Skocz do zawartości

"Na Młode Wilki Obława! - piosenki Jacka Kaczmarskiego w rocznicę stanu wojennego" - dzisiaj koncert w Starym Klasztorze


kangie

356 wyświetleń

 Udostępnij

Dziś koncert "Na Młode Wilki Obława! - piosenki Jacka Kaczmarskiego w rocznicę stanu wojennego".

Godzina 19.00.

Stary Klasztor - Sala Gotycka, ul. Purkyniego 1, Wrocław.

Za ścianą lub dwoma w lipcu 1994 roku kupiłem swoją pierwszą biało-czerwoną gitarę elektryczną Encore Stratocaster. Pamiętam ten dzień ze szczegółami - jakby było to wczoraj.

A dzisiaj będą śpiewać, śpiewać, śpiewać...

Doskonały koncert puściłem na dwie godziny przed dzisiejszym przedsięwzięciem. Jacek Kaczmarski "LIVE" z 1990 roku. Akompaniament doskonałego w każdym calu Zbigniewa Łapińskiego. Jego fortepian brzmi w smutnym dramatycznym tonie. Doceniam twórczość Wielkiej Trójcy* tym bardziej - im więcej czasu upłynęło od ich odejścia z ziemskiego padołu.

 

*) R.I.P.

Jacek Kaczmarski (1957 - 2004)

Przemysław Gintrowski (1951 - 2012)

Zbigniew Łapiński (1947 - 2018)

 

***

 

"Lalka, czyli polski pozytywizm"

Słowa: Jacek Kaczmarski

 

Nad Wisłą gnieżdżą się nędzarze
W kościołach dobroczynne tłumy
Arystokraci i bogacze
Topią w wyścigach ciężkie sumy
Nikt nie wie, co naprawdę warte
Poświęceń po powstańczym dziele

 

Rzeckiemu śni się Bonaparte
Wokulski kocha Izabelę
Rzeckiemu śni się Bonaparte
Wokulski kocha Izabelę

 

Niedożywieni i gruźliczy
Studenci walczą błazenadą
Szlangbaum szlacheckie weksle liczy
Patrioci do Paryża jadą
Trzeba na jakąś stawiać kartę
Ale rozsądniej grać, czy śmielej?

 

Rzeckiemu śni się Bonaparte
Wokulski kocha Izabelę
Rzeckiemu śni się Bonaparte
Wokulski kocha Izabelę

 

Świat jest brzemienny w wynalazki
W metale od powietrza lżejsze
Polacy żyją z bożej łaski
Piastując myśli niedzisiejsze
W szaradzie ułożonej żartem
Pogodnych wróżb nie widać wiele

 

Rzeckiemu śni się Bonaparte
Wokulski kocha Izabelę
Rzeckiemu śni się Bonaparte
Wokulski kocha Izabelę

 

Na zyski apetyty rosną
Z pomysłów nie wychodzi żaden
Zyskowna spółka handlu z Rosją
Wzięta za narodową zdradę
Artyście z Włoch o głosie zdartym
Salon pod nogi zachwyt ściele

 

Rzeckiemu śni się Bonaparte
Wokulski kocha Izabelę
Rzeckiemu śni się Bonaparte
Wokulski kocha Izabelę

 

Prosty kolejarz nie chce pojąć
Jak można z życiem chcieć się rozstać
Figurki w oknie sklepu stoją
Sklep zmienia pana, a świat - postać
W powietrze wylatuje zamek
Stając się marzeń rozpadliną

 

Rzecki umiera weteranem
Wokulski - znika pod ruiną
Rzecki umiera weteranem
Wokulski - znika pod ruiną

***

IMG_20231213_171048521~2.jpgIMG_20231213_171125119~2.jpg

IMG_20231213_171145478~2.jpgIMG_20231213_171209036~2.jpg

IMG_20231213_171427948~2.jpg

 Udostępnij

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

  • Redaktorzy

Kwartet ProForma


Widać piątego muzyka. Gość specjalny albo zespół poszerza horyzonty. Dwie gitary, gitara basowa, instrumenty klawiszowe (Roland i Yamaha) oraz perkusja. Żartowałem. To po prostu kwartet pięcioosobowy.

Majstersztyk! Bodajże piąty grany utwór "Obława". I co? Taki potężny zastrzyk adrenaliny czy tam inna migracja endorfin z góry na dół i z powrotem do góry, że zorientowałem się, że nie mam chusteczek do nosa. Nos akurat suchy jak  słabo brzmiący tranzystor walący po uszach nieparzystymi harmonicznymi.
Petarda! Moc poezji, sposób śpiewania, śpiew na dwa - trzy głosy, chórki, mruczenie...

Powiem Wam jedno - to już drugi koncert - po Raz, Dwa, Trzy kiedy dociera do mnie, że żeby oddać moc nie trzeba elektrycznej gitary wprawionej w przesterowania i to słynne "dżdż dżdżdż dżdż...".

Było kilka utworów, których nie znałem.
Natomiast wyżej wspomniana "Obława", "Kantyczka z lotu ptaka", "Zbroja", "Nasza klasa", "Tradycja", "Mury" i "Cesarz" - zagrane wyśmienicie. Jestem pełen podziwu dla Gintrowskiego, który sięgał po wiersze Zbigniewa Herberta i śpiewał je pełnym sercem.
Jeszcze długo będą trzymać mnie emocje, czyli akumulatory mam naładowane.

IMG_20231213_191622498~2.jpgIMG_20231213_195715708~2.jpg

IMG_20231213_203847318~2.jpgIMG_20231213_203849721~2.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Redaktorzy
Cytat

 

Stary Klasztor - Sala Gotycka, ul. Purkyniego 1, Wrocław.

Za ścianą lub dwoma w lipcu 1994 roku kupiłem swoją pierwszą biało-czerwoną gitarę elektryczną Encore Stratocaster. Pamiętam ten dzień ze szczegółami - jakby było to wczoraj.

 

 

IMG_20231214_151141420~2.jpg

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.