- PRZEDE WSZYSTKIM: znakomite oddanie klimatu i wrażeń wynikających ze słuchania muzyki na żywo – połączenie iście amerykańskiego rozmachu z precyzją lokalizacji, wiarygodną barwą i świetną rozdzielczością, daje złudzenie obcowania z żywymi muzykami i wokalistami,
Rozmach … - to jedna z cech szybko rzucających się w uszy. W porównaniu do wielu innych, znanych mi konstrukcji (nawet tych duuużo droższych), Eternel energię do kolumn wlewa wiadrami, jakbyśmy się pozbywali jakiegoś wąskiego gardła, po drodze. Dźwięk jest obszerny i jest wszędzie,
Dobra równowaga tonalna (minimalna ekspozycja niskiego basu, który schodzi na dno piekieł, długo zachowując definicję i barwę) – ponadprzeciętne rozciągnięcie pasma (popisy Brian’a Bromberg’a lub Ron’a Carter’a przyprawiają o zawrót głowy),
Bardzo dobra rozdzielczość, w całym paśmie. Znakomity wgląd w nagranie (jego „tkankę”),
Bardzo dobre barwy (różnicowanie barw) a przez to oddanie klimatu nagrań. Kiedy trzeba brzmienie jest zadziorne. Innym razem gładkie i relaksacyjne,
Góra gładka - kiedy trzeba ekspresyjna, dźwięczna, ze "srebrnym połyskiem", na samym szczycie,
Średnica – wciągająca, komunikatywna, z bogactwem „tekstur”. Wokale w punkt, jeśli chodzi o barwę, nasycenie, „ciężar” i artykulację,
Genialne oddanie wyższego i średniego basu – timing, puls, barwa, kontur (minimalne, ledwo zauważalne utwardzenie, jak dla mnie tylko pomaga),
Dobre oddanie "powietrza" i detali,
REWELACYJNE oddanie przestrzeni (we wszystkich wymiarach, zwłaszcza w głąb) oraz jej różnicowanie (zgodnie z intencją realizatorów nagrań),
Precyzyjna definicja i lokalizacja źródeł, w 3 wymiarach (poniekąd wynik bardzo dobrej rozdzielczości), osadzonych na trójwymiarowej siatce,
Przyzwoita makrodynamika, chociaż drobna uwaga w minusach,
Dobra mikrodynamika. Bardzo dobra rozdzielczość, połyskliwe wykończenie góry, lekka ekspozycja basu wpływają na świetny odbiór, przy niskich poziomach SPL,
A na deser ... ujmująca muzykalność, wspierana przez świetny PRAT (po wygrzaniu !!!!) - noga sama chodzi w kostce.
- Makabrycznie długi okres wygrzewania (jak w przypadku dużych końcówek mocy), obfitujący w chwile głębokiego zwątpienia. Zabawa wyłącznie dla chorobliwie cierpliwych.
Eternel gra z takim rozmachem, swadą i muskulaturą, że nie każde kolumny przyjmą taką ilość „energii” – nadmierne rozkręcenie potencjometru może je zmieść z podłogi = wyprowadzić z równowagi. Może się okazać na przykład, że po raz pierwszy odtwarzają tak niskie częstotliwości. Mam niejasne przeczucie, że w trakcie wygrzewania tych kabli, również moje kolumny wygrzewały się od nowa.
Układanie tego „sznurka” nie jest proste, mimo, że jest bardziej elastyczny niż można byłoby przypuszczać, patrząc na gabaryty. Jego przekrój jest poważny (ok. 3cm), więc nie da się nim „wywijać” jak sznurowadłem,
Jeśli w systemie bas jest zbyt obszerny, warto sprawdzić czy podpinając Eternela nie będzie go w nadmiarze - zalecałbym ostrożność.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?:
od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?:
AriniAudio (bezpośrednio u producenta)
Ile zapłaciłeś/aś?:
PLN 2.700,00
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?:
Po długich poszukiwaniach znalazłem kabel, który wśród licznych zalet ma tę najważniejszą - lubię słuchać muzyki za jego pośrednictwem. Pod względem muzykalności i barwy, godnie zastąpił mojego ulubionego Chord'a Clearway'a oczywiście pokonując go w wielu innych konkurencjach.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?:
Conajmniej 20-25 konstrukcji, w tym: Synergistic Research Atmosphere Lev2, Harmonix 120-Improved Version, Nordost Heimdall2, AQ Castle Rock, AQ Rocket 88, Cardas Cygnus, Cardas Clear Sky, QED Supremus, Tara Labs RSC Prime M1 i wiele innych.
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt:
Moon 280DMind2, Moon 340id3px, Aphion Argon 3LS.
Opinia:
Ocena ogólna: Znakomity kabel do systemów ze średniej-wyższej i wyższej półki (choć raczej z wyższej).
Potencjalny właściciel: posiadacz dobrego, zrównoważonego systemu, który chciałby wydusić z niego jeszcze więcej – rozciągnąć pasmo (zwłaszcza w dół), poprawić wrażenie przestrzenne (głębokość i szerokość sceny dźwiękowej, lokalizację źródeł), zbliżyć się do muzyki granej na żywo (rozmach, poczucie obecności muzyków).
UWAGI:
1/ Podobnie jak w przypadku interkonektu XLR, z tej samej serii, czas wygrzewania tego kabla jest nieprawdopodobnie długi. Obserwacje w trakcie tego procesu w zasadzie pokrywają się z poczynionymi w trakcie wygrzewania XLR’ów. Zaintereowanych odsyłam tu: https://www.audiostereo.pl/opinie_sprzet/--r5661/
2/ Przed ostatecznym wygrzaniem najwięcej problemów sprawia bas – podkreślony, ociężały, tracący kontrolę, o słabej definicji i jeszcze gorszej barwie (efekt „kartonowego pudła”). Po wygrzaniu ten i pozostałe problemy w zasadzie przestają istnieć (choć pozostaje w tym obszarze lekki akcent, jak w innych kablach AriniAudio - taki znak firmowy).
Po kilku miesiącach obcowania z kablami AriniAudio, mimowolnie stałem się ich fanem. Seria Eternel jest dowodem na to, że w Polsce robi się naprawdę świetne przewody audio (dotyczy to również innych, naszych producentów). Jeśli chodzi o bohatera tej opinii, IMO, zagranicznej konkurencji trzeba szukać w okolicach 10kPLN. Wszystkie konstrukcje, które miałem z okolic PLN 4000-9000 (info poniżej "z czym porównywałem") Eternel The Reference zjada na śniadanie.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png){kind=logo}
