"Droga do nieba, droga do piekła..." - wiersz
"Droga do nieba, droga do piekła..."
Czym jest droga? - Bartoszko odpowie*
Dojrzałość życiowa na wagę złota
Jak jest naprawdę? - Nikt się nie dowie
A chciałby mnich lub poliglota
Sztuką jest wejść na właściwe tory
Ciągnie lokomotywa skład niebywały
Można też wbić się jak wąż w pomidory
Bezkrytycznie podziwiać nasz świat doskonały
Jazda po płaskim? Straszliwa nuda
Bo tak naprawdę nic się nie dzieje
Żyjąc z nadzieją, że coś się uda
Nie raz w Twe oczy wiatr zawieje
Jazda pod górę, to jest wyzwanie
Tony węgla tu spalać trzeba
To jest jak pola siermiężne oranie
By sięgnąć wzrokiem błękitnego nieba
Jazda w dół to jest przygoda!
Tu hamulcowy zawsze się przyda
Ostatnia na liście beztroska wygoda
Świadomość, że wszystko zaraz się wyda
Tor życia doszedł już teraz do ściany
Pociąg całuje ją okazale
To nie abstrakcja, to nie omamy
Trzeba zaczekać, oby wytrwale
Kangie
21.06.2024
*) Bohater z "Siekierezady" Edwarda Stachury
***