.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)
Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo
Producent: Luxman
Model: L-2
(4/5 na podstawie 2 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Ile zapłaciłeś/aś?: 450 zeta (w komplecie był tuner)
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Gdyż poszukuję sprzetu na którym dobrze zabrzmi "Alchemy" Dire Straits
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Z moim dotychczasowym Rotelem (szczegóły w "o mnie")
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: jest w "o mnie"
Nie zgodzę się z pierwszą opinią - Lux nie gra twardo czy chłodno!
Gra wręcz romantycznie w porównaniu z moim Rotelem! :)
Dźwięk piękny, pełny, wyrównany, bardzo dobry bas, zjawiskowa stereofonia.
Przy dobrych nagraniach dech zapiera jak może grać tak starożytna zabawka.
Najciekawsze są soprany: w porównaniu z Rotelem dźwięk wydaje się wręcz zmulony, jednak w odpowiednich fragmentach nagle pojawia się ich WIĘCEJ niż w Rotelu! A to ciekawostka!
Imponuje kultura grania - zero zadyszki, robi z Concertino co mu się podoba jakby od niechcenia - przy skali 1-24 słucham max na 5-6... dalej na ponad 20mkw jest za głosno.
Wzmacniacz z uwagi na swoją potęgę (mimo że ma małą moc) raczej do rocka. Ale jazzu czy klasyki też się da posłuchać z przyjemnoscią. Diana Krall pięknie czaruje...
W sumie to prawdziwa okazja za smieszne pieniądze. Z drogimi kolumnami i wyrafinowanym odtwarzaczem wieloformatowym wcale nie ma mezaliansu.
Na pewno jest milion lepszych wzmacniaczy ale nie chce mi się szukać - kto posłucha na tym klocku "Romeo and Juliet" z płyty Alchemy zespołu Dire Straits - ten zrozumie, że dalsze poszukiwanie traci sens.
Wzmacniacz zostanie ze mną aż się nie rozsypie ze starosci ale prędzej ja się rozsypię - ta maszyna zdaje się wytrzymalsza od Rudego 102!
Ogólnie zachęcam do kupowania sprzętu vintage - lepszy stary klasyczny Mercedes niż nowe Seicento. A dzisiaj dźwięk tej klasy z nowych wzmacniaczy kosztuje krocie...
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: komis w Warszawie
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Opinie w internecie i na forum, własny odsłuch na kilku kolumnach oraz niska cena.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Z niczym, i tak na nic droższego nie było mnie stać a w tej cenie nic lepszego nie ma :)
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Głośniki: Technics z zestawu CH-510a, trójdrożne, duże i badziewne - do wymiany Słuchawki: Thomson HED 720 (hi-fi to to nie jest) Pokój: 10m2
Mój L-2 został wyprodukowany w Japonii w 1980 roku. Od pierwszego momentu zachwycił mnie kontrolą nad kolumnami oraz zdecydowanym, ostrym i wyraźnym dźwiękiem. Oddzielne gałki basu i sopranu dla każdego kanału pozwalają zniwelować ewentualne nierówne ustawienie kolumn w pokoju.
Wzmaczniacz gra mocną i wyraźną średnicę, nie ma żadnych kłopotów z basem, tony wysokie nie są podbite (można podkręcić - chodzi o to że wszystko zależy od źródła dźwięku). Z komputerem brzmi fatalnie, wyłapuje wyraźnie wszystkie błędy kompresji mp3 oraz braki karty muzycznej w zakresie wysokich tonów - nie polecam do tego źródła dźwięku.
Doskonale zabrzmiał zarówno z minimonitorkami Tonsila jak i przeogromnymi Kodami. Przede mną testy monitorków na które będę jeździł ze wzmacniaczem - dopiszę wtedy stosowną zbiorczą opinię.
Posiada naprawdę niezłe wyjście na słuchawki oraz bardzo przydatną nocą funkcję loudness. No i prezentuje się dosyć miło - bez szpanu i błyskotek, po prostu elegancko.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.