Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo
Producent: Luxman
Model: L-410
(4.33/5 na podstawie 3 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Sprzęt kolegi olafa6500, pożyczony na odsłuch
Ile zapłaciłeś/aś?: Ja nic, kolega jak widać poniżej - 450zl + przesylka
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: nie dotyczy
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: nie dotyczy
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Pokój 15m^2; kolumny Dynaudio Audience 52 SE; pre Rotel RC-990BX + 2x końcówki RB-971MkII; CD Technics SL-PG390 oraz CD Technics SL-PG460A
Legendarny wzmacniacz o klasycznym, lekko ocieplonym brzmieniu. Solidna, skomplikowana, wielka i ciężka konstrukcja.
Porównywany z dzieloną konstrukcją Rotela na kolumnach Dynaudio i CDku Technicsa, zagrał zdecydowanie bardziej muzykalnie i słodko.
Piękna, wielobarwna góra, niemal brak drażniących niektórych, syczących sibilantów (wina taniego Technicsa). Namacalna, plastyczna średnica, a co za tym idzie urzekające wokale, Katie Melua jako żywo stoi w pokoju i czaruje nas swym głosem.
O to dobre określenie, bo ten wzmacniacz po prostu czaruje swoim dźwiękiem, zdecydowanie ma coś z lampy i to od tej dobrej strony.
Wbrew temu czego można by się spodziewać po ocieplonym wzmacniaczu szczegóły nie są schowane, ale powiedziałbym nie zwracają na siebie uwagi, nade wszystko muzykalność i wybrzmienie całości.
Podobało mi się, że średnica choć była bliżej niż w Rotelach, nie była chamsko wypchnięta przed resztę pasma, pełna kultura i klasa.
Znakomita przestrzeń, lekko oddalona scena, instrumenty są ustawione dalej i wybrzmiewają dłużej niż na Rotelach, po prostu Luxman pozwala rozsmakować się w barwie instrumentów i wokali.
Podczas odsłuchów największym ograniczeniem w testowaniu wzmacniacza był CD Technicsa, niestety w danej chwili nie było pod ręką nic lepszego :/
Było od różowej strony, teraz będą buraki, hehe żartuję ;)
Po pierwsze, co zrobić jak coś padnie w środku ? Nie wiem czy wszyscy sobie zdają sprawę ale ten Luxman to konstrukcja z lat 80tych,
o zamienniki może być ciężko, choć pewnie nasi forumowi geniusze tuningowcy już nie takie antyki reanimowali ;)
Teraz o dźwięku.
W rocku brak mi tej bezpośredniości, nieraz, kiedy trzeba szorstkości i ostrości. Gitarowe riffy nie świdrowały w mózgu, ale też trzeba podkreślić że nie każdy to lubi :) Stopa nie wgniatała w fotel, raczej masowała brzuszek ;)
Co do dynamiki mam podobne odczucia jakie przedstawił kolega roge poniżej (zresztą chyba słuchaliśmy na tym samym modelu kolumn), z tym
że dla mnie już w mocniejszym rocku brakło tego charakterystycznego łupnięcia. Do spokojniejszego plumkania, jazzu i rocka w stylu Pink Floyd
dynamika jest wystarczająca, ale jeśli chcemy się poczuć jak na koncercie to można szukać czegoś innego.
No, jeszcze co do potęgi, w Luxmanie basu jest mniej niż w Rotelach, ponadto jest on troszkę rozmiękczony i spowolniony.
Warte jednak podkreślenia jest to, że integrę Luxmana porównujemy tutaj (jak doczytacie na końcu) nie do jakiejś integry Rotela tylko do... monoblokowej konstrukcji dzielonej i to jeszcze na wcale nie łatwych do napędzenia kolumnach.
Luxman ma 75 wat i na wysokich/średnich poziomach głośności z moimi Dynaudio radzi sobie całkiem ładnie, gorzej gdy chcemy posłuchać cicho, wtedy po prostu... nie ma basu, kompletnie nie ma :/
Podsumowując, czytając kilka opini o tym wzmacniaczu spodziewałem się, że z ocieplonymi, wydawać by się mogło Dynaudio, nie zagra to kompletnie, że wyjdzie muł bagienny czyli zestaw do sypialni :) Tymczasem zostałem bardzo mile zaskoczony, w niektórym repertuarze muzycznym magiczny Luxman sprawdził się o wiele lepiej niż bezpośredni, chłodny Rotel.
Tak wiec jeśli już wyrośliście z ostrego łomotu (ja jeszcze nie ;P) i nade wszystko cenicie sobie barwy i plastyczność dźwięku
(a nie stać was na lampę :P), L - 410 to znakomity wybór !
Oczywiście proponuję sprawdzić wzmacniacz również i innymi,
jaśniejszymi niż Dynaudio kolumnami, bardzo mozliwe że do nirvany będzie bardzo blisko ;)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Ile zapłaciłeś/aś?: 450zl + przesylka
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: opinie na forum
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: z niczym kupilem w ciemno w domu z Unitra PW 9010 i Koda AV 501
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: LUXMAN L - 410 , Technics SL - PG460A , JVC T - GXIL Koda AV707 v2
A wiec po wlaczeniu slychac wiele o wiele wiecej niz na porownywanych wzmakach. Po pierwsze scena pierwszy plan jest znacznie blizej a przestrzen znacznie lepsza dzieki temu czuc ze dzwiek nas otacza. Myslalem ze z moich kolumn Koda AV707 v2 juz nic nie mozna wycisnac bo to sa slabe budzetuwki lecz sie mocno zdziwilem gora jest nie meczaca a wrecz spokojna co mnie zdziwilo po moich doznaniach czekalem na ostro gore a tu zaskoczenie o wiele mniej piasku poprostu kiedy ma byc mocniej to jest ale nadal jest to mile brzmienie talerze wybrzmiewaja super bardzo realistycznie wokale sa rowniez swietne glosy bardziej wciagajace , co do basu to jest i to dosc sporo lecz jest dobrze kontrolowany nie zauwazylem bardzo dlugich ciagniec na niektorych kawalkach a moj kolumny bas refleks potrafia przeciagac dynamika na wzorowym poziomie. Poprostu reasumujac nie zaluje ze go kupilem moc kontu dzwiekow barwa i najwazniejsze na tamtych wzmacniaczach nie mozna bylo sluchac godzinami moich kolumn a na tym jest idealnie jak wstaje to odrazu zalanczam wzmacniacz i slucham do nocy jesli mam na to czas oczywiscie dzwiek tego wzmacniacza wciaga i to bardzo moim zdaniem nic lepszego za te pieniadze nie moglem kupic
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Miałem L-210 i bardzo mi się podobał
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Sony CDP-X222ES, Dynaudio 52SE lub Radmor LS-40
W przeciwieństwie do mniejszych braci L-410 to taki tranzystorowy lampowiec. Świetna średnica, bardzo szczegółowe, ale nienatarczywe wysokie. W tych kategoriach wzmacniacz prezentuje naprawdę bardzo wysoki poziom. Bas jest potężny, niestety nieco zaokrąglony. Nie jest to buczący, jednonutowy bas, ale atak jest trochę stępiony i nieco rozlazły. Dynamika też nie jest mocną stroną L-410, jest zwyczajnie przeciętna, braki słychać głównie w klasyce, rock i jazz brzmią przyzwoicie. Napisałem kilka niepochlebnych zdań o niektórych cechach L-410, ale tak naprawdę ten wzmaczniacz gra rewelacyjnie, nie odtwarza basu, średnicy, wysokich, gra po prostu muzykę.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.