Primare NP-30

Funkcjonalność: Wielofunkcyjny kombajn - DAC, odtwarzacz USB, odtwarzacz sieciowy, przedwzmacniacz. Aplikacja już nie jest dostępna - trzeba szukać z apkpure itp. Aplikacja na telefon bardzo bardzo nie ergonomiczna - guzik z androida [cofnij] zamyka aplikację - aby poruszać się po katalogach itp. trzeba używać guzika na górze nad listą.

Po DLNA odtwarzacz gra potwornie płasko ostro i gorzej od każdego telefonu, laptopa - wszystkiego!!! 

Wejście USB do Peceta ma problemy z odtwarzaniem - lubi coś strzelić, lubi się zawiesić i po jakimś czasie wyskakuje Time out.

Najlepsza opcja to granie z plików na podłączonym USB - działa to sprawnie - ALE nie ma gap less, nie ma przeskakiwania do połowy piosenki, można grać tylko całe utwory. Koszmarnie jest rozwiązane konfigurowanie WiFi - bo żeby to zrobić musimy się najpierw podłączyć kablem, a potem w aplikacji wybrac i skonfigurować WiFi. Fakt że router ma każdy, z kablem pewnie też. 

Brzmieniowo: Przedwzmacniacz jest delikatnie mówiąc taki sobie, raz że regulacja jest skowa, dwa nie pamięta ustawionego poziomu startowego - czasami pamięta czasami startuje od 30% i ściszenie trochę ograbia brzmienie z dynamiki, robi się po prostu płasko. Na 100% trzeba grać - albo ustawić bypass.

Na bypass gra bardzo bardzo bardzo detalicznie, niestety wysokie są tak trochę jakby wyciszane - nie rozsypują się po podłodze aż tak bardzo. Bas jest najlepszy ma masę prowadzenie i energię i głębokość - niestety średnica jest taka szklista konturowa - same obrysy zero wypełnienia. Wokale robią się ostre takie skrzypiąco-iskrzące. 

Podsumowanie: Zdecydowanie sprzęt przeceniony dość mocno - może wizualnie jest to kawałek sztuki to sonicznie mocno kuleje - jak bym miał go dobrać do systemu to do jakiegoś miekkiego rozmytego i bardzo ciepłego - gdzie przyda się masa detali i szczegółowość, a nie bedzie się rzucała w uszy zmasakrowana średnica. Cena tego sprzętu jest potwornie przesadzona - teraz w ogłoszeniach jest w okolicach 3000 i jest to zdecydowanie 2x za dużo. Funkcjonalnie jest ok ale sonicznie dramat. Przed Primare miałem Oppo Sonica DAC i tam było mniej detali ale muzykalnie było dużo dużo lepiej - jedynie bas w Primare był lepszy.