Porównywałem ten wzmacniacz z Yamahą AX-700 i Sony TA F500ES. Delikatną przewagę miała Yamaha, tu lepiej wypadła w kwestii szczegółowości dźwięku i uwzględnienia mikrodetali. Natomiast 500ES przegrał z kretesem. Był zbyt nachalny w swoim brzmieniu, niski i dobrze kontrolowany bas był okupiony nie do końca naturalnym brzmieniem środka. Marantz natomiast w swojej klasie i cenie wypada co najmniej bardzo dobrze. Nie ma tu podbarwień, dźwięk jest ocieplony ale nie zamulony. Wbrew pozorom z Tannoyami M2 wypada świetnie. Nie ma mowy o zamulonym dźwięku, wycofanej górze itp. Tak samo sprawa tyczy się Tango 150 - Tango to jasno brzmiące zestawy i PM-50 daje im sporo "ciepła" w brzmieniu. Zestaw spisuje się bardzo dobrze. Dźwięk nie męczy, daje dużo radości w odsłuchu. Bardzo dobry wzmacniacz za śmieszne pieniądze. Śmiało mogę go polecić każdemu kto zaczyna poważną przygodę ze sprzętem audio.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)