Skocz do zawartości

Monkey Cable - Diamondback

Typ sprzętu: Kable Głośnikowe

Producent: Monkey Cable

Model: Diamondback


83% Jakość/Cena 83% Ocena ogólna

Rewalacyjny

(4.17/5)


(4.17/5 na podstawie 6 opinii)

sprzet
narlen

Data dodania: 10 październik 2012

narlen

Data dodania: 10 październik 2012

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • + super neutralny, żaden zakres się nie wyróżnia (w niektórych zestawach może być to minus, czuć lekki chłodek)
    + zwiewność, tonizowanie, kontrola - poukłada każdy narowisty system, chyba że będzie to system chłodny
    + wystarczająca dynamika, zdecydowanie lepsza niż w kablach poniżej 500 zł
    + powietrze i wyrafinowanie
    + dobry rytm - nie zamulają
  • - poprawna stereofonia ale tylko pomiędzy kolumnami (w moim systemie)
    - jakość wykonania dobra ale nie tak jak interkonektu
    - dźwięk dla niektórych systemów może być zbyt lekki!

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: AE Radiance Two + WBT 0763
Tunami Nigo/Chord Odyssey
Ibuki Amplifier + Teddy Power Supply + DIY Tunami Power P/C-004
Tunami Terzo/Chord Chameleon
W4S DAC 2
USB Audionova
Mac Mini
Prolink Optical
PS3

Opinia:

- bryły rysowane grubą kreską

Twoja opinia: Firma RAFKO, która użyczyła kable do testu ma interesującą strategię. Zajmuje się urządzeniami budżetowymi i z średniej póki cenowej, ale wszystkie są w swojej klasie cenowej best buyami! Głośniki firmy Roth czy Indiana Line, są bardzo popularne i warte swojej ceny, a często zaskakują droższą konkurencje, podobnie jest z wzmacniaczami Fatman, które jeśli ktoś lubi lampy są jednym z najlepszych wyborów na początek, choć tu trzeba przyznać że mają silną konkurencje kolegów ze wschodu np. MingDA czy Yaquin.

 

Reasumując, kupując coś u Panów z dystrybucji RAFKO można być pewnym, że kupi się konkurencyjny w swojej klasie produkt.

 

Podobnie jest z kablami, które otrzymałem do testu, porównywałem z kablami, jakie posiadam czyli zestawem Tunami Terzo i Tunami Nigo od Oyaide oraz interkonektem Chameleon i głośnikowym Odyssey od Chorda. Kable marki Monkey Cable stają więc, do nie równej walki z kablami za ok. 5000 zł oraz ok. 2000 zł same kosztując trochę ponad 900 zł! (nie podaję tu cen kabli cyfrowych, które porównywałem oddzielnie).

 

Mam budżetowy zestaw, czy 900 zł to za dużo i lepiej kupić najtańsze kable w sklepie RTV? Czym różnią się kable, czy wpływają na dźwięk? Czy mam wystarczająco dobre kable do mojego systemu, a może te, które mam degradują dźwięk? Czy warto wydać 900 zł czy lepiej zbierać i kupić coś za 2000 zł? Czy tymi kablami mogę poprawić system? To pytania, który zadaje sobie każdy, komu zależy na dobrym zestawie stereo.

 

Postaram się nie tylko opisać dźwięk, ale także podpowiedzieć czy warto myśleć o Monkey Cable w systemach klasy budżetowej i średniej do umownej granicy 6 tyś złotych.

Kable testowałem w systemie, jako całość, ale także mieszając z oyiade i tunami, aby wychwycić ich cechy i znaleźć najlepsze połączenia oraz ograniczenia kabli.

 

W tej części testu opisuję kabel głośnikowy: Clarity Diamondback

 

gallery_26560_150_70438.jpg

 

Kable głośnikowe marki Monkey Cable nie robią już tak dobrego wrażenia jeśli chodzi o wygląd w porównaniu do interkonektu. Są to solidnie wykonane kable z porządnymi wtykami ale nie zaskakują tak jak ich mniejsi bracia.

 

Po włączeniu ich do systemu odniesienia natychmiastowo słychać różnice, ich charakterystyka jest podobna do tej kreowanej przez intekronekty ale dźwięk jest delikatniejszy ale i odrobinę bardziej szczegółowy, jego główne zalety zwiewność i duża ilość powietrza w dźwięku. Trzeba powiedzieć, że kable są całkiem rozdzielcze i wyrafinowane! Niestety w porównaniu do odysseya czy tunami, nie ma takiej masy i namacalności dźwięku. Szczególnie odczułem to w sountrackach z Blade Runnera czy Matrixa. Jest fajny przekaz, wyraźne granie, sporo się dzieje, to trzeba jednak jasno powiedzieć że przynajmniej w moim systemie brakowało mu soczystości i koloru - w muzyce z pościgu na martixsie jest bardzo dobry rytm ale nie ma efektu WOW jak w droższych kablach. Jest to bardzo zrównoważony naturalny kabel o dobrej ale nie wybitnej dynamice, rytmie i przestrzeni - kabel ma tendencje do zamykania dźwięku po między głośnikami i relacje są ograniczone do tego zakresu. Co ogranicza możlwiości interkonekta clarity.

 

gallery_26560_150_102688.jpg

 

W moim jak już wspominałem się raczej delikatnym, ciepłym systemie, kabel źle się wpasował, szczególnie w połączeniu z interkonektem, który ma podobną charakterystykę - jest za NEUTRALNIE - kabel jest odrobinę po chłodnej stronie, za DELIKATNIE. Do systemów, które potrzebują kopa polecam jednak droższego chorda, np. rumour, w systemach, które potrzebują ocieplenia i zmiękczenia droższą suprę ale systemach mocnych, podkolorowanych z problemami na basie, to własnie Monkey będzie najlepszym wyborem! A do takich systemów został zaprojektowany!

 

Pomimo moich zastrzeżeń co do kabla w skali absolutnej - chcę, aby było jasne czego ten kabel nie potrafi. To faktycznie trzeba powiedzieć, że tekst ze strony internetowej producenta jest prawdziwy - swojej klasie cenowej tj. do 500 zł Diamonback jest chyba najlepszy, a na pewno jest najbardziej neutralnym i wyrafinowanym kablem jaki znam! Taki Carnival Silver Screen od Chorda jest może bardziej dynamiczny, ale nie jest tak muzykalny jak Monkey! Żeby mieć coś lepszego, po prostu trzeba wydać więcej pieniędzy!

 

gallery_26560_150_39301.jpg

 

Jest tak, ponieważ kabel ma jedną wyróżniającą się cechę w kwocie do 1000 zł, ma niesamowite właściwości tonizujące, w każdym systemie, gdzie jest duża potęga, a chcemy uspokoić dźwięk, zapanować nad basem i dodać powietrza, kabel Diamondback będzie najlepszym wyborem! Myślę że fajnie się zgra w systemach takich jak NAD lub NAIM. W systemach opartych na stereotypie marantza czy innego Japończyka nie łączył bym go z firmowym interkonektem ale np. z chordem cobra plus lub chameleon plus - to może być super mieszanka! Przynajmniej u mnie w systemie takie połączenie zagrało bardzo fajnie, bardziej mięsisty ale wciąż poukładany dźwiek, bez czarującej średnicy ale za to dużym powietrzem i fajnym rytmem. Nie było to tak powalające jak w intekonekt clarity z kablem odyssey, choć w bardziej wybuchowych systemach to pierwsze zestawienie może być lepsze i tańsze!

 

gallery_26560_150_7256.jpg

 

Interkonekt Clarity konkurujący z kilkukrotnie droższymi kablami rozbudził moje oczekiwania, Diamonback ma pewne cechy wybitne jak zwiewność, delikatność czy tonizowanie ale nie może konkurować z kablami dwukrotnie droższymi tak jak robił to Clearity Analogue!

 

W swojej klasie cenowej to jeden z najciekawszych kabli, choć nie sprawdzi się w każdym systemie. Ale o czym ja mówię przecież to kabel za 500 zł, w systemach do 1-2 tyś za klocek, będzie równoprawnym jak nie najlepszym komponentem!

 

Aż strach pomyśleć jak Monkey Cable, wypuści kable głośnikowe i intekonekty w serii Connoisseur!

 

Budowa:

 

Przekrój przewodu 2x3,3mm2, giętki

Wysokiej jakości przewodnik z miedzi beztlenowej: PC OFC (Pure Crystal Oxygen-Free Copper) o czystości 99.999% który dodatkowo jest posrebrzany

Ultra precyzyjny przewodnik zbudowany z trzech warstw zaplatanych włókien

Solidne wtyki

 

Czy warto wydać 900 zł na zestaw od Monkey? Na chwilę podłączyłem całkiem niezły gruby miedziany kabel z Media Markt za 20zł metr oraz Łączówki monster kable za 100 zł z mojego sypialnianego systemu, dżwięk odrazu opadł, ujednolicił się i zmatowiał, bas czasem fajnie mruczał i było całkiem prztulnie i ciepło ale nie było to już tak muzykalne granie, bryły znikneły a scena była kartką! Te 1000 zł po prostu trzeba wydać! Pozwala to już uzyskać poziom, o którym możemy powiedzieć Hi-Fi, klocki oczywiście też muszą kosztować co najmniej po tysiaku, pozwoli to na złożenie czegoś fajnego za 4-5 tyś (DAC, Głośniki, Wzmak, Kable)! Jeśli nie monkey jako całość, to na pewno Monkey w mieszance z Chordem lub Suprą lub innym kablem, który dobrze znacie!


salvadhor

Data dodania: 27 wrzesień 2012

salvadhor

Data dodania: 27 wrzesień 2012

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • - dobre dopełnienie do interkonektora Clarity Analogue
    - dobre wykonanie
    - trzymanie w ryzach góry i dołu pasma
  • - nie stwierdziłem

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: QED XT350
pleciona miedziana

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Źródło: Marantz CD6002
Wzmacniacz: Xindak A06
Głośniki: Monitor Audio RS5
Konektory: Real Cable CA1801, Audionova Proteus
Przewody głośnikowe: QED XT350

Pokój ~ 20m2, dywan+parkiet, umeblowany.

Opinia:

Wykonanie: Na pierwszy rzut oka kable wyglądają uczciwie i stonowanie. Nie ma kiczowatego przepychu ale nie ma i ubóstwa - kabel o średnicy 2x3,3mm2, w przeźroczystej izolacji pod którą przebiegają gustownie splecione posrebrzane miedziane trzewia kabla. Wszystko zakończone pozłacanymi wtykami bananowymi (uwaga, banany wyglądają solidnie, lecz w moim egzemplarzu testowym komuś udało się jeden z nich lekko wygiąć).

 

Brzmienie: W dość wrażliwym na kable zestawie, Diamondback zagrały najpierw w biwiringu wespół z posiadanymi przez mnie QEDami (wiem, bez sensu - dwa srebrne kable). Po rozłączeniu i graniu tylko na Diamondback zasadniczych różnic nie dało się usłyszeć. A Diamondback kieruje dźwięk w w kolumny z taką gracją, że te nie mają problemu z poukładaniem brzmień i stworzeniem przed nami sugestywnej przestrzeni, zanurzeni w której z lubością odnajdziemy niuanse dźwięku. Oczywiście, należy wziąć pod uwagę, że kiepskie płyty - nadal będą grały kiepsko. Diamondback to wbrew wszystkiemu kable neutralne, lecz potrafiące zapanować nad dołem, który w starych, analogowych kawałkach nie przeradza się w niesione rezonansem buczeniem. Bas potrafi ładnie wybrzmieć - z charakterem, lecz bez dłużyzn i zbytniego spłycenia. Średnica w tych kablach jest najbardziej nacechowana rolą wiodącą i bardziej skłaniałbym się ku stwierdzeniu, że to właśnie górna część tej średnicy najprecyzyjniej zaznacza swoją obecność. Sama góra - choć nie można jej nic zarzucić i nie jest natarczywa, szczerze powiedziawszy, dopiero po sparowaniu z konektorem Clarity Analogue uzyskałem zwiewność i czystość, którą wcześniej ujęły mnie moje MA. Nie jest to oczywiście zarzut, tylko stwierdzenie istnienia takiego a nie innego niuansu brzmieniowego.


byku80

Data dodania: 25 wrzesień 2012

byku80

Data dodania: 25 wrzesień 2012

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Sugestywna średnica. Niespłycony bas. Dźwięczna góra pasma.
  • nie stwierdzono

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Znakomicie dopasował się do mojego stereo. Uzupełnił braki, nie zniwelował zalet systemu.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Scan Cable Blues 2 2x3,5 ultra ofcu
głośnikówki ze szpuli markowane przez nautilusa, hotline bluespiral

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Źródło: Arcam RDac + zasilacz Tomanek
Wzmacniacz: Roksan Kandy MkIII
Głośniki: Monitor Audio Rx6
RCA: Acrolink 2110 II
Przewody głośnikowe: Scan Cable Blues 2 2x3,5 ultra ofcu

Pokój ok 30m2, parkiet, dywan, umeblowany,

Opinia:

Jak widać po moim zestawie, opinię piszę z punktu "słyszenia" posiadacza ciepłego stereo z wyraźnie wycofaną górą. Po wpięciu przewodów głośnikowych Diamondback wystarczyło parę sekund by usłyszeć różnicę. Przewody dały bardziej bezpośrednią średnicę. Wyczyszczone zostały brudy jakie oddzielały mnie od wykonawców w studiu. Wszystko stało się bardziej sugestywne, prawdziwe, nieco bardziej dynamiczne. Cały czas pozostawałem po zdecydowanie ciepłej stronie brzmienia. W tej kwestii przewody prawie niczego nie zmieniły. Wychwycenie pozostałych różnic zajęło mi już kilka minut ponieważ nie były aż tak narzucające się. Bas stał się krótszy, mocniejszy ale schodził równie głęboko. Wysokie tony mocniej i częściej dawały o sobie znać. Skraje pasma nadal nie powodowały nadal zmęczenia słuchaniem muzyki nawet gdy w utworze bardzo eksponowane. Wszystko było lekko zaokrąglone, homogeniczne, płynne. Muszę przyznać że przewody idealnie wpisały się w mój gust i potrzeby. Niczego nie straciłem a wiele zyskałem. Zwarzywszy że po przychlnych recenzjach w naszym kraju cena audio zaczyna rosnąć... hmm strach takie opinie zostawiać na forum.


gregorypek2

Data dodania: 16 sierpień 2012

gregorypek2

Data dodania: 16 sierpień 2012

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Piękna średnica, rozdzielczość na dobrym poziomie, jakość wykonania

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Jolida 502BRC, Vincent S6, Audio Physic Tempo VI

Opinia:

Dzięki uprzejmości firmy "Rafko" miałem możliwość przetestować wymienione wyżej kable. Pierwsze co przykuwa uwagę to jakość wykonania, które w tym przedziale cenowym stoi na wysokim poziomie.

Co do brzmienia hmmm, średnica wybija się tutaj na pierwszy plan, góra pasma mniej szczegółowa, dół miękki pełny. Z moim lampowym zestawem, system dostał trochę pazura, bardzo dobra rozdzielczość, lokalizacja instrumentów właściwa. POLECAM


bumbum

Data dodania: 10 sierpień 2012

bumbum

Data dodania: 10 sierpień 2012

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Jak w opisie
  • konfekcja ciut za droga dla budżetowców

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Kable głośnikowe podłączone w BI-Wiringu
-dół-Jantzen Denmark Audio 2x2.5mm,
-góra .OELBACH KABLE T.M./ Germany Stream Line 2 x 2,5

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Wzmacniacz Onkyo Integra A-8780
CD Sony CDP-X222ES
Interconnect Eagle Cable MC60
Głosniki Roth Audio Oli 30

Opinia:

Dzieki uprzejmości firmy „Rafko”, dotarła do mnie para kabelków Monkey Cable Clarity.

Bardzo ładne kabelki o przekroju 2 x 3,3mm, zakończone po obu stronach firmowymi bananami.

 

Sprzet jaki posiadam i na którym testowałem:

Wzmacniacz Onkyo Integra A-8780

CD Sony CDP-X222ES

Interconnect Eagle Cable MC60

Głosniki Roth Audio Oli 30

Kable głośnikowe podłączone w BI-Wiringu

-dół-Jantzen Denmark Audio 2x2.5mm,

-góra .OELBACH KABLE T.M./ Germany Stream Line 2 x 2,5

Na pierwszy ogień poszła płyta Evy Cassidy-Eva by Heart i pierwsze wrażenie to poprawa góry pasma i środka, instrumenty poukładały się tam gdzie powinny być, dźwięk zrobił się taki hmm?? Jakby tu określić? Plastyczny, delikatny. Najbardziej zmieniło się brzmienie werbla, miałem wrażenie jakby ktoś uderzał w niego tuz przede mną na żywo..

Druga płyta Patricia Barber-Cafe Blue, bongosy w pierwszym utworze brzmiały bardziej realistycznie.

Ogólnie i tutaj środek i góra bardzo piękna, w sumie można by było powiedzieć róznica tak jakby pokrętło „treble” dać o dwie kreski do przodu.

Ktoś na pewno zapyta, po co wydawac tyle kasy jak można tak właśnie zrobić?

Niestety w trybie „Direct” nie ma takiej możliwości, a jakość dźwięku jest zauważalnie lepsza.

Nie napisałem nic dolnych rejestrach, bo nie usłyszałem żadnych zmian. Skoro zadnych zmian przy basie nie było, więc pod bas dałem mój kabel Jantzen-a , a na góre Monkey Cable.

Efekt ten sam co na samych Monkey Cable.

Następna płytka Iron Maiden- Somewhere In Time , gitara basowa bardzo sprężysta, wyraźne bicie stopy. I cos z elektroniki J.M.Jarre Equninoxe, dużo nowych a może innych dźwięków, albo po prostu kiedys tego nie zauważałem, dźwięki się nie zlepiają , jest ich wszędzie pełno z dobra lokalizacją ,

Ogólnie kabel żywy, subtelny z dużą precyzją, nie oferuje praktycznie żadnych zmian w dolnych partiach, ale akurat w moim systemie niczego mi tam nie brakuje.

Czy kupiłbym takie kable? Hmm? Gołe kable za 260pln do mojego systemu TAK, niestety konfekcjonowane 575pln, a to już spory wydatek i do systemów budżetowych takich jak ja posiadam to już za drogo.

Na koniec , chciałbym podziękować firmie „Rafko”, za udostępnienie przewodów do testów.


Kawka

Data dodania: 02 sierpień 2012

Kawka

Data dodania: 02 sierpień 2012

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Wysoka jakość wykonania, ładny wygląd, uniwersalne, zrównoważone.
  • Mało detaliczna i rozdzielcza góra pasma.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: TEST, porównywałem z posiadanymi przeze mnie kablami (szczegóły obok).

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: DNM RESON Solid Core
VDH CS 122 Hybrid

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Źródło:
ROTEL RCD-991AE

Wzmacniacze:
NAD C 325BEE
i
ROTEL RB-990BX
ROTEL RC-990BX

Kolumny:
B&W 602 S3
profesjonalne podstawki wypełnione piaskiem

Kable zasilające:
własna konstrukcja 3x4mm2, Furutech

Kable głośnikowe:
DNM RESON + wtyki WBT

Kable RCA:
DNM RESON Bullet Plug
AudioQuest Copperhead
B-Tech XCX

Opinia:

Wykonanie: pod przeźroczystym płaszczem widać srebrną plecionkę (wg dystrybutora to posrebrzane włókna miedzi). Kabel jest giętki, raczej cieńki, zwraca uwagę wysoka jakość wykonania, również wtyków.

 

Brzmienie:

Kable mają podobny charakter brzmienia do konstrukcji RCA, tj. CLARITY ANALOGUE, oczywiście też od Monkey Cable. Kable te miałem okazje testować już po wygrzaniu, stąd uważam, że są bardziej otwarte, bardziej rozdzielcze od wspomnianych wyżej RCA, choć... ich minusów, czy może właściwiej byłoby napisać: słabszych stron dopatrywałbym się jednak właśnie tam.

Ogólnie są dość zrównoważone, średnica jest tu tym zakresem pasma, które najbardziej rzuca się w uszy, ale nie jest to już tak wybitne jak w przypadku RCA tego producenta. Do pełni szczęścia brakowałoby mi już tylko bardziej rozdzielczej, bardziej detalicznej góry pasma. Co ciekawe, kable VDH (też z posrebrzonej miedzi grają podobnie).

 

Reasumując:

bas - mięsisty, muzykalny, miękki, plastyczny;

średnica - uwypuklona, zaokrąglona, gra pierwsze skrzypce;

góra - odpowiednia dla jasnych systemów, lekko wycofana, mniej szczegółowa od DNM.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.