysokotonowy, który pozostał tajemnicą Wojtka Szemisa. Pokój ten odwiedzałam kilkukrotnie, bo sobotnie strojenie trwało prawie do południa, ale w miarę upływu czasu grało coraz lepiej i chyba nawet ciekawiej niż rok temu, miło było posłuchać nawet dłuższą chwilę.
715 Studio 16Hz/Cayin Polska/Pure Power Audio/Steal Audio
W przeciwieństwie do zeszłego roku pokój nie został wyładowany ustrojami akustycznymi po sam sufit, ale mnogość urządzeń była podobna. I podobnie było z jakością prezentowanego dźwięku, bo to jeden z pokoi który zawsze trzyma poziom.
Tym razem zaprezentowano zestaw urządzeń kilku marek, których połączenie okazało się udanym pomysłem.
Na podłodze stały dwa monobloki Spark 9021D na lampach 211, do tego lampowy przedwzmacniacz liniowy Cayin SC- 6LS i tej samej firmy lampowy przedwzmacniacz gramofonowy Phono -1. Źródłem był zarówno gramofon jak i serwer muzyczny Pure Power Audio -Pure Power PC (S) z zasilaczem, do tego lampowy przetwornik cyfrowo-analogowy Dac-06 firmy STELaudio, pana Andrzeja Stelmacha.
710 Audiomagic.pl/SWS Audio/Lime Ears
Ten pokój był ewidentnie królestwem dla wszystkich wielbicieli słuchawek. Ja do nich nie należę (jeszcze), wiec rozpisywać zbytnio się nie będę. Dodam tylko, że ceny wyglądały przyzwoicie, a pokój cieszył się dużym powodzeniem odwiedzających co raczej dobrze o nim świadczy.
708 Premium Sound
Oferta firmy okazuje się dość szeroka, bo zawiera zarówno sprzęt muzyczny, czyli elektronikę i kolumny głośnikowe jaki i akcesoria audio szwedzkiej firmy Solid tech. W tym pokoju znalazłam sporo ciekawostek, a wszystkie o europejskim rodowodzie. Można było zobaczyć znane już z ubiegłorocznej wystawy litewskie kolumny AudioSolutions Rhapsody 80, jednak tym razem w nowym i bardziej nowoczesnym wykończeniu.
Nowinką okazał się przetwornik DSD - BLACK DRAGON, rumuńskiej manufaktury Audiobyte, która na wystawie miała swój polski debiut. Przyznam, że zapowiada się ciekawie, bo wyposażony jest także we wzmacniacz słuchawkowy, a na dodatek jego cena oscylować będzie w okolicach 6500zł. Dystrybutor deklaruje, że będzie to hit w swoim przedziale cenowym. Cóż, posłuchamy, ocenimy...
Kolejną nowością była elektronika włoskiej firmy Audia Flight, zaprezentowano wzmacniacz zintegrowany FL Three i przyznam, że mam cicha nadzieję testować ją niebawem, bo zapowiada się wyjątkowo ciekawie.
Pokazano także znany już szerzej odtwarzacz plików Lumin T1, a także najnowszy wzmacniacz zintegrowany Hegel H160, który akurat nie grał i stal grzecznie z boku.
707- Studio HiEnd Pełne Brzmienie/Avcon
W tym roku Avcon postawił tylko na ustroje akustyczne, co moim zdaniem jest niezłym pomysłem. Producent - Przemysław Nieprzecki nie prezentował w tym roku żadnych sprzętowych nowości, ale mogę uchylić rąbek tajemnicy – powstają nowe kolumny, które wzornictwem i brzmieniem będą sporym zaskoczeniem.
W tym roku graniem zajęło się Studio Pełne Brzmienie i właśnie takie brzmienie zaoferowało. Zaprezentowano znany już gramofon Systemdek 3D, pre gramofonowe i Dac-1.00SE firmyTriode, a także szkockie kolumny Art Loudspeakers Prestige 8, które w połączeniu ze wzmacniaczami zintegrowanymi TRIODE VP-300BD i Art Audio Argento również na 300B stanowiły duet nieomal doskonały. Zresztą wzmacniacz Art. Audio został przechwycony do testów zaraz po wystawie przez jednego z redakcyjnych kolegów. Niewiele opinii słyszałam na temat tego pokoju, a szkoda bo wart był uwagi.
702 Premium Sound/Moje Audio
Tu z kolei swym, pięknem urzekały włoskie kolumny Albedo Aptica, które czarują dźwiękiem i raczej zapadają w pamięć nie tylko z powodu grania, ale także pięknego wzornictwa i jakości wykonania. Połączono je z premierowo zaprezentowanym systemem WowAudioLab złożonym z przedwzmacniacza L1 i końcówki mocy M1. Wzornictwo tych urządzeń co prawda kojarzyło mi się z bardzo brutalistyczną wersją Jeffa Rowlanda, ale trzeba oddać świetną jakość wykonania.Poza tym można było jeszcze podziwiać i posłuchać odtwarzacz plików LUMIN S1.
701- HiFi Elemenst/Moje Audio
Mam wrażenie, że Moje Audio było na tej wystawie chyba wszędzie, bo co i rusz natykałam się na jakieś elementy systemów pochodzące od tego dystrybutora, który swoich pokoi na tej wystawie miał co najmniej kilka. W tym konkretnym było na co popatrzeć, bo cały pokój cieszył oko oprócz cieszenia wyłącznie ucha. Pod ścianą stały efektowne Gradienty model Helsinki, który swoim wzornictwem zawsze powodują znaczne poruszenie. Grały natomiast podłogówki Trenner&Friedl - model Pharoah w bardzo eleganckim,błyszczącym wykończeniu. Napędzał je wzmacniacz Trilogy 925, pokazany premierowo na tej wystawie. Źródłem systemu był gramofon The Funk Firm LSD (Little Super Desk - żeby nie było wątpliwości).
Piętro VI
602- GFmod Audio Research
Jeśli po wejściu do pokoju ujrzycie audio szczury to możecie być pewni, że trafiliście do wrocławskiego GFmoda kojarzonego także z pięknymi, włoskimi kolumnami Zingali. W tym roku grał znany już z ubiegłorocznej wystawy model w Zingali Home Monitor 2.8 Ferrari, który rok temu cieszył tylko oko, a teraz udowodnił, że gra tak samo dobrze jak wygląda. Towarzyszył mu również włoski wzmacniacz zintegrowany Galactron MK2225 i serwer muzyczny Aria o hiszpańskim rodowodzie. Były jeszcze małe monitorki Zingali, ale niestety zostały uprowadzone przez lepko-łapkiego zwiedzającego.
608-Eter Audio
Już drugi rok krakowski Eter stawia na bezprzewodowość urządzeń. W zeszłym roku pokazano zestaw węgierskiego Heeda i kolumny z serii Xeo. W tym roku Xeo pojawiło się ponownie z tym, że w najnowszym wydaniu aktywnych podłogówek, ale największa atrakcją były aktywne monitory Fokus 200, które grały przez większa część wystawy.
Pokój wyglądał dość purystycznie, ale robił wrażenie. Na ciekawym wzorniczo stoliku stały trzy małe, czarne pudełeczka, wzbudzające ciekawość i pytania zwiedzających, ale pełniły one tylko funkcję ozdobną i nie były częścią grającego systemu. Grano cyfrowo z Ayona S-3 - muzyka była podawana naprzemiennie z plików zawartych na twardym dysku oraz kilkukrotnie z odtwarzacza Ayon CD-3SX, który był połączony wejściem analogowym do S-trójki. Muzyka była również puszczana bezpośrednio z telefonów słuchających (Iphone,Samsung,Nokia), które były podłączone jackiem do Huba (transmitera), ale możliwe jest także granie źródłem analogowym - odtwarzaczem, czy gramofonem po podłączeniu do wejścia analogowego w kolumnach lub bezprzewodowego huba (transmitera).
615- Fonica
W tym pokoju można było pooglądać gramofonowe cudeńka reaktywowanej niedawno marki Fonica. Specjalnie napisałam o oglądanie, bo niestety żaden z prezentowanych gramofonów nie grał, a muzyka wydobywała się z jakiegoś urządzonka grającego rachitycznie za zasłonką w pokoju. Szkoda wielka, ale przynajmniej było na co popatrzeć.
616-Eter Audio
Drugi pokój krakowskiego dystrybutora onieśmielał bogactwem prezentowanego tam sprzętu, choć cena zestawy nie została ujawniona, moim zdaniem pół miliona jak nic, ale za to świetnie grające pół miliona.
Zaprezentowano zestaw elektroniki japońskiego Accuphase’a : przedwzmacniacz liniowy C-2820; transport DP-900; korektor akustyki / DAC DG-58 i kondycjoner sieciowy PS1220.
Do tego wzmacniacz mocy Leben CS-1000P z przedwzmacniaczem liniowym Leben RS-28CX, jako drugie źródło gramofon Transrotor Dark Star Silver Shadow z wkładką Merlo Reference i przedwzmacniacz gramofonowy Phasemation EA-1. Najpiękniej jednak prezentowały się podstawkowe Spendory SP-100R2 w wersji Vintage Edition - specjalnie na tę wystawę, w przepięknym ciemnym fornirze z oryginalnymi wzorniczo maskownicami. Ten vintage’owy look naprawdę się podobał, jednak klasyka jest i pozostanie ponadczasowa.
W sobotę oprócz wzmacniacza Lebena grał zestaw Accuphase i choć korektor zrobił swoje i słuchało się tego z przyjemnością to gdzieś w moim odczuciu elektronika przyćmiła brzmienie Spendorów. Mam tu na myśli granie z płyt CD, bo z analogiem było już zdecydowanie inaczej. Jednak następnego dnia, przy zestawie Lebena i w wersji z gramofonem brzmiało rewelacyjnie – kto nie słyszał niech żałuje.
Aleksandra Chilińska
Tekst i zdjęcia
Zdjęcia pokoi 708-701
Zygmunt Jerzyński