Cayin - TA-35

cayin-a kupiłem bo akurat byłem bez sprzętu a nic ciekawszego nie było a recenzje miał pozytywne, dostałem go w stanie wręcz idealnym, w komplecie śrubokręt, zapasowe śrubki, białe rękawiczki, itp. wygląd tego wzmaka zachwyca. pefrekcyjne wykonanie w tej cenie, świetne komponenty, a gniazda głośnikowe to biżuteria najwyższej klasy, po włączeniu wzmacniacz jeszcze bardziej zyskuje, lampy świecą bajecznie a w nocy magicznie. dźwięk jest zrównoważony, żadne pasmo nie wychodzi do przodu, bas jest tam gdzie powinien i potrafi łupnąć, średnica miód a góra w odpowiedniej ilości - wszystko ubrane w lampowe ciepło. jednak jak to ktoś kiedyś powiedział dobrej lampy za 2000-3000 nie dostaniesz. na znanych mi bdb nagraniacz zabrakło szczegółów i nie mówię tu od sapnięciach czy skrzypieniu krzeseł itp ale czasami brakowało szczegółów zaraj jakby z drugiego planu. dźwięk jak wspomniałem był ciepły ale okrągły i nie dokładny, może wpływ na to miała słaba scena wzmaka , wszystko wychodziło z centrum, brak lokalizacji instrumentów. magiczny plus - to wokale!!!! - będą tacy którym się spodoba ale mi nie