"Czas"

 

Płynie kraulem, oddech bierze
Czasem też delfinem płynie
On istnieje - ciągle wierzę
Póki życie nie przeminie

 

Zerkasz okiem na zegarek
Masz go jeszcze bardzo dużo
Chcesz zarobić milion marek
Usiądź jeszcze przed podróżą

 

Płynie żabką, czasem grzbietem
Skoki nie są mu też obce
Wzrokiem przeszywasz kobietę
Myślisz sobie "Jestem w kropce"

 

Spoglądasz na ten czasomierz
Masz go ciągle dosyć sporo
Ciągle mówią "W Boga uwierz"
Przestań ufać amatorom

 

Płynie czasem też pod wodą
Lubi zwolnić i przyspieszyć
Gardzi forsą, gardzi modą
Kiedyś przyjdzie Ci się cieszyć

 

Spoglądasz na ten zegarek
Czasu mamy jeszcze trochę
Uśmiechasz się ponad miarę
Chlejesz wódkę za darmochę

 

Czasem wyjdzie on z basenu
Wzbije się tam hen - wysoko
Myślisz, że masz się ku niemu
Zgrzeszyć myślą chcesz głęboką

 

Patrzysz znowu na zegarek
Masz go teraz całkiem mało
W kącie tli się Twój ogarek
Pytasz siebie "Co się stało?"

 

Życie ciągle Ci ucieka
Ty coś gonisz, nie wiesz co
Na nikogo nie zaczeka
"Kawał chama!" - powie kto

 

Zerkasz jeszcze na czasomierz
Przeczytałeś wszystko Lema
Żegna świdnicki Dobromierz
I dotarło - już go nie ma...

 

Kangie
31.03.2024