Wśród wszystkich marek audiofilskich, są takie, które szanujemy przede wszystkim za wzmacniacze, a inne za odtwarzacze. Jeśli ktoś nam mówi o McIntoshu, Krellu, albo, w niższych pułapach cenowych, o NADzie, w pierwszej chwili myślimy, że mowa o wzmacniaczach.
Jeśli szukamy z kolei dobrego odtwarzacza, najprawdopodobniej trudno będzie przejść obojętnie koło takich marek jak Marantz albo Arcam. Czasem zdarza się, że niektóre opinie są krzywdzące, bo przecież specjaliści od dyskofonów potrafią czasem zrobić znakomity wzmacniacz i vice versa. Tak czy inaczej, brytyjski Arcam wyrobił sobie znakomitą opinię właśnie za sprawą odtwarzaczy. Kilka z nich zostało bardzo dobrze przez nas ocenionych, do dziś pamiętamy jak zaskoczył nas swym brzmieniem CD73, choć od czasu jego recenzji minęło już chyba 5 lat. Dlatego, gdy tylko nowy dyskofon z serii FMJ trafił w nasze ręce, postanowiliśmy jak najszybciej podzielić się wrażeniami z jego odsłuchu.
CD37 jest jednym z nowoczesnych odtwarzaczy hybrydowych, tj. takich które możemy karmić zarówno tradycyjnymi krążkami CD, jak i SACD. Został pozbawiony wyjść wielokanałowych, bo przecież prawdziwemu audiofilowi wystarcza stereo. Na tylnej ściance mamy standardowy zestaw gniazd, do których przyzwyczaił nas Arcam - dwie pary wyjść analogowych (dzięki drugiej parze podłączenie wzmacniacza słuchawkowego będzie łatwiejsze), dwa wyjścia cyfrowe i dwa gniazda typu mini-jack przeznaczone do połączeń systemowych (komunikacja między urządzeniami sygnałów odbieranych z pilota i jednoczesne budzenie całego systemu). Metalowa ścianka frontowa ma charakterystyczny dla marki jasnoszary kolor i zielony wyświetlacz o wysokim kontraście. Alfanumeryczne znaki, pojawiające się w przypadku krążków SACD, są czytelne z daleka. Szuflada po lewej stronie, standardowe przyciski po prawej nie wnoszą nic nowego do tradycyjnej funkcjonalności odtwarzaczy Arcama. Szkoda tylko, że zabrakło na przedniej ściance przycisku umożliwiającego wybranie warstwy czytanej z płyt SACD. Funkcja ta nie jest też łatwo dostępna z pilota (swoją drogą o mało wyszukanej estetyce i ergonomii) - ukryto ją pod nazwą "subt." wywołującą napisy w odtwarzaczach DVD. Odtwarzacz za ponad 4 000 złotych mógłby dostać specyficzny sterownik zamiast uniwersalnego modelu.
W odtwarzaczu zadbano o zredukowanie do minimum wpływu zakłóceń elektromagnetycznych na jakość sygnału (technologie Mask of Silence i Stealth Mat). Antyrezonansowa obudowa, dwa transformatory - osobne dla obwodów audio i sekcji cyfrowej, wysokiej jakości wzmacniacze operacyjne (OPA2134) i kondensatory Wimy w sekcji wyjściowej, ilustrują zaawansowanie techniczne tego odtwarzacza.
Dystrybutorem sprzętu jest Audio Center.
Cena: 4690 zł
Dane techniczne:
Zniekształcenia harmoniczne: 0,002%
Stosunek sygnał szum: 109 dB
Przetwornik c/a: Wolfson 8741 DAC
Wymiary: 430 x 290 x 85 mm
Tekst: Roch Młodecki, Zdjęcia: Arcam, Filip Kulpa
Więcej na http://av.com.pl/index.php?art=626
Artykuł pochodzi z Audio-Video, wydanie 7-8/2008.