tuning Sansui AU-X911DG

gagacek · 3 Lipca 2009

O rany:))

Nie ma co się rzucać, wystarczy że przeczysz sam sobie:

>Wycofałem Rikeny tylko i wyłącznie ze sprzężenia zwrotnego i tylko i wyłącznie dlatego, ze w mojej konfiguracji jest odrobinę za jasno na średnicy !

a wcześniej:

>W ostatnim czasie na modułach sterowania końcówek mocy wymieniono po 4 sztuki rezystorów sygnałowych na RIKEN (duże niebieskie).

a jeszcze wcześniej:

>Staram się kopiować gotowe rozwiązania z Sansui.

To je kopiuj! Tyle że z głową. A nie pisz o tańszych wersjach dla kraju za wielka woda itp. bredni.

>Jednak w moim modelu to się nie sprawdza !

A pewnie że sie nie sprawdza! A dlaczego?

Ślepe kopiowanie rozwiązania z jednej końcówki i przenoszenie ich do drugiej to w tym przypadku zwykły idiotyzm. Już o tym pisałem, ale jesteś tak odporny, że pewnie i tak nie dotrze:( Wynika to z odzwierciedlenia japońskiego podejścia do konstrukcji, czyli najpierw zaklepany projekt guru a następnie następuje dopieszczanie elementów sygnałowych. Tyle że ma to zastosowanie DLA KONKRETNEJ KONSTRUKCJI.

Razem jako całość taka końcówka tworzy synergię, której nie rusza się tak at hoc, jak Ty to czynisz. Jako że te rezystory najbardziej słychać w sprzężeniu zwrotnym nie dziwi mnie to że pomysł zarzuciłeś, choć tyle dobrego. Temat z natury jest znacznie szerszy, ale tyle wystarczy.

3 Lipca 2009

Słuchaj człowieku co starasz sie udowodnić, że w życiu trzeba odreagować niski poziom cukru pyskówką na forum ? Gdzie ja niby sobie przeczę ? Te 4 sztuki Rikenów to nie są te ze sprzężenia. Są tam gdzie w 907 bo topologicznie jest tak samo zbudowany jak mój ! Dotrze to do Ciebie czy nie ?

Na sprzężenie włożyłem Rikeny dla próby i jak czytałeś wycofałem się z niej - jasne dotąd czy nie ?

Wioską - którą mi zarzucasz - jest brak obiektywizmu a w tym wypadku obiektywnie stwierdziłem, że moja ciekawość spotkała się z brakiem pozytywnych efektów i jak widziś smiało o tym mówię.

O oszczędnościach w modelach na stany , Kanadę itd było na necie dużo pisane i nie muszę Cię przekonywać, że tak jest. Na dzień dzisiejszy 907 NRA gra tak jak mój bo i tak samo jest w środku.

i do tego dążyłem. Dziś rozstanę się z 907 i zostanę ze swoim - zadowolony z efektu w 100 % a czy będę próbowął jeszcze coś robić ? Myślę, że tak bo wiem, że można lepiej tyle, że potencjał widzę w reszcie toru. Wzmacniacz sprawdzało oprócz mnie paru kolegów z forum - nie będę dawał ich namiarów bo cenię lojalność. Przypisywanie niestworzonych ideologii do zamysłów konstrukcyjnych Sansui z tajemniczymi częściami itd. to choroba i przesąd tych co nigdy ich nie mieli. Po necie krąży parę debilnych tez i nie mnie je obalać. Ja jestem zadowolonym posiadaczem jednego z wysokich modeli i co najważniejsze zadowolonym z efektów sonicznych - czego i Tobie życzę ! Pozdrawiam naburmuszonego kolegę !

gagacek · 3 Lipca 2009

Hallo, ZIemia do Czubsi! Fakt, przesadziłem z "wiejskim tuningiem" i odreagowujesz, ale uwierz że zasłużyłeś. Za dużo takich rzeczy przeszło przez moje ręce abym nie mógł przewidzieć jaki będzie efekt, no i przewidziałem.

Spokojnie, wszystko dla ludzi. Osobiście wkurza mnie takie znęcanie się nad fajnym klockiem, ale skoro masz z tego frajdę... no cóż. Mnie też się takie rzeczy zdarzały, przyznaję, tyle że było to trochę lat temu a człowiek uczy się na błędach.

BDW Możesz go powoli niszczyć do oporu, ale nie przeskoczysz jego poziomu wynikającego wprost ze schematu, tyle że to już inna bajka, póki co jest dla Ciebie "the best" i niech tak będzie. Pozdrowienia

3 Lipca 2009

gagacek

To nie ja przesadzam. Zauważ że pytałem ludzi jak go odświeżyć - nie zmieniać. Nikt za bardzo nie chciał mi pomóc - nie mówiąc o pomocy przy naprawie ... Wzmacniacz miał kondy już podsuszone (mam je do dziś więc wymiana spowrotem to około 2 h pracy) wszystkie są oznaczone gdzie i w którym miejscu były... Typowy objaw to około pół godziny po włączeniu dopiero się układał dźwięk. Po wymianie elektrolitów (nie miałem wyboru - wybrałem takie jakie były najbliższe Sansui czyli Elna i Nichicon jak wiesz) Efekt - wzmacniacz zyskał swobodę i był znacznie bardziej energetyczny i bez pokręteł regulacji grał tak jak dawniej z pokrętłami. Bocznikowanie u-conami i ASC w tych miejscach to różnice pomiędzy AU-alpha 607 707 907. Co otrzymałem ? Znacznie lepszą precyzję i oddech na

scenie. Kontrola basu jest wręcz wzorowa przy zachowaniu całego potencjału i energii. Owszem kusiły różne dodatkowe eksperymenty ale jak widzisz głupi nie jestem i jesli widzę że skręcam to się wycofuję bo nie chcę mieć czegoś innego tylko Sansui i nadal mam. Przyniosłem 907 i powiem Ci, ze mimo wielu wysiłków jedyną różnicę jaką dałbym sobie wmówić zauważałem w deilkatnie drewnianym basie na 907 (był troszkę twardszy - albo taki mi sie wydał) Efekt ten był bardzo mało zauważalny ale na niektórych utworach objawiało się to delikatnym nalotem na barwie kontrabasu. Jednak jak już

mówiłem efekt ten był bardzo delikatny- prawie pomijalny.

gagacek · 3 Lipca 2009

No to trzymam kciuki za fajne nowe życie klocka;) pozdr.

30 Lipca 2009

Po długim czasie spędzonym nad ta konstrukcją myślę, że doszedłem do punktu gdzie kończą się możliwości tej konstrukcji a zaczyna tworzenie czegoś nowego - niekoniecznie lepszego. Podsumujmy :

1) Kolega gagacek sugerował nie dokonywać tak daleko posuniętych innowacji jak układ sprzężenia i

ja się pod tym podpisuję ! Rezystory w sprzężeniu w tej konstrukcji dobrano idealnie (myślę, że

to Takmany ale pewności nie mam). Wszystkie inne jakie tam próbowałem przebarwiały.

2) Zasilanie począwszy od zasilacza po końcówki mocy iedalnie i neutralnie sprawują się Nichicon KZ

z bypassem polipropylenów u-con i polystyrenów (np.ASC).

3) Bliżej toru sygnału idealnie wpisują się Silmici - tak jak w oryginałach bliźniaczych wysokich

modelach Sansui jednak należy bardzo ostrożnie stosować bocznikowanie (w wielu przypadkach u-con

źle zaaplikowany może pogrubić i zbyt wypełnić niższą średnicę co sprawi np, że wokal brzmi zbyt

ciężko a gitara akustyczna jest większa i silniejsza niż cała towarzysząca orkiestra. Cała sztuka

to uzyskać odpowiedni balans tonalny.

4) Bardzo ważnym (jak nie najważniejszym !) punktem w tym wzmacniaczu są dwa kondensatory 4,7 uf w

środkowej części każdym z modułów sterowania końcówką. Broń Boże nie bocznikować

polipropylenem !!! Im bardziej analityczne i neutralne kondy w tym miejscu tym lepiej !!! Przy

Silmikach, które tam ostatecznie dla porządku wstawiłem jest akurat po środku a taki miałem

zamysł by wzmacniacz nie przebarwiał i nie faworyzował żadnego pasma.

Po wielu poradach, wpadkach, próbach itd udało mi się przywrócić Sansui w pełni do życia przy jednoczesnym zachowaniu jego brzmienia i neutralności. Nie ma obaw przy przekręcaniu gałki volume gdyż na każdym poziomie dźwięk jest idealnie wyważony i bez najmniejszych zamuleń kompresji czy naleciałości. Bardzo ważną sprawą jest precyzyjne zestrojenie prądów w/g serwisówki !!! Tylko to da nam gwarancję na hologramię, idealne zróżnicowanie w basie oraz ponadprzeciętną jego kontrolę ( a jak wiadomo u mnie woofery dmuchają w ziemię ...) a także naturalną przestrzeń (bez sztucznych efektów echa gotyckich kościołów).

W sumie różnice w konstrukcji 907 nra względem mojej 911 sprowadzają się dziś do mocy. Istotną róznicę stanowi też pojemnośc na pętli w której u mnie są dwa kondy 4,7 uF a w 907 2 x 200 uF. W moim przypadku nie ma mowy o bypassie polipropylena 1 uF. Myslę, że właśnie to sprawia pewną drobną różicę w brzmieniu obu konstrukcji (o której pisałm). Jednak w 907 jest to cecha akceptowalna i dość dobrze wpisująca się w całokształt brzmienia u mnie ( z racji niskich pojemności) efekt stał się nazbyt wyraźny i tłumił przy okazji swobodę w najwyższych rejestrach.

Jeżeli ktoś będzie w okolicach Gorzowa Wlkp. i chciałby zapoznać się z możliwościami AU-X911DG to niech da znać - napewno wyjedzie bogatszy o nowe niezapomniane wrażenia !

Pozdrawiam !

P.S.

Dziękuję kolegom za cenne porady !

12 Sierpnia 2009

Dla porządku aktualny układ części na modułach. Na początek zasilacz i bypassy z u-conów na Elnach z prawej strony (zasilanie pre)

12 Sierpnia 2009

Widok modułu końcówki mocy. Po prawej stronie obok dużego Nichicon KZ 1000 uF jest drugi KZ 100 uF. ostatecznie został i zbocznikowałem go dwoma u-conami w szeregu co dało 0,5 uF i bardzo optymalne delikatne i neutralne brzmienie. W środkowej części są małe Nichicon FG i tak jest najbardziej optymalnie. Wymiana na Elny Silmic oraz bocznikowanie w każdym z przypadków i kombinacji powoduje przebarwienie na różnych partiach średnicy.

2 Czerwca 2010

Czuję się zobligowany do przedstawienia ostatniej wersji modyfikacji - najbardziej właściwej i udanej. W środkowej części są dwie sztuki 4,7 uF (desymetryzator)BG STD i na biasie (z prawej na dole płyty) jest 100 uF BG STD. Wszystkie są bez boczników (choć na zdjęciu bias ma - potem zostały dzjęte ponieważ BG nie lubią "towarzystwa")

**antymalkontent** · 5 Sierpnia 2010

Panowie mam Sansui AU-X701 i chcialbym go troche poprawic gdyz moim zdaniem wzmacniacz ma za mala detalicznosc w porownaniu z reszta a wiec wyrownac go poprzez zrobienie jakis zabiegow otwierajacych gore dodajacych detalicznosci przejzystosci jasnosci dzwieku ale nie jakos sztucznie tylko po prostu stuningowac go pod ten cel...

tylko jak sie za to zabrac potrzebowal bym rady kogos kto sie zna na sansui i wie jak to zrobic?