Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  494 członków

Sansui Klub

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko, jest ocenne, ..

Zapytaj Kolegów z forum, jak sie mnoży ceny Alphy

x ile 701. lub 711 ??? i czy warto było ?? :-)

Wrażenia są nie mierzalne...

to tak jabys mierzył: ile polonezów mieści się volvo??

Pozdrr

No dobrze powiedziane tzn prawie dobrze bo przykład z Polonezem niezbyt trafiony, dobry Polonez jest teraz więcej warty niż przeciętne Volvo a nowy Polonez 2 drzwiowy kosztuje więcej niż nowe Volvo i to z wyższej półki...:)

 

Nie znam sie na Sansui ale myśle że Alphy to zupełnie inna półka niż 701 czy 711 zapewne różnica w cenie i jakości znacznie większa. Jeżeli już zmieniać to chyba lepiej na znacznie wyżej (np Alpha lub jakaś dzielona niż na 711).

 

A Tak na marginesie czy Sansui produkował coś z dzielonych w średniej półce czy tylko budżetówki typu B3000, B-2101a potem już bardzo, bardzo drogo?

 

W Lux to wiem że całkiem fajne klocki typu M-02 czy M-03 można spokojnie kupić od 1,5k do 3k zł.

 

A i jeszcze jedno 701 zagra lepiej od B-2101? Tak się zastanawiam czy nie lepiej bylo kupić końcówke skoro mam pre a cena taka sama .

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Artcar

 

W sumie powinienem powiedzieć : POCZYTAJ WĄTEK !!! Na wszystkie Twoje pytanie znajdziesz tam odpowiedź - w końcu po to jest ten wątek. Przez Twoje "te same" pytania wielu zarzuca, że wątek jest rozlazly i nic nie można znaleźć ...

 

Postaram sie coś jednak odpowiedzieć.

 

B2101 zawsze będzie lepszym od 701 choćby z racji tego, że ma nieporownywalny wygar. Jednak ustępuje 701-ce średnicą. Oba są na slabszych częściach i dlatego można lepiej !

 

Są dzielone z najwyższej półki np. C2302 / B2302 - mimo że podobne oznaczenia to jakość i cena bez żadnej korelacji z B2101 ...

 

Alphy należy oznaczać bo np. alpha 607i to dokładnie .... AU-X701 (!) tylko w wydaniu japońskim (wiedziałbyś o tym gdybyś poczytał wątek !!!) Alpha 907 to wzmacniacz high-end w pełnym tego slowa znaczeniu czyli w zasadzie trudno znaleźć coś co można zarzucić , mało tego - wszystko na niesamowitym poziomie i to w komplecie. Wiele sprzętów high-end jest ukierunkowanych w jakimś kierunku i tam są często wybitne jednak kosztem czego innego. Jedne są mocarne ale brak im finezji Inne są czarujące ale brak im tempa i werwy ... no a Sansui alpha 907 ma wszystko - znasz inny taki sprzęt ??? To właśnie za to kochają Sansui na całym świecie , to dlatego uważa się je za ciekawe i cenne do dziś to dlatego kupujemy je za 8-10 tys. zł (ponad 20-to letnie wzmacniacze...) Znasz kogoś kto powiedzial : załuję że dalem 10 tysięcy za alphe 907 - jestem zawiedziony ???? Ja nie ....

-----------------------------------------------------------------------------------------

 

zgłaszam sie do klubu mam model QRX-7500, QRX-999, QS-800

 

a dla wtajemniczonych podaję link do fajnej bazy zdjęć i opisów klocków tej legendarnej firmy

 

-----------------------------------------------------------------------------------------

 

p.s.

szkoda że quadro umarło :(

Czubsi, dzięki za odpowiedz wprawdzie tylko na jedno moje pytanie.

Jeżeli chodzi o kwestie Poczytaj Wątek to znacznie łatwiej Tobie poświecić 3 minuty i napisać odpowiedź na 2 proste pytania niż mi przekopać 61 stron, skoro odpisałeś to bardzo się cieszę bo widać akurat nie miałeś nic lepszego do roboty.

 

To że są dzielone z najwyższej półki to ja wiem ale akurat nie o to pytałem, tylko czy Sansui produkował coś z średniej półki co kosztuje koło 3-4k zł z dzielonych i co jest warte zainteresowania.

 

Co do 907-ki to poświeciłeś najwięcej czasu mimo że zupełnie mnie to nie interesuje (głównie ze wzg. finans.) ani o to nie pytałem, może faktycznie powinienem napisać bardziej konkretnie że chyba nie warto zmieniać 701 na 711 tylko jak już to na serie 9xx, więc jeżeli tak się troszczysz o to że wątek się rozłazi to może lepiej by było odpowiadać merytorycznie na pytania o ile znasz odpowiedź i masz ochotę komuś pomóc a nie zaśmiecać wątek informacjami o które akurat nikt nie pyta.

 

Zmieniając troszkę temat to dotarła do mnie 701.....w pięknym stanie i właśnie testuje, jak ktoś będzie zainteresowany to się podzielę informacjami na temat porównania z A384 oraz z zastosowaniem Pre w 701 .

 

pzdr

Artcar

Artcar

Jeżeli chodzi o różnice po między 701 a 711 to powiem Ci tak szkoda że nie posłuchłeś sobie jednej i drógiej bo wtydy różnica w cenie tych 100% wydała by Ci się niewielka w stosunku do różnicy w jakości dzwięku.Wiem bo posiadam obecnie 701,711i alphe907 Tu masz różnicy tylko parę stówek a jak chcesz coś więcej niż 711 to już wchodzą tysiące. Ale ja wydanych pięniążków nie żałuję

pozdrawiam

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Z całym szacunkiem kolego Artcar bo albo nie rozumiesz albo nie chcesz rozumieć prostych rzeczy. Piszę obiektywne informacje bo gdybym napisał (chyba tego oczekujesz) co jest lepsze 701 czy 711 to nigdy w życiu nie wziąłbym 701-ki bo w/g mnie to nawet nie ma czego porównywać w kontekście całoksztaltu (to chciałeś usłyszeć ?) . Miałem oba i o ile do 711-ki zawsze powrócę z sentymentem to na 701-kę szkoda mi czasu ... Druga sprawa to szacunek do innych - te wspomniane 3 minuty pomnóż razy x bo dziennie odpisuję na te same pytania okolo 25 - 30 razy bo każdemu ciężko poczytać wątek - rozumiesz teraz nieco moje położenie ??? Dotąd wielu kolegów jest mi wdzięcznych za to że zwróciłem ich uwagę na Sansui , i że z perspektywy czasu tego nie żałują więc nie zaczynaj naszego kontaktu od wyrzutów wynikających chyba z braku zrozumienia merytoryki moich wpisów niż osobistych animozji względem mojej osoby. Nikogo nie namawiam na 907 ale jeśli ktoś chce lepiej to nie widzę powodów do ukrywania tego faktu - cenię też na równi niskie modele jak właśnie 711-ka czy 911-ka o czym wielokrotnie na wątku pisałem i wiedziałbyś to gdybyś sobie zadał trud i nieco poczytał a nie pocił się nad wątpliwą krytyką... Nie miej do mnie żalu ale nie jesteś jedyny, któremu się wydaje, że przyszedł do sklepu i "klient nasz pan ..."

 

Mam nadzieję, że wyjaśniliśmy sobie niepotrzebne niejasności i na tym koniec nie mam w zanadrzu wszczynania kłótni i jak dotąd udaje się nam utrzymać ten wątek w miarę wolny od emocji i niech tak zostanie.

 

Odpowiadając na Twoje pytania w temacie - pisałem wielokrotnie, zę przerobiona 911-ka czy 711-ka gra na poziomie 907-ek więc należy wyciągnąć z tego wnioski.Ta zasada niestety nie dotyczy zbytnio 701-ki czy 901-ki bo poprawa ich brzmienia wymaga bardzo dużo wyczucia i nakładów finansowych .Najwyższe (te bardzo drogie) modele to nic innego jak wzbogacone niższe - przecież to ten sam schemat i ta sama myśl techniczna (!) Modele pośrednie np. 707 DR (do dostania w kwocie ok. 3500 zl) gra już wyśmienicie tylko w nieco mniejszej skali od najwyższego modelu i od razu nasuwa się pytanie czy warto dokładać prawie 2,5 raza tyle aby osiągnąć to troszkę więcej ??? Każdy musi sobie odpowiedzieć sam - ja nie mam wątpliwości. Musisz wiedzieć, że ja też nie śpię na pieniądzach tylko w wyniku swojej ciężkiej pracy i żmudnego odkładania przez lata oszczędności mogłem sobie w końcu pozwolić na najdroższą półkę Sansui. Ze średniej półki dobre zintegrowane modele to tak jak wspomniałem np. seria 707 (czyli też odpowiednik AU-X901) Średnia półka dzielona raczej nie istnieje bo nie była tworzona jako średnia tylko najwyższa - podział jakościowy na gorsze lepsze spowodował jedynie czas ich powstania i zamysł konstrukcyjny dlatego dziś można dostać dzielone w bardzo dużej rozpiętości cenowej. Na Twoim miejscu wszedlbym w B2102 ale tylko wtedy gdybym zamierzał wymienić kondensatory i dodać oryginalne boczniki z późniejszych serii.

 

Na koniec nie ma nic cenniejszego dla tego wątku jak Twoje odczucia z porównania Sansui do innych urządzeń i dlatego wierzę, że się nimi podzielisz z innymi kolegami - po to wlaśnie jest wątek :-)

 

Pozdrawiam !

Witam.

Jeden z Kolegów szukał starszego zestawu Sansui o dobrym brzmieniu. Jest teraz na Niemieckim Ebayu zestaw dzielony Sansui BA-F1 & CA-F1. Na tą chwilę brak kupca a cena wyjściowa 650 Eur. Jak na ten zestaw wydaje się do przyjęcia. Jest też 911 ale za niebotyczną kwotę 1000Eur.

Pozdrawiam i znikam by nadal cieszyć się muzyką z mojej 907DR.

Jan

Witam,

Na początku pozdrawiam wszystkich „Miłośników Sansui” a w szczególności Panów o nikach janvideo24 i czubsi albo czubsi i janvideo24 bez wyróżnień. Już minęło dość dużo czasu od mojej ostatniej wypowiedzi na naszym forum co nie oznacza, że nie śledzę wątków i tematów w klubie poruszanych. Zaskakuje mnie czasem cierpliwość i wyrozumiałość obu Panów, ale również wiedza i obiektywność co do poruszanych tematów. Bardzo dobrze, że jesteście z nami ze swoją wiedzą oraz opanowaniem oraz to, że trwacie na posterunku - i trwajcie, bo dzięki takim osobą jak Wy jest gdzie i na kim się wesprzeć opierając się na Waszej wiedzy nie tylko teoretycznej ale i praktycznej.

Niestety nadal moja wymarzona 711 nie cieszy moich uszu i oczu co jest spowodowane brakiem ofert w możliwie przystępnych cenach. Z roku na rok wartość 711 ciągle wzrasta i to nie tylko u nas w kraju ale również w UK i poza granicami, do czego bez wątpienia przyczynia się i nas klub : )

Mam za sobą już niejednokrotnie przeczytane strony naszego forum. Najwięcej mowy w nim o znanych nam modelach wzmacniaczy Sansui oraz tunerach mniej o odtwarzaczach i stąd moje dzisiejsze zapytanie aby trochę właśnie na nich skupić naszą uwagę. Otóż ostatnio trafił w moje ręce laser KSS-152A ( R ) i co ciekawe zupełnie nowy, gdyż poprzedni właściciel kupił go jako KSS-152A ale niestety właśnie ten model z dodatkowym oznaczeniem ( R ) całkowicie jemu nie pasował. Zaciekawiła mnie ta sprawa gdyż nigdy nie spotkałem się z tym żeby lasery marki Sony były nieznormalizowane do wszelkich modeli odtwarzaczy posługującym się symbolem KSS. Mało tego nawet znani Polscy sprzedawcy z najbardziej renomowanych sklepów upierają się, że nie znają tego modelu a jeżeli już to symbol dodatkowy ( R ) nie powinien odgrywać żadnego znaczenia podczas montażu do poszczególnych modeli. Niestety ten model lasera nie pasuje do prowadzenia oryginalnego lasera KSS-152A sprawdziłem i załączam zdjęcia. Poszedłem więc tym tropem i znalazłem po kilku godzinach szukania w sieci, że właśnie ten model lasera był montowany w niektórych modelach odtwarzaczy Sansui z tym, że w wersji oryginalnej jako czytnik sklepowy bez prowadnic zębatkowych, gdyż one były montowane tylko i wyłącznie na wyposażeniu odtwarzacza/y Sansui.

Czuję, że pomożecie wyjaśnić tę zagadkę jak to jest, że laser KSS-152A o dodatkowym symbolu ( R ) nie jest laserem KSS-152A i nie pasuje do wszystkich modeli odtwarzaczy o symbolu lasera KSS-152A. Ponadto trochę odbiję od tematu wzmacniaczy skupiając uwagę na trochę innym temacie, ale w obrębie naszego klubu, mając jednocześnie nadzieję, że nikt mi nie będzie miał tego za złe.

Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich klubowiczów i proszę o informacje oraz zabranie głosu osoby znające temat.

post-43940-0-71298600-1354445043_thumb.jpg

post-43940-0-42865700-1354445053_thumb.jpg

post-43940-0-93238200-1354445062_thumb.jpg

post-43940-0-98258400-1354445072_thumb.jpg

post-43940-0-70759500-1354445081_thumb.jpg

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Witam ! Temat jest już dość stary. Są dwa różne (wydaje się, że pod pewnymi względami podobne) lasery oznaczane tak samo. Prawda jest jednak taka, że jest tylko jeden model kss-152A (magnetyk) ten z metalowym wkładem. Ten drugi to konsekwencja omyłkowego oznaczenia chińskiej podróbki innego modelu ... i tak do dziś są "dwa" kss 152A. temat wałkowialiśmy przy okazji CD Kenwooda DP-8020 (notabene rewelacyjnego :-)) Na załączonym zdjęciu prawdziwy kss 152 A jest z prawej strony i nigdy nie nazywaj tego "cuda" z lewej tak samo ! Przy zakupie musisz uważać bo w różnych sklepach z uporem maniaka wciskają ten drugi ...

post-15679-0-71429500-1354455927_thumb.jpg

Edytowane przez czubsi

Witam,

czubsi - dziękuję Twoja wiedza naprawdę we wszelkim zakresie tematu/ tematów jest wielka. Teraz już wszystko jest jasne i zrozumiałe skąd nagle nasi rodzimi i znani sprzedawcy nie znają tego typu- rodzaju lasera pod nazwa KSS-152 A ( R ) :)

Zastanawia mnie tylko czy aby na pewno ten KSS-152A ( R ) "wciskany" był kiedykolwiek i w jakim/ jakich modelach instalowany w odtwarzaczach Sansui, post w jakim znalazłem wzmiankę na ten temat na to wskazywał.

Jeszcze raz dziękuję za wyjaśnienia dotyczące tego incydentu laserowego pod nazwa KSS- 152 A ( R ).

Pozdrawiam serdecznie.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

wielu magików i CDM 4 tam włoży ... Ta podróbka ma inny rozstaw otworów , obrócone wtyki i działa znacznie mniej perfekcyjnie od oryginału. W żaden sposób w urządzeniu z orygiałem kss152A bez przeróbek nie da się zastosować tego drugiego (!) Oryginał był stosowany głównie jako typowy magnetyk na szynach jak w rzeczonym Kenwoodzie ta druga wersja była czasem stosowana w rozwiązaniu z zębatką ale raczej zamiast innych laserów (nie pamiętam już dziś którego lasera faktycznie był to zamiennik) nie zaś kss152A

niro1

Dziękuję za miłe słowa. W moim przypadku nie zasłużone.

Odnośnie 711, mało dostępny sprzęt. Myślę, że łatwiej kupić 911. Faktem jest, że ceny Sansui wędrują w górę. Teraz w Niemczech jeden osobnik śpiewa za 911 1000Eur. Uff. Jest 777 czyli japoński odpowiednik w sklepie HiFi-Do za niską kasę. Jednak tu kosztem sporym jest transport, cło i podatek.

Ja na Twoim miejscu szukał bym Alphy. Jest Mos premium teraz w licytacji. Ebay de. W odróżnieniu od 711 zagra bardziej ,,lampowo,, . Warto spróbować zawalczyć.

 

Pawle, co do Cd-ków. Jest szansa, że rodzina alph917 się powiększy o jedną, w naszym kraju.

Pertraktacje trwają.

 

niro1 , jeszcze jedno. Poszukiwanie Sanui po różnych aukcjach daje rezultaty. Trzeba niestety być cierpliwym i odłożyć sobie kasę. Sam tego doświadczałem. Moją 907 DR kupiłem we Francji ! Co do alph 707DR, kilka razy walczyłem o zakup w Anglii i po ostrym boju wygrałem.

Moje marzenie przegapiłem ostatnio. Widziałem na aukcji, było do kupna, nim przemyśłałem sprawę, już ktoś inny kupił. To była sprawa dwu minut .

Trzeba się nie poddawać i szukać.

 

Pozdrawiam

Jan

 

Jeszcze odnośnie AU Alpha 607 MOS Premium. Jest to wzmacniacz wypuszczony z okazji 15lecia serii AU 607, która wystartowała w roku 1967. Model został wypuszczony w roku 1991 i jest wykonany lepiej jak zwykłe 607-demki. Od strony zasilania jest zbudowany jak seria 707. Tak też ma się sprawa pod względem elementów elektronicznych. Jest wart polecenia. Końcówka na MOS Fetach. Nie poraża mocą 55W, ale napędzi większość kolumn bez problemu. Miło by było, by znalazł nabywcę wśród czytelników naszego Klubu.

Jan

Edytowane przez janvideo24

Witam,

Zasłużone.

Szukam i przeglądam wszędzie, ale tak jak napisałem między innymi za sprawą naszego forum sprzęt a konkretnie wzmacniacze Sansui są rozchwytywane jak przysłowiowe "świeże bułeczki" :)

Tego Sansui AU @607 MOS Premium widzę, ale tam już jest 16 chętnych i pewnie cena wzrośnie niebotycznie. A ile on jest realnie wart?

Poza tym ten sprzedawca nie za bardzo chce odpowiadać na maile dotyczące wysyłki. Zapytałem się jego czy wyśle do Polski- odpowiedzi brak. Czy wyśle do Belgii- odpowiedzi jak na razie brak.

Co do zakupów w UK to od dość dawna też nie mają nic do sprzedania z interesujacych mnie- nas pozycji, czyli 711 lub 607MR sprawdzam już od dość długiego czasu.

Pozatym pojawia się sprawa wspólnego bratobójczego pojedynku a to już osobna kwestia, bo chciałbym i idealnie byłoby aby wieksza ilość naszych klubowiczów mogła cieszyć się i radować pięknem dźwieku z Sansui-a, ale nie kosztem pojedynku we własnym gronie.

 

Pozdrawiam jeszcze raz Wszystkich klubowiczow naszego grona jak również tych jeszcze niezdecydowanych - dziękuję jeszcze raz czubsi i janvideo24, że trwacie i trwajcie na posterunku/posterunkach - niro1.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Kwestia cen to zupełnie inny temat. Prawda jest taka, że fajne modele chodziły za bezcen ... Tak samo jest z dziełami sztuki -dopóki ktoś ich nie rozpozna ...

 

 

Obiektywnie rzecz biorąc obecne ceny za większość omawianych modeli w kontekście tego co sobą reprezentują nadal są atrakcyjne ! (dziwne ale prawdziwe) a to , że było 3 razy taniej to tylko tyle znaczy, że 3 razy bardziej teraz boli brak zdecydowania w przeszłości :-) ....

 

711-ka jest świetna bo można jej łatwo to pląsanie podeprzeć podstawą basową i wtedy zamiata, że hej (myślę, że lepiej niż 911-ka) !

Witam.

To mój pierwszy wpis na forum więc proszę o wyrozumiałość.

Spotkaliśmy się z Panem Janem na porównaniu a raczej prezentacji u mnie w domu. Pan Jan był tak miły iż przyjechał ze swoim sprzętem alphom i cd.

Bardzo byłem ciekawy naszego spotkania ponieważ wydawało mi się że ten mój sprzęt gra dobrze i nie bardzo wiedziałem co może być lepiej (co zmieniać). Mam rotel ra 980bx (spięty jako końcówka) jako źródło sony X202es a także dac audinst oraz dat sony 57es, kolumny to samoróbki na podstawie projektu isophona. Nie jestem osłuchany ze sprzętem i nie wiem czy potrafię dobrze opisać różnice jakie usłyszałem.

Jeżeli chodzi o wzmacniacze to sansui jest zdecydowanie lepszym - na pewno pasmo przenoszenia jest większe, lepsza jest równowaga, czytelność planów i detali i coś co jest trudne do uchwycenia bez porównania. Rotel dodaje coś od siebie i to nie jest tylko szkoła dźwięku, ale pasuje mi określenie Pana Jana - szum, - sansui jest klarowne a rotel nie.

Jeżeli chodzi o źródło to w trakcie spotkania okazało się że żadne z moich źródeł nie jest w stanie osiągnąć poziomu Cd-ka Pana Jana. X202es brakuje góry, 57es brakuje dołu, audinst nieznacznie gorzej od obu i bez porównania do 701. Bardzo zaskoczyła mnie różnica o której pisał Pan Jan między rca a xlr zdecydowanie przynajmniej 2 klasy lepiej xlr.

Podsumowanie - sansui bezapelacyjnie górą tu nie można dyskutować.

Chcę wyraźnie pokreślić że to co przeczytałem na forum w wypowiedziach Panów Jana i Pawła zdecydowanie się potwierdziło dla mnie w praktyce.

Inna kwestia mnie zaciekawiła i wiem że jest to oczywistość ale myślę że warto tot napisać - gdybym kupił sansui to w pierwszej chwili byłbym rozczarowany tym że różnica nie jest taka duża, ale myślę sobie że pokonanie tej niedużej różnicy wymaga dużego nakładu finansowego lub bardzo dużego nakładu pracy własnej. Ta niewielka różnica odbiera mi teraz sporą część przyjemności ze słuchania mojego zestawu i zaczął mnie drążyć robak zmian. Czy to będzie sansui, nie wiem, to jeszcze muszę sobie poukładać.

Bardzo jestem wdzięczy za doświadczenie wiedzę jaką otrzymałem na naszym spotkaniu.

Witam

Odnośnie ceny, ten sprzęt w Japonii kosztuje średnio 600 dolcy. Dodać trzeba 400 za przesyłkę, 17% cła i 22% podatku. Dokupić za 120 zł trafo redukujące z 230 na 100V. Tak realnie kształtuje się cena tego modelu. Odnośnie chętnych, właściwie jest 13 licytujących. Ja odpadam, właśnie stałem się chudszy o ładne kilka setek Eur. Pozostało 12. Kto nie próbuje, ten nie ma. Co do transportu, gość wyszczególnił, do Polski cena 50 Eur. Pewnie nie odpowiada, bo często tak jest, że na pytania na które już jest odpowiedź, nie lubią odpisywać. Zaznałem tego kilka razy. Co do walki bratobójczej. Nic na to nie poradzę. Każdy ma prawo kupić. Może nikt z tego grona jeszcze się nie zdecydował.

 

Pawle, jak gra ,,wzmocniona,, 711 wie Knerazk. Właśnie odsłuchuje. Przeróbka poszła nadzwyczaj dobrze. Wstawione 4 sztuki 2,2mikro x 2 w desymetryzator. Na zasileniu do 470mikro dodane 2200 mikro, pseudobipolary na wej końcówki mocy 4,7 mikro BP serii specjal Nichicona. Parę innych drobnych zmian i gra super.

 

Pozdrawiam

Jan

 

Rłot.

Dzięki. Z mojej strony muszę szczerze napisać, że ,,samoróbki,, kolumn Kolegi zaskoczyły mnie niesamowicie. Zagrały tak jak moje Kappy. Wiedza Kolegi na temat kolumn jest bardzo duża.

Na naszym forum jest Kolega, który ma kilka problemów z jego kolumnami, proponuję mu napisać do Kolegi Rłot. warto, sądzę, że będzie mógł pomóc.

 

Jeszcze jedno.

Może już za tydzień wstawię kilka fotek nowego sprzętu. Nie piszę jeszcze co, by nie zapeszyć.

 

Jan

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Witam.

To mój pierwszy wpis na forum więc proszę o wyrozumiałość.

Spotkaliśmy się z Panem Janem na porównaniu a raczej prezentacji u mnie w domu. Pan Jan był tak miły iż przyjechał ze swoim sprzętem alphom i cd.

Bardzo byłem ciekawy naszego spotkania ponieważ wydawało mi się że ten mój sprzęt gra dobrze i nie bardzo wiedziałem co może być lepiej (co zmieniać). Mam rotel ra 980bx (spięty jako końcówka) jako źródło sony X202es a także dac audinst oraz dat sony 57es, kolumny to samoróbki na podstawie projektu isophona. Nie jestem osłuchany ze sprzętem i nie wiem czy potrafię dobrze opisać różnice jakie usłyszałem.

Jeżeli chodzi o wzmacniacze to sansui jest zdecydowanie lepszym - na pewno pasmo przenoszenia jest większe, lepsza jest równowaga, czytelność planów i detali i coś co jest trudne do uchwycenia bez porównania. Rotel dodaje coś od siebie i to nie jest tylko szkoła dźwięku, ale pasuje mi określenie Pana Jana - szum, - sansui jest klarowne a rotel nie.

Jeżeli chodzi o źródło to w trakcie spotkania okazało się że żadne z moich źródeł nie jest w stanie osiągnąć poziomu Cd-ka Pana Jana. X202es brakuje góry, 57es brakuje dołu, audinst nieznacznie gorzej od obu i bez porównania do 701. Bardzo zaskoczyła mnie różnica o której pisał Pan Jan między rca a xlr zdecydowanie przynajmniej 2 klasy lepiej xlr.

Podsumowanie - sansui bezapelacyjnie górą tu nie można dyskutować.

Chcę wyraźnie pokreślić że to co przeczytałem na forum w wypowiedziach Panów Jana i Pawła zdecydowanie się potwierdziło dla mnie w praktyce.

Inna kwestia mnie zaciekawiła i wiem że jest to oczywistość ale myślę że warto tot napisać - gdybym kupił sansui to w pierwszej chwili byłbym rozczarowany tym że różnica nie jest taka duża, ale myślę sobie że pokonanie tej niedużej różnicy wymaga dużego nakładu finansowego lub bardzo dużego nakładu pracy własnej. Ta niewielka różnica odbiera mi teraz sporą część przyjemności ze słuchania mojego zestawu i zaczął mnie drążyć robak zmian. Czy to będzie sansui, nie wiem, to jeszcze muszę sobie poukładać.

Bardzo jestem wdzięczy za doświadczenie wiedzę jaką otrzymałem na naszym spotkaniu.

 

Ta "niewielka" różnica to tak naprawdę przepaść bo przecież nikt nie spodziewa się w końcu, że usłyszy coś zupełnie innego. Ta drobna różnica to : znacznie większa precyzja, w pełni kontrolowana energia z masą instrumentów i ich niebywale prawdziwą barwą, trójwymiar i powietrze w dawce dokładnie zawartej przez realizatora ... Te parę "różnic" to tak naprawdę komplet marzeń każdego audiofila. Zaczyna się tego doświadczać przełączając płyty, które .... raptem po kolei wydają się nowe, ciekawsze lepsze - ba w końcu grają prawdziwie - bez żadnych dodatków , pisków, syczenia tubalnych drewnianych czy jeszcze innych nalotów ... Sansui odkrywa po pewnym czasie prawdę brzmień i otwiera sluchaczowi oczy no i ... serce ... Dzieje się tak bo Sansui ... nie gra (!) a jedynie pozwala w pełni grać reszcie toru !Tak to działa. Sansui nie będzie się podobać na siłę - robi to co do niego należy czyli wiernie oddaje materiał z całym bagażem emocji i energii - czy tego właśnie chcecie ???? ja tak ! ..................

Edytowane przez czubsi

Witam wszystkich klubowiczów...

Zaczynam dopiero moją przygodę z Sansui i z prawdziwym dźwiękiem.

Czy taki zestaw S-X900 + Dali Concept 6, to dobre zestawienie (na start oczywiście)?

 

I tak z ciekawości, bo nigdzie znaleźć nie mogę, za ile można kupić AU-X1 - orientacyjnie przynajmniej...

 

Pozdrawiam

Witam Kolegę Peterx.

Witam i nie oceniam. Każdy ma to co chce. Temu amplitunerowi daleko do najlepszych klocków Sansui. Odnośnie AU-X1 to już inna bajka, choć mocno leciwa. Potrafi zagrać. Nie bywa często na Ebayu, choć trzy czy cztery razy w tym roku widziałem. Cen niestety nie pamiętam. W Japonii kosztuje około 70 000 Yen. 45 000 Yen transport, do tego cło i podatek. Jak kupować to już w Europie. Cena będzie bardziej zjadliwa. Nie wiem czemu ten model, może Kolega sprecyzuje. Odnośnie kolumn, myślę, że na początek mogą być, ale większość mocniejszych Sansui mocno uwypukli niedostatki tych kolumn. Cenowo to 1300 zeta , fakt, niewygórowana cena a z drugiej ręki pewnie jeszcze wiele taniej można je dostać. Jednak mam porównanie Dali i Infinity, Dali 8 czy 9, nie pamiętam, mój Kolega z pracy ma, a teraz ma również Reinesanse 90 i wie jaka różnica w brzmieniu. Wiadomo, od czegoś trzeba zacząć więc jest jak jest. Nic Kolega nie napisał jakie źródło muzyki, gramofon, Cd. Gratuluję jednak wyboru marki, oby spełniła oczekiwania.

Pozdrawiam

Jan

witam

 

prosze o pomoc czy moze ktos z was mial przyjemnosc testowac sansui'a AU-9900 z kolumnami infinity sm 155, czy ma prawo to dobrze zagrac poniewaz spotkalem sie z roznymi opiniami. co o tym myslicie ???

pozdrawiam

Witam Rex...

 

AU-9900 jest leciwym, ładnie wyglądającym wzmakiem. Nie słuchałem tego modelu, ale jak pamiętam to współczynnik dumping factor w tym modelu to około 80. Nie jest więc wysoki a ten współczynnik niejako opisuje wydajność prądową układu. 80 to jednak tyle, że powinien się wyrobić. Infinity 155 to nie Kappy czy Reinessance. Sansui zwykle mają dobre trafa więc można próbować. Produkowano go w latach siedemdziesiątych. Jak byś chciał go przygarnąć, radzę bez zastanowienia wymienić wszystkie małe pojemności. Kondensatory na wymianę proponuję SilmicII lub Gold. Większe niż 220 mikro raczej Nippon AXF. Dadzą więcej nasyconego basu. Nie wspomnę, że trzeba zachować wartości pojemności i napięć w/g oryginału.

Pozdrawiam

Jan

Jan dzięki za odpowiedź....

Liczyłem, że taki aplitunerek w cenie 800 zeta, to na początek będzie ok. To jaki zestaw zaproponowałbyś za ok. 2000 ?? (kolumny + amplituner ewentualnie wzmacniacz) - oczywiście na start. Apetyt pewnie będzie rósł więc później będę modyfikował...

Co do muzyki to głównie rock - źródło CD i tuner - pokój ponad 40m2. Za wszelkie sugestie z góry dziękuję.

Wiem, że to skromny budżet ale tym bardziej nie chcę go zmarnować...

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Peterx o tym urządzeniu było już tym na forum (!!!) Rozumiem , że ciężko przekopać się przez kilkadziesiąt stron ale ... w końcu wydajesz swoje ciężko zarobione pieniadze ! SX 900 miał radziu i pogonił toto najszybciej jak się dało ... Napewno lepiej najpierw spytać a potem kupować - nt cen Sansui już bylo wiele więc się nie będę powtarzał... W tej kwocie znacznie lepiej byś zrobił gdybyś AU-X611 kupił bo przynajmniej w dobrym kierunku zmierza . Co do samego SX900 to nie tyle, że to słabe jest co można zdecydowanie lepiej za te pieniądze w konkurencji. Sansui i Sansui to niestety często dwa różne światy. Zależy jakie mamy priorytety. Jeśli chcemy dobrze jakościowo precyzyjnie i prawdziwie to niestety musimy skupić się na pewnej części urządzeń i nie ma zmiłuj i żadne tam oceny typu "legenda" nie zmieni tu tej zasady nawet jeśli w tym określeniu kryje się trafna opinia genialnego urządzenia .... ale w kontekście trendów i czasow w których powstała ! - to trzeba mieć na względzie. Dlatego gdy piszemy o np. staruszkach to jasno mówmy o tym, że w świetle dzisiejszych standardów pojmowania jakości dźwięku wyraźnie odstają i nie ma tu nic do rzeczy, że mają do dziś adoratorów bo dzieje się tak z racji innych rzeczy jak np. piękny obraz muzyczny, który kreują - notabene - właśnie dzięki tym swoim naleciałościom i ułomnościom. Nie neguję tu niczego - po prostu budzę świadomość słuchaczy i czytelników forum by wiedzieli, w którą stronę chcą podążyć- w końcu temu ma slużyć ten wątek ! Pozdrawiam !

Edytowane przez czubsi

Niro1

Sansui 607Alpha MOS Premium poszedł za 600Eur, cena jak za ten model dobra. Może kupiłeś ? Jak nie, szkoda. Nic tej jakości z Japonii nie sprowadzisz za te pieniądze a i na ceny Ebay-owe nie za dużo to wyszło. Jak miał bym kupić AU 9900 za 2400zł to wolę tą Alphę. Ale różnie to bywa.

 

Zauważyłem, że wiele osób zaczyna kupować Sansui na zasadzie słyszałem, że dobre, więc kupuję a później dopiero pyta, czy to co kupili to dobre jest. Każdy kupuje to na co go stać, ale jak mam wydać ciężko zarobione pieniądze, wolę kupić coś dobrego. Lepiej poczekać, odłożyć kasę a najpierw popytać, sprawdzić co i jak. Większość ,,okazji,,hi-endowych z aukcji na ... z jakością ma tyle co i nic. Sprzedawca wypisuje jaka to super maszyna a często nawet nie włączył sprzętu, nie posłuchał. Brzydko to zabrzmi, ale okazji to raczej trudno się doszukać a z pewnością można utopić kasę. Toyota produkuje Yarisy,i Aurisy i Corolle i Leksusa. Ale tylko Leksus jest luksusowy. Reszta już mniej lub dużo mniej. Owszem, są dobre, ale wyśmienite są tylko wysokie modele. To samo z Sansui. Wyprodukowali wiele model, ale tylko część z nich pozwala na prawdziwą przygodę z dźwiękiem. Reszta służy do puszczania muzyki w kuchni przy smażeniu placków.

Paweł - Czubsi , wielokrotnie podkreśla i tu zgodzę się całkowicie z nim, tylko najwyższe modele pozwalają zatracić się w słuchaniu muzyki . Wtedy poszukiwania lepszych kabli, wykładzin adoptacyjnych itp są zbędne. Zamiast tego możemy się skupić na muzyce, podziwianiu brzmienia. Możemy delektować się pięknem muzyki.

Cierpliwość jest trudno zachować, kiedy bardzo się chce miec. Jeszcze nie wiadomo co, ale już, teraz , natychmiast. Później rozczarowanie z powodu rozczarowania, to jednak nie to. Często ktoś pyta jak gra taki czy inny model. Jak jednak zaproponuję odsłuch, no daleko, mało czas itp. Później utopione kilka stów - to jeszcze mały problem, ale często tysiące i wtedy już boli. Kolega RŁot chętnie zgodził się na odsłuch, chciał kupić jakiś leciwy sprzęt, na próbę by wiedzieć. Kiedy usłyszał Alphę, wie czego można się spodziewać po najwyższych modelach. Myślę, że nie kupi bez zastanowienia pierwszego lepszego Sansui. Odsłuch pomógł mu zorientować się co chce, czego może szukać.

To tyle. Pozdrawiam.

Jan

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Faktem jest jednak miezaprzeczalnym, że wśród obiektów zainteresowania winny się znaleźć niższe modele jak często opisywane : AU-X901, AU-X911DG, AU-X711, AU-X701, AU-G90X i AU-G99X i cała seria AU alpha 606, Następnym szczebelkiem jest cała seria AU alpha 707 no a na samej górze są AU alpha 907. Do tego dochodzą AU-X111 i AU-X1111 oraz dzielone B2102MOS Vintage, B2102 (zwykla), B2103, B2203. I to w zasadzie komplet za którym w ciemno podpiszę się jeśli chodzi o zadowolenie z osiągniętego celu (oczywiście w różnej mierze w zależności od modelu :-).

 

Jest jeszcze parę modeli które są godne zainteresowania ale stanowią odrębną historię i raczej brzmieniem zbliżają się do starej szkoły dźwięku Sansui więc nie ma co strzępić języka. Z tej też racji paleta ciekawych i cennych modeli zwiększa się dla wielu z Was oczywiście o modele grające w/g starego modelu brzmienia jak np. AU 717 ....

Witam :)

Mam prośbę. Na allegro pojawił się AU-X901. Wcześniej ten sam wzmacniacz był w ogłoszeniu na audiostereo i potem na hifi, ale widocznie nie było chętnych. Zastanawiam się dlaczego, bo cena raczej normalna. Jak myślicie, warto się nim zainteresować? Nie ukrywam, że od jakiegoś czasu mam smaka na takiego wzmaka ;)

pozdrawiam

Adam

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.